Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
J. K Rowling - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Dział techniczny (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=53)
+--- Wątek: J. K Rowling (/showthread.php?tid=2510)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- newfag - 20-08-2009 22:50

Opinie papieza? Z tego pamietam, ta cala opinia to po prostu pochwala ksiazki, ktora zwraca uwage na szkodliwosc Pottera. Zaden to dogmat. Zreszta z tego co widzialem na poprzedniej stronie, stolica apostolska tez czasem zmienia zdanie.

Argumenty

Cytat:To moralne wartości prezentowane w filmie, a nie magia są tymi, które najprawdopodobniej widzowie wyniosą z kin. To co pozostanie to sceny przywołujące takie wartości jak przyjaźń, altruizm i lojalność. Film Harry Potter i Książę Półkrwi jasno pokazuje, że linia między tym, co dobre i złe jest jasna, a widzom trudno identyfikować się ze złem – przekonuje L’Osservatore Romano.

Jak najbardziej mnie przekonuja.


- Scott - 20-08-2009 23:56

newfag napisał(a):Zreszta z tego co widzialem na poprzedniej stronie, stolica apostolska tez czasem zmienia zdanie.
To była opinia Vittorio Messoriego, publicysty katolickiego. :wink:

[ Dodano: Czw 20 Sie, 2009 23:59 ]
newfag napisał(a):Opinie papieza? Z tego pamietam, ta cala opinia to po prostu pochwala ksiazki, ktora zwraca uwage na szkodliwosc Pottera.

Tak, ale bardzo wymowna. Uśmiech

Cytat:"Dobrze, że wyjaśnia pani sprawę Harry’ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć"

http://www.kosciol.pl/article.php?story=20060103124235166


- newfag - 21-08-2009 00:32

Z tej opinii nie wynika, czy papiez zgadza sie z ta pania calkowicie, czy tylko czesciowo. Innymi slowy, jak na "oficjalne stanowisko kosciola" zbyt wiele pozostawia pola na wlasna interpretacje. Zreszta autorka tej ksiazki jest takim samym publicysta katolickim jak wybrany przez miXAIRa dziennik.

Scottcie zamiast przytaczac coraz to nowe cytaty, moze w jakis sposob odniesiesz sie do tego co napisal Vittorio Messori?


- miXUE - 21-08-2009 00:46

Scott napisał(a):
newfag napisał(a):Zreszta z tego co widzialem na poprzedniej stronie, stolica apostolska tez czasem zmienia zdanie.
To była opinia Vittorio Messoriego, publicysty katolickiego. :wink:

[ Dodano: Czw 20 Sie, 2009 23:59 ]
newfag napisał(a):Opinie papieza? Z tego pamietam, ta cala opinia to po prostu pochwala ksiazki, ktora zwraca uwage na szkodliwosc Pottera.

Tak, ale bardzo wymowna. Uśmiech

Cytat:"Dobrze, że wyjaśnia pani sprawę Harry’ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć"

http://www.kosciol.pl/article.php?story=20060103124235166

Bardzo przepraszam, ale CO DO...KREACJI?! xD

Przecież to autor jednej z moich ulubionych pozycji mianowicie "Czarne Karty Kościoła"...Zresztą w artykule napisane jest L’Osservatore Romano, chyba że sugerujesz jakieś przekłamanie...proszę o dowód.

Ten cytat, który podałeś...kolejny twój Fail, bez urazy. Odpowiedź bardzo subiektywna, znowu bez jakichkolwiek dowodów, argumentów. Zupełnie jak z TheSun i cytatem na pierwszej stronie...

Wymowna powiadasz...Co z tego? Dokładnie w takim razie nic nie wskazał, nie opisał. Domysły zostawmy w spokoju. Tak się czepiacie Jehowyh i ich interpretacji Biblii, więc może tu interpretacji odłożymy na bok? Religia(w tym przypadku Kościół jako reprezentant Katolicyzmu) powinna wskazywać co jest czarne, a co białe. W tak ważnej sprawie jak wiara, i rzeczy, które "propagują okultyzm" nie powinno się opisywać jako szare i zostawiać w domyśle.

Może troszkę nielogiczne, ale już późno... Dam edita, jak rano mi się coś nie spodoba.


- M. Ink. * - 21-08-2009 00:55

Cytat:newfag
gg no re


Wspólnota: DzieciBoże
Wyznanie: katolicyzm
Dołączył: Wczoraj 16:13
Posty: 8
Skąd: fotel obracany
sorry za off top, ale...

newfag, czy te Twoje "DzieciBoże" to te same, co tu: http://www.effatha.org.pl/sekty/baza/berg2.htm ...?

jeśli tak, to błędnie piszesz: "Wyznanie: katolicyzm" :diabelek:

[ Dodano: Pią 21 Sie, 2009 01:28 ]
Cytat:"L'Osservatore Romano" o Harrym Potterze [ml (KAI Rzym) / Watykan. 2009-07-14]

Bardzo pozytywnie krytyk filmowy „L'Osservatore Romano” Gaetano Vallini wyraża się w dzisiejszym wydaniu watykańskiego dziennika o najnowszej, szóstej części sagi filmowej o Harrym Potterze, którego włoska prapremiera odbyła się na Giffoni Film Festival. Recenzent uważa, że film „Harry Potter i Książę Półkrwi” jest „najbardziej udany z całej serii”.

„Można powiedzieć, że wraz z wydorośleniem postaci podniósł się ton narracji na czym zyskała widowiskowość” – uważa Vallini . W tej części , kontynuuje autor, „mieszanka nadprzyrodzonego napięcia i romantyzmu osiągnęła właściwą równowagę, sprawiając, że bardziej wiarygodne są przygody bohaterów. Psychologia postaci nabiera bardziej określonego kształtu. Harry świadomy jest, że magiczny świat nie jest wolny od zasadzek” .

Według recenzenta, dobro i zło są prawdziwymi bohaterami całej sagi, wokół której rozpętywały się w przeszłości gorące dyskusje. Odwoływano się do duchowości new age, nie brakowało oskarżeń o podżeganie młodzieży do ucieczki od rzeczywistości i sączenia w nią iluzji, że istnieją moce nadprzyrodzone, dzięki którym można kontrolować świat według własnego widzimisię. „Jednym słowem saga niewychowawcza, a nawet antychrześcijańska” – przypomina Vallini. Jego zdaniem w szóstej części „wyraźna wydaje się linia demarkacyjna między tymi, co czynią dobro i tymi, którzy czynią zło, a czytelnikowi i widzowi łatwo jest opowiedzieć się tymi pierwszymi. „Nie ulega wątpliwości, że należy czynić dobro. I rozumie się, że częstokroć opłacone to jest wysiłkiem i ofiarą” – napisał krytyk filmowy „L'Osservatore Romano”.

źródło
Cytat:Tak, ale bardzo wymowna. Uśmiech

Cytat:"Dobrze, że wyjaśnia pani sprawę Harry’ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć"
http://www.kosciol.pl/article.php?story=20060103124235166
coś mi się zdaje, że opinia Benedykta XVI jest dla mnie - jako katolika - znacznie ważniejsza niż opinia krytyka filmowego Gaetano Valliniego, choćby i z "L'Osservatore Romano" [-(


- newfag - 21-08-2009 01:42

Cytat:sorry za off top, ale...

newfag, czy te Twoje "DzieciBoże" to te same, co tu: http://www.effatha.org.pl/sekty/baza/berg2.htm ...?

jeśli tak, to błędnie piszesz: "Wyznanie: katolicyzm" :diabelek:

Nie ma za co, nie.

Btw nie "moje", a "nasze" .

W sumie ciekawi mnie, jak potoczy sie dalej ta sprawa. Benedykt wypowiedzial sie na ten temat 3,5 roku temu, za czasow gdy wychodzila 4 czesc - "zrodlo zua" .

Swiezszej daty tekst w takim a nie innym miejscu jak dla mnie zdaje sie wskazywac, ze na tym polu nastepuja jakies zmiany.


- Drizzt - 21-08-2009 08:02

Scott - a co ma do tego opinia papieża? Papiez jest takim samym czlowiekiem, tak samo OMYLNYM (chyba, że ktoś traktuje nienawiść do Pottera jako część doktryny kościelnej - no to gratuluję Język)


- M. Ink. * - 21-08-2009 09:43

Drizzt napisał(a):Scott - a co ma do tego opinia papieża? Papiez jest takim samym czlowiekiem, tak samo OMYLNYM
nie wiem, Scott, co odpowiesz; ja bym stwierdził, że faktycznie ludzie są omylni, a już na pewno ów krytyk filmowy z "L'Osservatore Romano" - Gaetano Vallini - którego artykuł tak porusza umysły sympatyków Harrego

Gaetano Vallini zapewne jest niezłym krytykiem i zna się na filmach; pytanie tylko czy na sprawach ducha zna się równie dobrze, jak Benedykt XVI; który z nich jest w tej materii bardziej kompetentny?

jako katolik stawiam zdecydowanie na Benedykta :aniol:


- Scott - 21-08-2009 10:00

M. Ink. * napisał(a):Gaetano Vallini zapewne jest niezłym krytykiem i zna się na filmach; pytanie tylko czy na sprawach ducha zna się równie dobrze, jak Benedykt XVI; który z nich jest w tej materii bardziej kompetentny?
Dokładnie, to Benedykt jest najtępcą Jezusa na Ziemii, i z tego wynika jego autorytet.

Zresztą choćby Gabriela Nawrocka, autorka powiesci antymagicznych, zwróciła uwagę na jeszcze jeden fakt który obecny papież podkreśla- Jan Paweł II nigdy nie miał na ten temat innego zdania.


- Anariel - 21-08-2009 11:32

Czytałam Harry'ego Pottera i w tym okresie byłam chyba najbardziej wierzącą i praktykującą katoliczką w całym moim życiu. Mam również koleżanki katoliczki, które również czytały Harry'ego Pottera. Potem odeszłam od Kościoła nieco, ale z zupełnie innych względów.

Jestem obecnie osobą, która poszukuje. I przyznać muszę, że przeraża mnie w kościele katolickim, że wszystko jest zakazane. Człowiek nie może prowadzić normalnego życia, bo ciągle musi się kontrolować. Moim zdaniem, takie postępowanie może doprowadzić do stałego poczucia winy, ciągłej depresji, straszliwego krytycyzmu wobec wszystkich i wszystkiego. Byłam wcześniej na innym forum - całkowicie katolickim, żadnych wolnych strzelców i uciekłam stamtąd, ponieważ nie mogłam znieść tej nienawiści i zjadliwości, z jaką Ci ludzie traktowali wiele kwestii.


- miXUE - 21-08-2009 12:00

Kontrargumenty nt. "Złęgo Pottera" cz.3 - wydanie specjalne

Scott Innego zdania powiadasz...Czy mógłbyś mi w takim razie podac cytat JP2giego, w którym się wypowiada o Harrym Potterze. Tylko bez proszę takiego pieprz...mówienia: "nie wypowiadał się bo są sprawy o wiele ważniejsze, ale gdyby..." oraz także bez zdań pozostawiających domysły, bo imho każdy może interpretować inaczej.

Pomarańcza jest pomarańczowa - to prawdziwe mocne zdanie opisujące pomarańcze.
Pomarańcza jest...ma taki jaśniejszy czerwony kolor...ew. ciemniejszy nieco żółty...te kolory "ciepłe" tęczy - tu wskazuje, daje przybliżenie, ale nie opisuje dokładnie, mówiąc wprost. Tak samo traktuję słowa papieża.

Tak, czy owak. Nie chcę powiedziec, że jestem bardziej doświadczony niż papież, wręcz odwrotnie, mam 16 lat, mam b.dobre oceny co roku, z zachowaniem troszkę gorzej ^^ Parę laureatów w paru konkursach, od 7 lat treuję siatkówkę...Nie zrozumcie mnie, więc źle - nie mówię, że jestem jakiś mądrzejszy od papieża, bo tak na pewno nie jest. Ale skonfrontuję jednak tekst, który podałeś Scott'cie.

Po pierwsze chcę zaznaczyć, że dla mnie papież to zwykły człowiek. Człowiek - na pewno mądry, dobry, ale jednak omylny. Nie jestem dla mnie święty, bo dużo ludzi jest ludźmi postępującymi zawsze uczciwie w życiu, pomagającym innym, tylko, że mniej znanym. Let's start!

Cytat:10 argumentów przeciw Harry’emu Potterowi:

1. Harry Potter jest globalnym długofalowym projektem, którego cel stanowi zmiana kultury. Próg obronny przed magią jest w młodym pokoleniu systematycznie niszczony. W ten sposób do społeczeństwa wdzierają się siły, które chrześcijaństwo kiedyś pokonało.


1. Harry Potter jest globalnym długofalowym projektem, którego cel stanowi zmiana kultury.Zmiana kultury. No to już się Pani Rowling udało. Harry Potter raczej nie jest książką "5 minutową", lecz moim zdaniem będzie tak znana jak Tolkien. Obecnie poprostu jest na swojej fali, w jej pełnej mocy. Tak czy owak, nieraz widzę dzieci, bawiące się w czarodziejów. Jak byłem w gimn/szkole podst nieraz widziałem tą książkę w tornistrach/plecakach. Sam przeczytałem każdą cześć Pottera 3 razy(2 części po ang.). Więc to jej się udało. To poprostu oznaka, że Rowling świetnie piszę, w jej książkach bohaterowie ożywiają, no i wykorzystała to co każdy z nas chce usłyszeć - jest magia, są smoki, gobliny etc. Wystarczy czekać, a może i nam uda się przerwać szarą monotonność. Ale wróćmy do tematu.
Próg obronny przed magią jest w młodym pokoleniu systematycznie niszczony. W ten sposób do społeczeństwa wdzierają się siły, które chrześcijaństwo kiedyś pokonało.
Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Bez urazy...Dzieci widzą świat innymi oczami - widzą go jaśniej, dostrzegają zazwyczaj jedną stronę medalu. Świat w pełnych barwach, piękny świat. A tu pojawia się świetnie napisana książka, dzięki, której można zapomnieć na chwilę o szkole/przedszkolu. Można powiedzieć, że w takim razie, każda książka Fantazy niszczy ten "próg obronny", nie tylko HP. "W ten sposób wdzierają się siły, które chrześcijaństwo kiedyś pokonało". To jest...Ehhh. Jakie siły? Wiara, że świat może być ciekawszy? Czyli pokonaliście te siły? Dla pokonania tych sił Kościół tworzył zakony, wspierał krucjaty, palił na stosie czarownice, prześladował "innowierców"(też beznadziejne określenie)? Skoro wg. Was to są siły odpowiadające za zło na świecie, i je zepchnęliście to czemu dalej były wojny, bitwy? Czemu coraz dalej i dalej stacza się nasza cywilizacja, aż do teraz? Przecież pokonaliście te siły...

Cytat:2. Hogwart, szkoła magii i czarodziejstwa, jest zamkniętym światem przemocy i grozy, przekleństw i uroków, ideologii rasistowskiej i ofiar krwi, obrzydliwości i opętania.

A Shired jest zamkniętym światem lenistwa, staromodności(tak się odmienia?), konserwatyzmu, również magii, przemocy, grozy, uroków, ofiar krwi, obrzydliwości.

Z kolei do książki Eragon możemy wszystkie te podpunkty dopasować, z wyjątkiem opętania i ideologii rasistowskiej. Czemu Kościół nie naskakuje na Eragona? Bo jest 50 razy mniej popularny?

I proszę mi dokładnie powiedziec czemu - ideologii rasistowskiej i opętania? W sensie, że rasa czarodziejów znęcała się nad rasą goblinów i skrzatów domowych? !!! Przecież działania w książce ocenia się przez pryzmat działań głównych bohaterów. Jeśli główni bohaterowie postępują źle - to dają zły przykład. Jeśli postępują dobrze(a Harry, Hermiona, Ronald chcieli uwolnienia i nadania im tych samych praw co czarodziejom) to są dobrym wzorcem. To samo się tyczy mugoli. Tylko malutka grupka uważała ich za "szlamy etc". Czym to się różni w dzisiejszych czasach? Wielu Polaków NIENAWIDZI Niemców przez IIWS, IWS, Rozbiory dawniej. Czy w takim razie Polacy to rasiści? Czy promujemy ideologie rasistowską? Odpowiedzcie sobie sami.

Cytat:3. Harry Potter nie walczy ze złem. W każdym kolejnym tomie coraz bardziej staje się widoczne jego podobieństwo do Voldemorta, który jest uosobieniem zła. W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości.

To była raczej próba, którą przetrwał. Przepraszam jak została zniszczona jego osobowość? To był dalej taki sam mierny uczeń, dobry sercem, pomagający innym. Dla Voldemorta nie liczy się nikt - ani zwolennik, ani wróg. Skoro osobowość Harrego została tedy zniszczona, to czemu w tej samej części co podaje ten podpunkt jeszcze wyruszył na ratowanie swojego ojca chrzestnego? W siódmym tomie miał natomiast szanse zabic śmierciożerców, którzy z pewnością, by go zabrali do Czarnego Pana. Zrobił to? Odpowiedzcie sobie sami. To 1 opętanie zaliczam, ale by do tego nie doszło, gdyby się uczył oklumencji. Błąd głównego bohatera. Wybaczcie to nie jest Stasiu z "W Pustyni i w Puszczy", który jest doskonały. A na podstawie 1 opętania, będziecie mówili, że książka mówi o opętaniu przez szatana? A Voldemort to nie był szatan. To był człowiek mądry i uzdolniony, który zszedł na złą drogę.

Cytat:4. Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany.

Coś się Benedyktowi kończyły pomysły. Przecież to to samo co powiedzenie ideologi rasistowskiej w podpunkcie drugim. Tam też wyjaśniłem dlaczego w mojej opinii - Benedykt źle to ujął.

Cytat:5. Nie ma żadnego pozytywnego transcendentnego wymiaru. To, co nadnaturalne, jest wyłącznie demoniczne. Boskie symbole są wynaturzone.

Nie wiem jak to przełożyć na książkę... Nadnaturalne - demoniczne? Boskie - wynaturzone? Proszę podać mi gdzie.

Cytat:6. Harry Potter nie jest nowoczesną baśnią. W baśni czarnoksiężnicy i czarownice są jednoznacznie złymi postaciami. Bohater uwalnia się z ich mocy przez doskonalenie się w cnotach. W Harrym Potterze nie ma nikogo, kto pragnie dobra.

Ha-ha-ha! To właśnie w takim razie jest baśnią nowoczesną i oryginalną! Nie staromodną. Czy mi się zdaje, czy szukacie pretekstu dla palenia na stosie czarownic? Swoją drogą>Eragon. Czarnoksiężnicy kontrolujący duchy - mogą być źli, mogą być dobrzy. Źli są Ci, których duchy opętały - cienie. Aha. Czyli -> chęć pokonania zła, chęć stworzenia świata, w którym czarodzieje są na takim samym poziomie jak mugole, inne rasy, chęć ratowania swoich bliskich. To wszystko składa się na to, że w HP nie ma nikogo kto pragnie dobra. Mogę jedynie pogratulować! =D>

Cytat:7. Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła. Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.

Dotrwałem z HP do końca. Potrafiłem odróżnić zachowania dobre i złe. Ale w tym co Kościół piszę widzę same zło i zazdrość, że małe dzieci zamiast brać przykład z papieża, wolą brac przykład z Harry'ego. Z kolei jeśli chodzi o ich argumenty nt. zachowania Potter'a - nie widzę w tych argumentach nic trafnego. W punkcie 6ym napisałem co wg. Kościoła jest złe... Mogę jedynie pogratulować =D>

Cytat:8. Wykroczenie wobec młodego pokolenia stanowi to, że zwodzi się je z taką łatwością magią i wypełnia się jego wyobraźnię obrazami świata, w którym rządzi zło. Świata, który nie tylko jest bez wyjścia, ale w którym warto pozostać.

W tym świecie panowało dobro. Wygrało 11 lat przed wydarzeniami, wygrało 6 lat po pierwszych wydarzeniach. Bez wyjścia? Wielu czarodziejów przyjaźniło się z mugolami, mogło spokojnie porzucić życie czarodziejskie. Pytanie -> czemu? Żeby uciec? Ucieczka to nie wyjście z sytuacji, nawet w tak niebezpiecznych czasach, jakie zostały tam przedstawione. Więc tak Benedykcie, masz rację -> warto tam pozostać, w pełni się z Tobą zgadzam =D>

[qupte]9. Każdy, komu zależy na różnorodności poglądów, powinien bronić się przed masowym zaślepieniem i dyktaturą opinii, narzucanych przez gigantyczną akcję multimedialną.[/quote]

I zacząć słuchać (PIERWSZY RAZ) Kościół jako mniejszości...Jak ktoś broni swoich poglądów to powinien sam se je wpierw wyrobić. Nie słuchać, ani większości, ani mniejszości. Czemu więc mam słuchać się Benedykta? Pierwszy raz jesteście w mniejszości - to Was tak gryzie?
Czyli jeśli macie niesamowitą przewagę w aborcji/eutanazji/in vitro, media zazwyczaj Was wspierają to jako, że powinno mi zależeć na różnorodności poglądów powinienem wyjść przeciw Wam tak? Nawet jeśli uważam to za złe. No co? Różnorodność poglądów. Homoseksualizm także, a jak wszyscy są przeciw wojnom to, żeby były owe "różnorodne poglądy" powinienem być za wojną? Szczęśliwy To najżałośniejsza rzecz w całym tym artykule...

Cytat:10. Wiara w kochającego Boga jest wypierana przez natłok magicznych obrazów, dlatego szkolna indoktrynacja Harrym Potterem stanowi atak na wolność religijną. Powinno się odmawiać udziału w szkolnych imprezach potterowskich z powodów religijnych i ze względu na sumienie.

Owszem nie było tam słowa o religii. Jest wojna, trzeba polegac na siebie i swoich bliskich. Jak jest wojna w realnym świecie to też trzeba polegac na sobie i swoich bliskich. Mam czekac, aż zejdzie Wasz Bóg z nieba i sprowadzi tu porządek? Dawno, by mi łeb odstrzelono, wybacz. A skoro w tej książce nie jest nic o tym, że Harry był Chrześcijaninem, Ron Deista, a Hermiona wyznawała Buddyzm to uważam, że sprawa zakończona. Jest wolność religijna, bo nikt o niej nie pisze jako o jednej wielkiej religii panującej w Hogwarcie. Rozumiem, że to też gryzie Kościół -> że nie ma tam słowa o Bogu, i na koniec każdego dnia nie jest pisane "i Harry poszedł do Ślizgonów, złapał Draco za rączkę i razem odmówili 10tkę różańca, po czym powiedział "dobranoc" i poszedł do swojego dormitorium" :aniol:

To co ja sądzę o tej wypowiedzi.[/quote]


- Drizzt - 21-08-2009 13:45

Mhhhmmmm...czyli wedle Benedykta, HP godzi w róznorodność poglądów, bo nie propaguje jedynej słusznej (katolickiej, wedle niego) wizji świat. Logika wręcz żelazna...


- Scott - 21-08-2009 15:15

miXUE napisał(a):Tylko bez proszę takiego pieprz...mówienia:
Posłuchaj, ktoś poswieca swoj czas tlumaczac osobom ktorym pewna wiedza wchodzi dosc opornie, i pomimo tego odpowiada w taki sposób do niego?

Jezyk ktorym sie poslugujesz i tor na ktory sprowadzasz rozmowe nie jest wart cytowania tutaj nauczania papieskiego, wg. mnie do tego trzeba wyzszego poziomu i minimum dobrej checi z drugiej strony.


- miXUE - 21-08-2009 15:41

Scott napisał(a):
miXUE napisał(a):Tylko bez proszę takiego pieprz...mówienia:
Posłuchaj, ktoś poswieca swoj czas tlumaczac osobom ktorym pewna wiedza wchodzi dosc opornie, i pomimo tego odpowiada w taki sposób do niego?

Jezyk ktorym sie poslugujesz i tor na ktory sprowadzasz rozmowe nie jest wart cytowania tutaj nauczania papieskiego, wg. mnie do tego trzeba wyzszego poziomu i minimum dobrej checi z drugiej strony.

Ty z kolei nie popierasz nic żadnymi dowodami. Pisałeś o stosunku JPIIgiego do HP, ale jak Cię prosiłem o cytat, artykuł tak się najwyraźniej doprosić wciąż nie mogę. Może właśnie ten dowód, który miałeś polegał na tym co wyraźnie wskazałem, że jest głupie. I dlatego się tak denerwujesz?

Gdybyś doczytał się nieco bardziej to wiedziałbyś, że z tym pieprz...mówieniem nie było do papieża tylko do ludzi z takim argumentem jaki podałem niżej. Pełna moja wersja:
"Tylko bez proszę takiego pieprz...mówienia: "nie wypowiadał się bo są sprawy o wiele ważniejsze, ale gdyby..." Mógłbyś już tak się postarać i do końca pokazać co mówiłem.

Mam dobrą chęć. Chcę pokazać, że nie można wszędzie szukać spisku, czy Szatana. Drizzt świetnie to ujął z otchłanią i cytatem. Czy bycie dobrym katolikiem oznacza wg. Ciebie szukania wszędzie szatana i diabła? Czy to nie tłumi tego co najważniejsze? Mianowicie pomaganiu ludziom, dawaniu. Zamiast skupic się na życiu jako pięknym darem, wolisz szukac zła i Szatana w grze Diablo.

Co do mojego języka...Jakoś inni nie mają problemu z rozszyfrowaniem tego. Może ty jesteś taki super inteligenty, że dla Ciebie to nie jest wart. Zaraz, zaraz...a skąd wiesz, że ta wiedza nie pochodzi od Ciebie, lecz od Szatana? W końcu codziennie jak oglądasz to forum - oglądasz emotikonki Szatana prawda? Może to w jakiś sposób oddziałuje na ludzi? Czujesz "realne zło" kiedy czytasz moje posty? pewnie dlatego nie chcesz je cytować ;/

W ten idiotyczny i jakże głupi sposób pokazałem jak wygląda takie szukanie diabła wszędzie...


- Scott - 21-08-2009 15:56

Dziecko, to ty nie rozumiesz. Do rozmów na pewien temat trzeba trzymać poziom. Jak zrozumiesz możemy porozmawiać.