Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Życie nie jest przekleństwem - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Krótkie Świadectwa (/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Życie nie jest przekleństwem (/showthread.php?tid=2482)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- satanista - 06-05-2008 22:49

aga napisał(a):
satanista napisał(a):Życie jest przekleństwem, inaczej problem narkotyków nie istniałby na świecie.

Nie widzę zbytniego powiązania między jednym a drugim.
To był skrót myślowy, myślałem, że łatwy do odczytania. Życie z punktu widzenia niektórych osób jest przekleństwem, dlatego szukają jakieś ucieczki, zdarza się, że w narkotyki. Znam to z własnej historii.


- aga - 06-05-2008 22:51

satanista napisał(a):Życie z punktu widzenia niektórych osób jest przekleństwem, dlatego szukają jakieś ucieczki, zdarza się, że w narkotyki.

To prawda, ja uciekam w coś innego Smutny


- Ks.Marek - 06-05-2008 22:55

satanista napisał(a):Życie z punktu widzenia niektórych osób jest przekleństwem, dlatego szukają jakieś ucieczki, zdarza się, że w narkotyki. Znam to z własnej historii.
No to nie generalizuj. Kim ty jesteś, bym ja na przykład miał przyjmowac twe wypowiedzi, jak Grecy wyrocznie tebańską?

Pomijając nawet chrześcijaństwo, juz antyczni Grecy wiedzieli, że nie ma skutku bez przyczyny.


- satanista - 06-05-2008 22:58

Ks.Marek napisał(a):No to nie generalizuj. Kim ty jesteś, bym ja na przykład miał przyjmowac twe wypowiedzi, jak Grecy wyrocznie tebańską?
Nie generalizowałem, tylko użyłem skrótu myślowego. Sorry, jeśli to było aż tak trudne do wychwycenia. Acha, to pytanie ja też mógłbym zadać Tobie.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 23:00 ]
Ks.Marek napisał(a):że nie ma skutku bez przyczyny.
To znowu oczywistość, że zawsze jest coś co powoduje, że życie jest dla kogoś przekleństwem.


- Ks.Marek - 06-05-2008 23:06

satanista napisał(a):Nie generalizowałem, tylko użyłem skrótu myślowego. Sorry, jeśli to było aż tak trudne do wychwycenia. Acha, to pytanie ja też mógłbym zadać Tobie.
Więc spokojniej z tymi skrótami, OK?
Na pytanie odpowiem: wyrażam stanowisko Kościoła Katolickiego. Nie musisz go akceptować, jednak też nie możesz go podważać. Jeśli już, to wykaż błąd...
Cytat:To znowu oczywistość, że zawsze jest coś co powoduje, że życie jest dla kogoś przekleństwem.
Zależy jaką kto antropologię przyjmuje.


- satanista - 06-05-2008 23:25

aga napisał(a):
satanista napisał(a):Życie z punktu widzenia niektórych osób jest przekleństwem, dlatego szukają jakieś ucieczki, zdarza się, że w narkotyki.

To prawda, ja uciekam w coś innego Smutny
No widzisz, czyli jednak tak się nie różnimy. Ciekawym zatem czemu mnie tak atakujesz ?


- aga - 06-05-2008 23:29

Ja nie atakuję konkretnie Ciebie. Jak by to powiedzieć, mam już taką naturę. Przepraszam Ciebie.

Powiem tak - życie często bywa dla mnie przekleństwem, kiedy bywa, wpadam w nikotynizm. Życie bywa przekleństwem, ale bywa też darem. Może bardziej jest tak, że chciałabym wierzyć w to, że tak jest rzeczywiście i pomimo tego, co odczuwam, podświadomie wiem, że moje przekonanie nie jest prawdziwe - w kwestii przekleństwa.


- Ks.Marek - 06-05-2008 23:38

aga napisał(a):Życie bywa przekleństwem
bo takim czyni je sam człowiek, jego właściciel (życia, oczywista). Powtarzam: wszystko zalezy od tego, jaką antropologię człowiek przyjmie...


- satanista - 06-05-2008 23:40

aga napisał(a):Ja nie atakuję konkretnie Ciebie. Jak by to powiedzieć, mam już taką naturę. Przepraszam Ciebie.
To i ja przepraszam, za niepotrzebną złośliwość wobec Ciebie.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 23:42 ]
Ks.Marek napisał(a):bo takim czyni je sam człowiek, jego właściciel (życia, oczywista).
Czasami powody są niezależne od właściciela. Np. mamusia sobie pije w czasie ciąży i dziecko rodzi się z FAS.


- aga - 06-05-2008 23:51

Ks.Marek napisał(a):
aga napisał(a):Życie bywa przekleństwem
bo takim czyni je sam człowiek, jego właściciel (życia, oczywista). Powtarzam: wszystko zalezy od tego, jaką antropologię człowiek przyjmie...

Ja jednak uważam, że to inni ludzie bardzo często sprawiają, że człowiekowi się nie chce żyć.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 23:54 ]
satanista napisał(a):
aga napisał(a):Ja nie atakuję konkretnie Ciebie. Jak by to powiedzieć, mam już taką naturę. Przepraszam Ciebie.
To i ja przepraszam, za niepotrzebną złośliwość wobec Ciebie.

Masz nieładnego nicka, ale Przytulanie

satanista napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):bo takim czyni je sam człowiek, jego właściciel (życia, oczywista).
Czasami powody są niezależne od właściciela. Np. mamusia sobie pije w czasie ciąży i dziecko rodzi się z FAS.

...albo ktoś ma Borderline :hahaha: lub coś równie upierdliwego.


- Ks.Marek - 07-05-2008 00:38

satanista napisał(a):Czasami powody są niezależne od właściciela. Np. mamusia sobie pije w czasie ciąży i dziecko rodzi się z FAS.
Tym bardziej odpowiedzialność zdwaja się w wypadku takiej mamusi. Gnoi życie sobie i dziecku.
aga napisał(a):Ja jednak uważam, że to inni ludzie bardzo często sprawiają, że człowiekowi się nie chce żyć.
Nie pzreczeczę, ale zdaje mi się, że człowiek sam daje ku temu powody nierzadko...


- aga - 07-05-2008 00:40

Ks.Marek napisał(a):
aga napisał(a):Ja jednak uważam, że to inni ludzie bardzo często sprawiają, że człowiekowi się nie chce żyć.
Nie pzreczeczę, ale zdaje mi się, że człowiek sam daje ku temu powody nierzadko...

Ale to chyba nie aluzja? :hm:


- Ks.Marek - 07-05-2008 00:42

Cytat:Ale to chyba nie aluzja?
Może tak, może nie.
Ale są sprawy i wydarzenia, kiedy trzeba sobie po prostu odpuścic.


- aga - 07-05-2008 16:05

Wprawdzie tu było moje świadectwo, a widzę, że dyskusja się rozwinęła.

No więc dodam jeszcze do tego mojego świadectwa, że kilka tygodni temu, jak już wyszłam z tej depresji czy tam czegoś w tym stylu, to moja koleżanka była nieco zdezorientowana moim dobrym nastrojem :lol2: , bo nie znała mnie od tej strony. No i tak jakoś dziwnie się na mnie patrzyła. I jeszcze jak poszłam na spotkanie do mojej wspólnoty to też wszyscy mówili, że coś mi tak wesoło. A wiecie, jak fajnie, kiedy wszyscy się do mnie uśmiechają :mrgreen: bo się zarażają ode mnie? :mrgreen:


- Daniela - 07-05-2008 18:21

aga napisał(a):. A wiecie, jak fajnie, kiedy wszyscy się do mnie uśmiechają bo się zarażają ode mnie?
myślisz, ze długo to potrwa? Ludzie z założenia są źli, a ja od nich stronię