J. K Rowling - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Dział techniczny (/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=53) +--- Wątek: J. K Rowling (/showthread.php?tid=2510) |
- Ks.Marek - 09-12-2008 01:36 Komzar napisał(a):Powiedział wyraźnie, że HP nie jest złą książką i nie kumam na jakiej podstawie podważacie zdanie waszej świętobliwości.Gdzie i co powiedział dokładnie? Cytat:http://relaz.pl/re-kultur...-watykanie,3276Nie działa. Milky Way napisał(a):http://www.ekumenizm.pl/c...24215440967.htmPowołują się tam na PŚ. Fajnie. Tylko co z tego, jeśli wiadomo, że i demon doskonale zna PŚ... - Milky Way - 09-12-2008 01:51 Widzę,że żadne dowody,czy też artykuły nie zdołają księdza przekonać,czy chociaż spróbować spojrzeć na tą książkę innymi oczami - trudno. - Komzar - 09-12-2008 08:45 Cytat:Gdzie i co powiedział dokładnie?No właśnie nie powiedział. W tym przypadku wymowne jest jego milczenie w tej sprawie, napisałem przecież, że pytano go wiele razy czy aby HP nie jest złą książką a On nie odpowiedział twierdząco, czyli mówiąc inaczej powiedział, że za taką jej nie uważa i jego milczenie w tej sprawie jest wielce wymowne Marku. Ale jak masz jakiś tekst JPII krytykującego tą książkę to chętnie go usłyszę, na razie faktem jest, że JPII był o tę sprawę pytany wielokrotnie a nikt nie potrafi przedstawić wypowiedzi JPII krytycznie oceniającej HP. Więc dajcie sobie na wstrzymanie i wędźcie świętsi od Papieża i gorliwsi w szukaniu demonów w każdym koncie. - Ks.Marek - 09-12-2008 12:16 Nie znalazłem ani pozytywnych ani negatywnych opinii Jana Pawła II n/t Pottera, czy samej Rowling. Sądzę, iż jest to dość znaczne, że tak to wygląda: są ważniejsze sprawy, którym należy poświęcić uwagi. Benedyk16 odniósł sie do tematu, ponieważ leżało to w jego kompetencjach, jako prefekta kongregacji nauki wiary. - Helmutt - 09-12-2008 12:26 Ks.Marek napisał(a):Nie znalazłem ani pozytywnych ani negatywnych opinii Jana Pawła II n/t Pottera, czy samej Rowling. Sądzę, iż jest to dość znaczne, że tak to wygląda: są ważniejsze sprawy, którym należy poświęcić uwagi.Dokładnie tak jest, moda na HP wkrótce przeminie, natomiast nadawanie jej cech "deomincznych" (niektórzy z "mędrków" twierdzą wprost, że ksiązki te są ZAKZANE przez KrK - chyba przemodlili kilkadziesiąt lat, bo nie wiedzą, że Indeks Ksiąg Zakazanych już nie istnieje) to wg mnie idiotyzm, choć każdy ma prawo mieć swoje poglądy dopóki nie zacznie krzywdzić ludzi w ich imieniu... W Polsce jeszcze ukażą się ze dwie-trzy "prace" o tym jak to zły Harry opętuje umysły polskiej, niewinnej i katolickiej dziatwy (a wszystkiemu i tak winni Żydzi i masoni) - ale też to w końcu przycichnie i nasi rodzimi "talibowie" znajdą sobie inny obiekt ienawiści. Pantha rei. Zaiste, o wiele łatwiej rozpętać wściekłą nagonkę na grę, ksiązkę czy film niż stanąć twarzą w twarz z o wiele ważniejszymi problemami... - miXUE - 20-08-2009 14:47 Proszę bardzo: Cytat:Watykan polubił Harry'ego Pottera? Źródło: >>KLIK<< [/quote] Mój komentarz: I co teraz powiecie? Czy zachowacie stare poglądy, tym razem wbrew ośrodkowi Waszej religii, czy zmienicie swój stosunek co do HP, tym samym pokazując, że idziecie jak ślepe baranki za pewnymi osobami. Po tym jak szykanowaliście tą książkę, obrażaliście ją, porównywaliście do "tutorialu na magye" powinniście choć raz powiedzieć, że Wasz kochany Watykan nie ma racji. No co? Jak uważam, że mam rację to zostane przy moich teoriach bez względu na wszystko, nie bacząc na to, co inny powie. Chyba, że będą to dość dobre argumenty do przekonania mnie i porzucenia moich starych poglądów. Trochę ostro, ale nie przekroczyłem również żadnych granic, i (mam nadzieję) nikogo nie obraziłem. - Drizzt - 20-08-2009 15:26 miXUE - niestety, obawiam się, że radykałowie (jak to haysel nazwał "rodzimi talibowie") i tak znajdą takie wyjasnienie, by wychodziło, że "niby ten dziennik tak napisal, ale i tak HP to najwieksze zło świata". Obecnie rozmawiam też w wątkach o Magii, grach komputerowych, książkach - ta sama nagonka, szukanie wszędzie zła, szatana, zakamuflowanych treści, aluzji, i czego tam dusza zapragnie. Coraz mocniej zaczynam podejrzewać, że "katolik idealny" to "katolik-paranoik" (i nie jest to obraza, a wniosek z wczesniejszych dyskusji). Ktoś kiedyś powiedział: "Kiedy patrzysz w otchłan, ona również spogląda na ciebie". Może więc niektorzy zastanowiliby sie, czy szukając wszędzie zła, ukrytego satanizmu, nie przyzwalają w duszy, by tenże satanizm zagościł w ich własnej duszy. Czy krytykując, potepiając, często z ogromną nienawiścią nie pozwalają, by zło przesloniło w ich ŻYCIU tego, co najwazniejsze. Im mocniej czlowiek szuka zła, tym większy dostep daje mu do własnego życia, własnej duszy. Niestety. - miXUE - 20-08-2009 16:35 Z nadmiaru czasu postanowiłem dac kontr-argumenty nt. "złęgo Harrego Pottera". Scott napisał(a):W mniej zacofanych krajach od Polski typu USA gdzie ludzie nie mają post-komunistycznego myślania typu- wszystko co napisane jest ok. Oczywiście. Wymyślmy reklamę: "Przeczytałeś Harry'ego Potter'a? Eragona? Smufy? Czujesz się zagubiony, bo próbujesz wykonywac takie czary jak Gargamel? Czujesz się zagubiony? Diabeł Cię opętał? A więc zgłoś się do egzorcysty xxx! Pomożemy Ci! Uwaga: jeśli dojdziesz tam w ciągu 15 minut od zakończenia reklamy dostaniesz zniżkę 5 %! - newfag - 20-08-2009 16:39 Przeczytalem wszystkie 7 czesci Pottera, w tym pare po angielsku. Jestem praktykujacym wierzacym katolikiem, chodze do kosciola, regularnie przyjmuje sakramenty. Jestem zmuszony przyznac obu moim poprzednikiem racje. Jestem nowy na tym forum, ale zdazylem przeczytac pare tematow z tego dzialu. Fajnie ze szukamy w dzisiejszym swiecie zla, ale brakuje tu umiaru. Ktos pewnie powie, ze w poszukiwaniu zla nigdy nie powinnysmy ustawac. Ok, moge na chwile sam pobawic sie w "lowce sil szatanskich". Nie jest to bynajmniej trudna robota, wystarczy cofnac sie 3 strony wstecz tego tematu, by znalezc "propagande szatana" w poscie osoby uznawanej tu jak mniemam, za autorytet. Ks.Marek napisał(a):Milky Way napisał(a):Nie jestem potworem,za którego mnie uważacie.Mówią, że tylko wariat mówi, że z nim jest wsio OK. :twisted: To oczywiście żart. Niby zwykly post, ale czy ktos zwrocil uwage na emotke, ktora ksiadz w swoim poscie umiescil? To forum oferuje nam takze inne "diaboliczne" emotki, w tym taka ktora wrecz nazywa sie "diabelek". Gdyby spojrzec na to w sposob, w jaki forumowa gwardia radykalna przeswietla kazdy podsuniety im temat (czy to "gry diabelskie", czy to "zly Potter"), moznaby dojsc do wniosku, ze administracja tego forum swiadomie przyzwala na propagowanie na nim szatana, wszak propagowanie symboliki "szatanskiej" (666 itp) prowadzi bezposrednio do opetan, a poslugiwanie sie wizerunkiem szatana (niewazne w jakiej formie, istotny jest sam fakt nawiazywania do niego, a wiec poddawania sie jego dzialaniu - wniosek nasuwajacy sie po lekturze odbywajacej sie tu i w innych tematach dyskusji) takze do jego propagandy nalezy. Jakby tego bylo malo, w przytoczonym przeze mnie cytacie przedstawia sie wizerunek złego w formie zartu. Komentarz do cytatu: smiejmy sie razem z szatanem :twisted: . Caly problem polega na tym, ze podany przeze mnie tok myslenia jak najbardziej pasuje do sposobu myslenia "rodzimych talibow", lecz dla mnie, zeby daleko nie szukac, jest on juz nie tyle zalosny, co przykry. - Scott - 20-08-2009 16:59 newfag napisał(a):Gdyby spojrzec na to w sposob, w jaki forumowa gwardia radykalna przeswietla kazdy podsuniety im temat (czy to "gry diabelskie", czy to "zly Potter") A znasz może stanowisko Benedykta XVI w sprawie książek o Harrym Poterze? Wiesz może jakiej publikacji udzielił papież rekomendacji jeśli chodzi o te ksiązki? - miXUE - 20-08-2009 17:20 Kontrargumenty na temat "Złego Potter'a" cz.2 Ks.Marek napisał(a):Jacek Kotarbiński napisał(a):PottermaniaŹródło !!!Drogi księdzu Marku! Uważam, że podany cytat z podanym "artykułem" jest jak najbardziej nie na miejscu. Aż bije z niego cynizm, chamstwo. Proszę bardzo: "I kolejny raz oszalałe zgraje małolatów na marketingowym haju" nastąpiło tu uogólnienie>czy każda osoba czytająca Harry'ego Potter'a jest małolatem? Aż bije z niego elokwencja prawda? "haju". To jest elokwencja obrońcy Kościoła nt. Harry'ego Pottera, tak? Jeśli tak to dziękuję...Książka jest niesamowicie popularna, nic dziwnego, że mass media się do niej "przyczepiły". Nie mówiąc, że to wszystko obraża wielu jego fanów... "zaatakują portfele starszych, a potem księgarnie, by kupić kolejną załosną ramotę pani Rowling." Znowu obraża książkę>co za tym idzie fanów. Znowu popis elokwencji- "ramotę". "portfele starszych". Aha. Czyli non stop dzieci atakują portfele starszych. No co? A to chcą Bionicle, a to maskotki. Żałosny powód. "A tu przecież o nic innego jak o kochanego rubelka dla autorki tej szmiry nie chodzi przecież." Dalej! Teraz zamiast obrażać książkę, fanów to obraża autorkę! Kolejny popis elokwencji. Tak, wiem uczepiłem się. I niesamowite powtórzenie. Moja dawna polonistka, by go złoiła... "Spójrzcie na konstrukcje kolejnych tomów Chorego Portiera, o małolaty. Jest we wszystkich dotychczasowych sześciu tomach identyczna. Zdajecie sobie sprawę, że po raz siódmy kupicie, zapłacicie i przeczytacie tą samą książkę? Chyba nie bardzo, co?" Mniemam, że to pojawiło się przed premierą. Oznacza to, że ten człowiek nie czytał dokładnie wszystkich 6 tomów! Przyznaję jest podobna konstrukcja. Ale on napisał inaczej - "po raz siódmy[...]". Niech ta pierdoła(nie mam innego określenia) się zamknie i nie pisze takich tekstów. Już pod koniec 6ego tomu było wiadome, że Harry nie wróci do Hogwartu. Wystarczy dobrze czytać, a nie po łebkach, żeby tylko znaleźc jakiś dowód nt. "złego Harry'ego" I znowu uogólnienie "małolaty" Wniosek: pisał to jakiś kretyn. Po stylu - dzieciak, albo koleś "na haju". Boli mnie jednak to, że [b]KSIĄDZ PUBLIKUJE TAKIE TEKSTY NA FORUM". To jest ten słynny Dialog Kościoła? - newfag - 20-08-2009 17:41 Znam. Wiem. Jakie te pytania maja zwiazek prezentowanym przeze mnie punktem widzenia? Benedykt pochwala czyjas opinie na temat HP, ja zas w swoim zdaniu nie ograniczam sie tylko do HP. Wracajac jednak do niego, odkad przeczytalem te 7 czesci minely juz 2 lata. Nie mialem w tym czasie zadnych problemow ze swoja wiara. Malo tego, czulem ze moje przywiazanie do niej wzrasta pomimo regularnego grania na komputerze, takze w gry zaliczone w temacie obok do "szatanskich". Jakby tego bylo malo od paru lat slucham takze muzyki metalu. Mimo tego neguje takie zespoly jak Behemoth, czy Gorgoroth za przeslania w ich tekstach. Jesli czytelniku nie wiesz o czym teraz pisalem, prosze nie komentuj mojego podejscia do muzyki. Kontynuujac, te fakty z mojego zycia wcale nie przeszkodzily mi w podjeciu decyzji - zapisania sie do katolickiej szkoly. Pomimo tych wszstkich, dla co poniektorych "szatanskich czynnikow" w szkolnej kaplicy czulem sie bardzo dobrze, mogac poglebiac swoj kontakt z Bogiem. I wlasciwie od tego czasu nic sie na tym polu nie zmienilo. W ramach ciekawostki, gralem tez w to przeslawne diablo 2, w ktorym to zawsze lubilem wcielac sie w postac nekromanty. Byl on swego rodzaju czarnoksieznikiem, ktory uzywajac zlych mocy walczyl z mocami piekielnymi w imie wygnania ich spowrotem do piekla. I co najwazniejsze... wcale nie czulem ze grajac ta postacia w jakis sposob sie z nia "jednoczylem", czy tez "popieralem" jego przekonania. Nie. Trakowalem gre czysto rozrywkowo, spedzilem bardzo przyjemnie z ta gra kupe czasu, nie zaluje. Innymi slowy doswiadczenie zyciowe (ktos powie ze bardzo krotkie, ja sie nie zgodze. Ludzie na emerturze nie wiedza co to harry potter czy diablo/quake) nauczylo mnie, ze dopatrywanie sie na sile szatana nie ma sensu. W kazdym razie moja wiara na tym nie traci, a wrecz czuje sie do niej z wiekiem coraz bardziej przywiazany. :gitarka: EDIT Przeczytalem wpis z bloga komentowanego przez mIXAIRa. Jesli ten pan w Waszych oczach uchodzi za autorytet, a jego wypowiedz traktujecie jako godna uwagi... Szukalem forum katolickiego na poziomie, na ktorym mozna na poziomie podyskutowac, ale chyba sie pomylilem :? . Jeszcze jakby to byl ksiadz... ale to jest wypowiedz osoby wogole z kosciolem nie zwiazanej. Sorry, ale przypomina mi sie powiedzenie "tonacy brzytwy sie chwyta". - heysel - 20-08-2009 18:00 newfag napisał(a):W ramach ciekawostki, gralem tez w to przeslawne diablo 2, w ktorym to zawsze lubilem wcielac sie w postac nekromanty, ktory byl swego rodzaju czarnoksieznikiem, ktory uzywajac zlych mocy walczyl z mocami piekielnymi w imie wygnania ich spowrotem do pieklaKrwawy golem i żelazna dziewica ? :hm: - newfag - 20-08-2009 22:16 A takze ozywienie i wyssanie zycia . Ale nie offtopujmy juz. - Scott - 20-08-2009 22:25 newfag napisał(a):Znam. Wiem. No ale to temat o Harrym Poterze więc może zostanmy na tym. Jeśli znasz i wiesz o jakiej publikacji mowa- czy przyjmujesz opinię papieża? |