Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Harry Potter czy to naprawde złe? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Harry Potter czy to naprawde złe? (/showthread.php?tid=2439)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


- duszyczka - 06-08-2007 17:02

Rysiob napisał(a):Ja "HP" nie czytałem i prędko nie będę czytał, bo mam inne lepsze książki na głowie. Bóg nie musi być obecny w sposób dosłowny w powieści, ale dobrze by było, żeby taka książka jak HP, która ma ogromny potencjał medialny, popierała tworzenie świata za pomocą dobra, nie zła. A co tam widzimy? Zło niszczy się złem, a główny początkowo szlachetny bohater po prostu staje się zwyrodnialcem równie nic nie wartym co główny "zły".

Najpiew preczytaj a potem sie wypowiadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Człowieku jak mozesz mówic tak o książce lolek harry i zło normalnie wsciekłam się strasznie w tym momencie na ciebie czemu nie było mnie przz 2 tygodnie HP jest do końca dobrym bohaterem broni dobra!!!!!!!

Najpierw przeczytaj potem się wypowiadaj

a co do religijnosci mój drogi to nie wszycy to chrześcijanieOczko A i czytałam gdzies artykuł że własnie dlatego nie ma tam religijności bo czytaja to ludzie na całym swiecie a nie tylko chrzescijanieOczko No i co z tego że poglądałes jakies tam filmiki wiesz ile w nich jest ze 2% książki nie wiele więc moze sie ie wypowiadaj jesli nie jestes za dobry w temacie


Prosze ksiedza on poógł tak?????????

naprawdę mam mu dac zapomoge?????????
za co?????
za to ze dopisał sobie kilka postó na licznik forum heh śmieszneOczko

Moze zostane zbanowana może dacie mo ostrzeżenie mam to gdzies napisałm tylko swoje zdanie na temat tych bzdet Rysia czy jak mu tam!!!!
Jesli chce mu dac ksiądz ostrzzezenie to u siebie na postach bo u mnie napewno go n9e dostanie!!!!!!!!!!!!1


- Scott - 06-08-2007 18:57

duszyczka napisał(a):Człowieku jak mozesz mówic tak o książce lolek harry i zło normalnie wsciekłam się strasznie w tym momencie na ciebie czemu nie było mnie przz 2 tygodnie HP jest do końca dobrym bohaterem broni dobra!!!!!!!
Nie zgadzam sie, HP walczy ze złem złymi ale złymi metodami.

Cytat:Znajomy opowiadał, że parę dni temu oprócz niego na kinowym seansie z czwartym odcinkiem przygód Harrego Pottera były same dziesięciolatki. Oglądały rytualne obcinanie ręki, ofiarę z krwi Harrego, sataniczny ryt „wcielania” zła.

Cykl przygód Harrego Pottera nie jest baśnią, nie jest nawet nowoczesną bajką, bo książki te wzmacniają naturalny i rozwojowy egoizm i subiektywizm dziecka, dowartościowują i utrwalają pierwotne dziecięce odruchy.

Harry pokonuje przeszkody przy pomocy magii, która jest zewnętrzna wobec niego. Nie ponosi żadnych kosztów zdobywania nadnaturalnych mocy.

W klasycznych bajkach i baśniach czarnoksiężnicy i czarownice są jednoznacznie postaciami zła, a bohater uwalnia się spod ich wpływu doskonaląc swe męstwo, odwagę, współczucie. Rozwija się duchowo. W książkach Rowling czarownicy są pozytywnymi postaciami.

Stosunek do magii jest w Harrym Potterze źródłem wartościowania człowieka. Autorka uczy dzieci odwracania się od odmienności. Albo jesteś czarownikiem albo mugolem. Albo jesteś cool, albo spadaj. Rudy, słaby, niebogaty, gruby - czy dzieciaki uczą się w tych książkach empatii i wrażliwości dla odmienności?

Dzieci słyszą od Joanny Rowling to, co jest im wygodne. Rowling nie kocha dzieci. Chce na nich zarabiać. Pisze to co chcą przeczytać, nie obchodzi ją, że wzmacnia ich infantylizm.

Hogwart, szkoła magii i czarów, jest zamkniętym światem przemocy i grozy, klątw i rzucania uroków, ofiar krwi i obrzydliwości. W klasycznych bajkach i baśniach zło i przemoc istniały. Ale były odrzucane i przezwyciężane. Tu są środowiskiem bohatera. Obrazem świata.

Z tomu na tom widać coraz wyraźniej pokrewieństwo Harrego z Voldemortem, uosobieniem zła. Ich różdżki są bliźniacze. Łączy ich rozumienie mowy węży oraz krew Harrego. W tomie V Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości. W największym bólu czuje ekstatyczną radość.

Harry Potter wbrew zręcznie prokurowanym pozorom nie walczy ze złem. Jest jego częścią. Walczy z zagrażającymi mu wysłannikami zła nieetycznymi metodami. Często kłamie, jest egoistą, nie odczuwa w związku z tym wyrzutów sumienia. Nigdy nie jest karany za przekroczenie reguł panujących w szkole. Lektura tych książek pozbawia małego czytelnika umiejętności rozróżniania dobra i zła.

Świat przedstawiany jest w książkach Joanny Rowling jako rzeczywistość bez wyjścia, którą tylko można zdobywać. Brak w nim nadziei. Brak wymiaru pozytywnego, transcendentnego. To co ponadnaturalne jest wyłącznie demoniczne, związane ze sferą magii. Boskie symbole są zdeformowane.

Wartości (przyjaźń, ofiara) jawią się w tym kontekście jako przynęta dla młodego, niewinnego czytelnika. Temat ofiary śmierci matki Harrego na paru tysiącach stron zajmuje mniej niż dwie strony. Miłość nie istnieje w potterowskim świecie i nie można jej doświadczyć.
http://duchowapomoc.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=14&Itemid=19 Uśmiech

duszyczka napisał(a):a co do religijnosci mój drogi to nie wszycy to chrześcijanieOczko A i czytałam gdzies artykuł że własnie dlatego nie ma tam religijności bo czytaja to ludzie na całym swiecie a nie tylko chrzescijanieOczko
Co nie znaczy że nie działa na wszystkich. :wink:

"Cała magia Harry'ego Pottera " Olivier Delcroix

Cytat:I w swoim czarodziejskim kociołku Rowling przygotowała fantastyczny napój, który zachęca zarówno dzieci, jak i rodziców do czytania książek. Czyż nie jest to prawdziwa magia?

http://czytelnia.onet.pl/0,1424119,2,artykuly.html

Chociaż


- duszyczka - 06-08-2007 19:09

Nie napuk lecz eliksir po pierwszeOczko

A ci co przeczytali 7 czesc wiedzą............ no cóz nie bede zdradzac treciOczko

I przyzanam się do błedy bo jednak........................

ale nie dokoncze bo zdradze ksiazkeOczko


- nieania - 06-08-2007 19:58

Duszyczko popatrz... 6 części deprawuje.. myślisz, że ta 7-ma wszystko nadrobi..?


- Helmutt - 07-08-2007 07:06

Zacząłem czytać częśc 7 i........ nie wciągnęła mnie. Odnoszę wrażenie, że za dużo już kombinowania w tej powieści, a to zwykle odnosi odwrotne skutki co do zamierzeń. Myślę, że wystarczyłyby 3 części HP, z powodzeniem. A tak zaczyna przypominac to "modę na sukces" Uśmiech


- duszyczka - 07-08-2007 08:12

(Marta! Proszę, pisz jak należy, popatrz zanim wciśniesz "Wyślij". Tych krzaczków nie da się czytać. Poza tym, wątek nie ma na celu wymiany poglądów n/t tego, czy się HP czyta dobrze, czy nie. Nie mówimy tu też o tym, czy książka jest nudna, czy też zła.

To jest temat służący oskarżeniu Rowling o stworzenie realnego zagrożenia dla czytelnika - z jednej strony. Dla obrony bohatera serii - z drugiej
)


- Rysiob - 07-08-2007 14:51

duszyczka napisał(a):a co do religijnosci mój drogi to nie wszycy to chrześcijanieOczko A i czytałam gdzies artykuł że własnie dlatego nie ma tam religijności bo czytaja to ludzie na całym swiecie a nie tylko chrzescijanieOczko No i co z tego że poglądałes jakies tam filmiki wiesz ile w nich jest ze 2% książki nie wiele więc moze sie ie wypowiadaj jesli nie jestes za dobry w temacie

Kobieto, napisałem wyraźnie, że:

Rysiob napisał(a):Ja "HP" nie czytałem i prędko nie będę czytał, bo mam inne lepsze książki na głowie. Bóg nie musi być obecny w sposób dosłowny w powieści, ale dobrze by było, żeby taka książka jak HP, która ma ogromny potencjał medialny, popierała tworzenie świata za pomocą dobra, nie zła. A co tam widzimy? Zło niszczy się złem, a główny początkowo szlachetny bohater po prostu staje się zwyrodnialcem równie nic nie wartym co główny "zły".

weź się nie unoś gniewem - ile ty masz lat? Szesnaście? Przeczytaj i zastanów się zanim napiszesz, bo mam wrażenie, że chętnie byś mnie zlikwidowała :roll: Wartość dobra znana jest w każdej kulturze i nie trzeba pokazywać, że bohater lata jak szalony do kościoła/meczetu/synagogi itd. Wystarczy, że w swych poczynaniach będzie używał metod takich, by zło się nie rozprzestrzeniało. Nawet prymitywny Spider-man 3 ma fabułę tak skonstruowaną - bohater rozumie, że zabijając niczego nie naprawi, tylko pogorszy.

duszyczka napisał(a):bzdet Rysia czy jak mu tam!!!!

Aha, tak ciężko spojrzeć na kilka linijek do góry, jakiego mam nicka, co? :wink:


- duszyczka - 07-08-2007 18:50

"Marta! Proszę, pisz jak należy, popatrz zanim wciśniesz "Wyślij". Tych krzaczków nie da się czytać. Poza tym, wątek nie ma na celu wymiany poglądów n/t tego, czy się HP czyta dobrze, czy nie. Nie mówimy tu też o tym, czy książka jest nudna, czy też zła.

To jest temat służący oskarżeniu Rowling o stworzenie realnego zagrożenia dla czytelnika - z jednej strony. Dla obrony bohatera serii - z drugiej"

Wiem o czym jest temat bo sama go zakładałam Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

Rysiob napisał(a):ha, tak ciężko spojrzeć na kilka linijek do góry, jakiego mam nicka, co? :wink:
nie unosze sie ale ja przeczytałam książki i to po kilka razy a pan wcale Duży uśmiech

tak ciezko bardzo trudy wysiłek

Rysiob napisał(a):ile ty masz lat? Szesnaście?

tak szesnascie pszeszkadza Panu?????? Pszepraszam pana pan ma 18

Rysiob napisał(a):weź się nie unoś gniewem
Duży uśmiech

Rysiob napisał(a):Nawet prymitywny Spider-man 3 ma fabułę tak skonstruowaną - bohater rozumie, że zabijając niczego nie naprawi, tylko pogorszy.

wiem ale harry wie ze jeśli zabije Voldemorta zapanuje dobroOczko :aniol:
Rysiob napisał(a):Przeczytaj i zastanów się zanim napiszesz, bo mam wrażenie, że chętnie byś mnie zlikwidowała

Nie posuneła bym sie do tego ale jeli była bym moderatorem :jupi: to nie wie nie wiem hehOczko Duży uśmiech Duży uśmiech <żarcik>


- nieania - 07-08-2007 21:59

Z tego co się ostatnio dowiedziałam w Harrym Poterze jest wiele fragmentów, szczegółów (na które zwykle nie zwraca się większej uwagi) zaczerpniętych z działań okultystycznych...

A tak w ogóle to chcę się spytać. Duszyczko co ty na to:

1. W każdym kolejnym tomie coraz bardziej staje się widoczne podobieństwo Harrego do Voldemorta, który jest uosobieniem zła. W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości.
2. Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany.
3. Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła. Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.
4. Rodzice Harry'ego Pottera zostali zamordowani. Chłopak uczy się, że wszyscy dorośli są beznadziejni, i w końcu, używając magii, przekonuje swoje środowisko, że świat ludzi przeciętnych jest obrzydliwy.
5. Rolę idoli spełniają prawdziwe postacie takie jak Nicolas Flamel: niebezpieczny okultysta.

Czy kolejne części będą stawały się coraz lepsze? Oto wypowiedzi autorki:
Cytat:Niczego nie chcę teraz zdradzać, lecz mogę powiedzieć, że książki będą stawały się coraz mroczniejsze...
Cytat:Książki te pomagają dzieciom zrozumieć, że słaby, idiotyczny Syn Boży jest żywym dowcipem, który będzie skompromitowany, gdy nadejdzie deszcz ognia

A oto opinie dzieci:
Cytat:Książka o Harrym Potterze jest fajna ponieważ uczy magii. Pokazuje jak można mieć władzę na ludzi używając magii. Chciałbym zrobić kurs czaru Cruciatus żeby zadać ból mojemu nauczycielowi, który dał mi złą notę
Cytat:Wierzyłem we wszystko co nauczyłem się w niedzielnej szkole. Ale Harry Potter pokazał mi że magia jest czymś co mogę się teraz nauczyć i używać to, i że Biblia jest zrobiona z samych nudnych linijek

słowa psychiatry, Jitendera Nagpala:

Cytat:"Niekiedy książki i filmy pełne są obrazów, które mają za zadanie poruszyć, wstrząsnąć. Najnowsza książka J. K. Rowling jest nie tylko pełna magii, w tym czarnej, ale również pozostawia dziecko z poczuciem tragicznej straty, której się nie spodziewało. Wyraziste sceny przemocy i upiorne obrazy mogą doprowadzić do emocjalnego rozchwiania, a skutkiem tego może być nie rozróżnienie fikcji od rzeczywistości."

Dobra starczy, bo ten post się długaśny robi...


- Rysiob - 08-08-2007 09:13

duszyczka napisał(a):wiem ale harry wie ze jeśli zabije Voldemorta zapanuje dobroOczko :aniol:

Zabicie kogoś nie jest rozwiązaniem dobrym. Bo jeżeli Harry zabije Voldemorta to stanie się taki jak on - bezwzględny. "Zło dobrem zwyciężaj" Oczko

duszyczka napisał(a):tak szesnascie pszeszkadza Panu?????? Pszepraszam pana pan ma 18

Nie przeszkadza mi to, ale twoja poprzednia wypowiedź brzmiała jakbyś miała kilka lat mniej. Po prostu nadmiar wykrzyknień Oczko


- duszyczka - 08-08-2007 09:41

Rysiob napisał(a):Zabicie kogoś nie jest rozwiązaniem dobrym. Bo jeżeli Harry zabije Voldemorta to stanie się taki jak on - bezwzględny. "Zło dobrem zwyciężaj" Oczko

Czytałam HP 7 i harry nie zabjie VoldemortaOczko

Jak bycś chciał to wiedziec bo i tak nie czytałeś tych wspaniałych książekOczko


Cytat:1. W każdym kolejnym tomie coraz bardziej staje się widoczne podobieństwo Harrego do Voldemorta, który jest uosobieniem zła. W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości.
W 7 książce się wszytko wyjaśniaOczko Pewnie nie chcecie abym ją zdradzała ale oki Hary jest jednym z Horkuksów i dlatego jest węzoustnyOczko i te inne pozdobieństwa do Toma

nieania napisał(a):2. Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany.

Popatrz tez jak mugole traktuja czarodzieji


nieania napisał(a):3. Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła. Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.


Umiem odróżnic dobro od zła;p

nieania napisał(a):4. Rodzice Harry'ego Pottera zostali zamordowani. Chłopak uczy się, że wszyscy dorośli są beznadziejni, i w końcu, używając magii, przekonuje swoje środowisko, że świat ludzi przeciętnych jest obrzydliwy.

Nie mam takiego zdania na ten temat

nieania napisał(a):5. Rolę idoli spełniają prawdziwe postacie takie jak Nicolas Flamel: niebezpieczny okultysta.

Nie wiedziałam o tym i się przyznaje ale ile było o tym Flamelu??? Mało nawet nie pół książkiUśmiech Ale nie był w tym temacie powiązany z okultyzmemUśmiech

A nap Harry Potter to żołnierz który walczył o ojczyzne nie o poskę Oczko oczywiścieOczko


- nieania - 08-08-2007 09:56

duszyczka napisał(a):W 7 książce się wszytko wyjaśniaOczko Pewnie nie chcecie abym ją zdradzała ale oki Hary jest jednym z Horkuksów i dlatego jest węzoustnyOczko i te inne pozdobieństwa do Toma
A skąd wiesz, co będzie w kolejnych książkach...?
duszyczka napisał(a):Popatrz tez jak mugole traktuja czarodzieji
No właśnie patrzyłam, jak czytałam.
duszyczka napisał(a):Nie mam takiego zdania na ten temat
To jeszcze raz dokładnie przeczytaj cz.1 zastanawiając się co i jak jest ukazane.
duszyczka napisał(a):Nie wiedziałam o tym i się przyznaje ale ile było o tym Flamelu??? Mało nawet nie pół książkiUśmiech Ale nie był w tym temacie powiązany z okultyzmemUśmiech
Co za różnica ile tego jest, ale jest. Poza tym, gdyby było więcej, to gdzie by było miejsce dla innych okultystów, bo było ich więcej. Czy on nie był powiązany z okultyzmem... hmm ciężko powiedzieć, ale wiele, fragmentów które opisują prawdziwe działania okultystyczne. Czytelnik wchodzi mimowolnie i podświadomie w okultyzm sam o tym nie wiedząc, a za idola ma Flamela - okultystę, da się to połączyć.

A co z wypowiedziami autorki HP i dzieci, czy to są wypowiedzi przekonujące cię do tego iż HP jest dobry, bo mnie wręcz odstraszają od tej książki, mimo że ją kiedyś lubiłam...


- duszyczka - 08-08-2007 10:23

nieania napisał(a):A skąd wiesz, co będzie w kolejnych książkach...?

7 przeczytałam a kolejnych nie bedzie

nieania napisał(a):No właśnie patrzyłam, jak czytałam.
to wiesz też że traktuja ich xle i z pogarda choc nie wszyscy wszystkich


nieania napisał(a):o jeszcze raz dokładnie przeczytaj cz.1 zastanawiając się co i jak jest ukazane.
czytałam ale nie mam takiego zadania jak ty!

nieania napisał(a):Co za różnica ile tego jest, ale jest. Poza tym, gdyby było więcej, to gdzie by było miejsce dla innych okultystów, bo było ich więcej. Czy on nie był powiązany z okultyzmem... hmm ciężko powiedzieć, ale wiele, fragmentów które opisują prawdziwe działania okultystyczne. Czytelnik wchodzi mimowolnie i podświadomie w okultyzm sam o tym nie wiedząc, a za idola ma Flamela - okultystę, da się to połączyć.
nie interesuję sie okultyzmem ale jak tak to podaj wiecej konkretów bo czrpiłas się FlameaOczko

nieania napisał(a):mimo że ją kiedyś lubiłam...

no proszę


- Rysiob - 08-08-2007 11:19

duszyczka napisał(a):7 przeczytałam a kolejnych nie bedzie

Jeżeli w siódmej części pozamykano wszystkie wątki, to może nie być czego kontynuować. Ale jeżeli nie, no to wszystko się może zdarzyć Oczko Pisarzowi ręki nie odetnie wydawca, jeżeli napisze kolejną część (w końcu zabijać kurę znoszącą złote jajka to zabijać własne interesy Oczko).

duszyczka napisał(a):Jak bycś chciał to wiedziec bo i tak nie czytałeś tych wspaniałych książekOczko

Wspaniałe może i są dla określonej grupy odbiorców. Oczywiście mam na względzie to, że jest to seria książek dla młodzieży, a więc językowo i fabularnie ma być w miarę prosto i zrozumiale.

Może to, co teraz napiszę będzie dość dziwne, ale trudno. Otóż, wiele osób narzeka na szkolne lektury, podając bardzo prymitywne argumenty - "bo nudne", "bo niezrozumiałe", "bo staroświeckie"... Obserwuję na zachowaniach młodszych względem mnie rocznikach, że takie dzieci (powiedzmy klasa szósta sp) przeczytawszy jedną książkę (czasami nawet tylko fragmentami) rzucają ją w kąt i pędzą do czegoś lżejszego. Czyli czegoś, co jest skonstruowane pod ich ciekawość. Tak przecież powstał HP - aby zainteresować młodego czytelnika. Ale wracając do problemu - po odrzuceniu klasyki literatury taki dzieciak jak pójdzie do gimnazjum (a potem do liceum) może jechać tylko na streszczeniach i ściągach, czego nie popieram, a nawet w przyszłości będę zabraniał.

Ja wiem, że stara polszczyzna może być trudna; że mało interesujące wydaje się to, jak żyli chłopi w XIX wieku (patrz: Reymont); ale są książki, które niosą za sobą ponadczasowe wartości i stanowią źródło informacji o epoce, dlatego po prostu trzeba je znać. Wbrew pozorom można zakochać się w klasycznej literaturze, tylko trzeba mieć wiedzę. Tak, kochani - wiedzę. O czym? O epoce, filozofii, prasie, nurtach... dużo tego jest, ale naprawdę warto. Bo z takim przygotowaniem lektury czyta się z przyjemnością - człowiek zauważa wiele kontekstów i szczegółów. A streszczenie tego nie poda, bo to zbyt szczegółowe. Streszczenia zabijają smak lektur - po co jeść tabletki z witaminami, jak można zjeść bananika czy jabłko ? Oczko Denerwuje mnie zachowanie uczniów na zasadzie - przeczytam streszczenie, zdam maturę i dostanę się na wymarzone studia (humanistyczne). Jeżeli nawet taki plan się powiedzie, to na studiach taka osoba dostanie niezłego kopniaka w cztery litery Oczko

Do czego zmierzam? Otóż do tego, że martwi mnie to, że młodzież w większości nie czyta tego, co wartościowe, tego, co trzeba znać, by mówić o sobie "człowiek wykształcony" (nawet jeżeli ktoś skończy edukację tylko na LO). Nie neguję używek typu HP (bo tak to trzeba nazwać), ale niech na czytaniu fantastyki nie cierpi podstawowy zasób wiedzy o klasyce. Amen Uśmiech


- duszyczka - 08-08-2007 18:31

Rysiob napisał(a):Jeżeli w siódmej części pozamykano wszystkie wątki, to może nie być czego kontynuować. Ale jeżeli nie, no to wszystko się może zdarzyć Oczko Pisarzowi ręki nie odetnie wydawca, jeżeli napisze kolejną część (w końcu zabijać kurę znoszącą złote jajka to zabijać własne interesy Oczko ).

jesli chodzi o harego to przezyłOczko;d Ale jest epilogOczko

Rysiob napisał(a):Wspaniałe może i są dla określonej grupy odbiorców. Oczywiście mam na względzie to, że jest to seria książek dla młodzieży, a więc językowo i fabularnie ma być w miarę prosto i zrozumiale.

Może to, co teraz napiszę będzie dość dziwne, ale trudno. Otóż, wiele osób narzeka na szkolne lektury, podając bardzo prymitywne argumenty - "bo nudne", "bo niezrozumiałe", "bo staroświeckie"... Obserwuję na zachowaniach młodszych względem mnie rocznikach, że takie dzieci (powiedzmy klasa szósta sp) przeczytawszy jedną książkę (czasami nawet tylko fragmentami) rzucają ją w kąt i pędzą do czegoś lżejszego. Czyli czegoś, co jest skonstruowane pod ich ciekawość. Tak przecież powstał HP - aby zainteresować młodego czytelnika. Ale wracając do problemu - po odrzuceniu klasyki literatury taki dzieciak jak pójdzie do gimnazjum (a potem do liceum) może jechać tylko na streszczeniach i ściągach, czego nie popieram, a nawet w przyszłości będę zabraniał.

Ja wiem, że stara polszczyzna może być trudna; że mało interesujące wydaje się to, jak żyli chłopi w XIX wieku (patrz: Reymont); ale są książki, które niosą za sobą ponadczasowe wartości i stanowią źródło informacji o epoce, dlatego po prostu trzeba je znać. Wbrew pozorom można zakochać się w klasycznej literaturze, tylko trzeba mieć wiedzę. Tak, kochani - wiedzę. O czym? O epoce, filozofii, prasie, nurtach... dużo tego jest, ale naprawdę warto. Bo z takim przygotowaniem lektury czyta się z przyjemnością - człowiek zauważa wiele kontekstów i szczegółów. A streszczenie tego nie poda, bo to zbyt szczegółowe. Streszczenia zabijają smak lektur - po co jeść tabletki z witaminami, jak można zjeść bananika czy jabłko ? Oczko Denerwuje mnie zachowanie uczniów na zasadzie - przeczytam streszczenie, zdam maturę i dostanę się na wymarzone studia (humanistyczne). Jeżeli nawet taki plan się powiedzie, to na studiach taka osoba dostanie niezłego kopniaka w cztery litery Oczko

Do czego zmierzam? Otóż do tego, że martwi mnie to, że młodzież w większości nie czyta tego, co wartościowe, tego, co trzeba znać, by mówić o sobie "człowiek wykształcony" (nawet jeżeli ktoś skończy edukację tylko na LO). Nie neguję używek typu HP (bo tak to trzeba nazwać), ale niech na czytaniu fantastyki nie cierpi podstawowy zasób wiedzy o klasyce. Amen Uśmiech

widze polonistęOczko
Jesli chcesz wiedziec to ja jako jedynaz klasy czytałam wsztstkie lektóryOczko I wiem choć młodzież nie czyta nawet HP to i tak nie czyta lektór choć by im się dalo kamasutre to z checia i zapoałem w jeden dzien by przeczytaliOczko Miałam takich w klasie co po prostu czytac nie umieliOczko
I nie tylko czyttam lektóry czy HP ale czytam tez inne ksiązkiOczko