Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Hare Kryszna - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Hare Kryszna (/showthread.php?tid=2743)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


- Scott - 13-09-2007 08:13

Ciekawa sprawa bo katolicy mieszkający w krajach takich jak Chiny, Indie, Japonia którzy o jodze wiedzą dużo więcej są zupełnie innego zdania.


Daidoss napisał(a):Annnika napisał/a:
a) on te kadzidełka jak się okazuje latami kupował - poprawka z mojej strony, źle przekazałam.

No ale co to ma za znaczenie :?: Czy samo palenie kadzidła jest złe :?: Czy tutaj chodzi o wchodzenie w coś głębiej, jakieś medytacje :?: Moi koledzy czasem pala kadzidełka, jeszcze żaden nie skakał. Z Twego postu wynika, że latami jak będzie się palić kadzidła to może dojść do nieszczęścia.
O demonie kamuflażu słyszałeś?Taka osoba może być full piękna i zdrowa i wręcz zachwycać na zewnątrz .Chodzić do Kościoła, być we wspólnocie, czasami nawet osobą konsekrowaną. Ale to co się dzieje w jej środku, to już inna sprawa o której ona sama może ni mieć pojęcia.


- Polonium - 13-09-2007 09:31

Scott napisał:
Cytat: O demonie kamuflażu słyszałeś?Taka osoba może być full piękna i zdrowa i wręcz zachwycać na zewnątrz .Chodzić do Kościoła, być we wspólnocie, czasami nawet osobą konsekrowaną. Ale to co się dzieje w jej środku, to już inna sprawa o której ona sama może ni mieć pojęcia.

To musi być rzeczywiście przebiegły demon.Dla mnie to nietypowy przypadek,ponieważ większość demonów unika wody święconej jak ognia,a tu raptem o takim wyjątku się dowiaduję.Co prawda, demony przewyższają nas inteligencją.Ale jeśli miał miejsce taki przypadek to jak wówczas rozpoznać opętanie ? Czy taka osoba łatwo wpada w pychę,czy może inaczej się ów demon ujawnia ? Czy w takim razie każdy z nas może być potencjalnie opętany ? Proszę o wyjaśnienie.


- Scott - 13-09-2007 12:30

Co do takiego stanu to jeden przypadek znałem osobiście. Dziewczyna miała dziwną awersję do modlitwy, ogólnie do religii,nawet nie awersje co np- nie wiedziała czemu 2 miesiące sie nie modli, czemu bez powodu tak sie oddala od Boga, ale poza tym ogólnie ok. Poprosiła żeby sie nad nią pomodlili, okazało sie że jest ok. Potem prośba już była konkretniejsza, ale znowu sie okazało że "nic nie czuje". Potem to to jakoś drążyli czemu ona znowu nie chce sie modlić, czemu jest tak bardzo "na uboczu", i po serii modlitw o uwolnienie coś znaleźli..

Ks. Amorth ["Wyznia egzorcysty]opisuje przypadek kiedy egzorcyzmowali kobietę pół roku, bez efektu, ale jedyne co mieli to przeczucie że należy kontynuować. I po pół roku im kobiete ryknęła takim diabelskim jeżykiem z taką siłą że już wiedzieli o co chodzi.

Ks. Cyran ["Wierzcie w Ewangelię"] opisuje mnicha - 7 lat w klasztorze. Ale nie było ochrzczony w wieku niemowlęcym ale na progu dorosłości. przed tym okresem chłopak uprawiał seanse spirytystyczne i wpadał w takie transy, takimi językami diabelskimi mówił że ludzie się go bali. Ktoś nie dopilnował aby przed chrztem były egzorcyzmy...No i przez 7 lat jak np mu ktoś głosił Pismo to jakby mu korki w uszy.. [ Przypadek znam częściowo z książki a częściowo z nauczania ks. Cyrana].

Więc niech mi nikt nie mówi że jak mu sie nic nie dzieje to z nim na pewno jest super i ok.. Możesz być w Odnowie, Oazie, możesz być nawet konsekrowany nie wiadomo ile lat jak pisałem w innym temacie o jednej siostrze. I być jednocześnie zniewolonym


- Dunia - 13-09-2007 12:39

To co piszesz jest straszne i niestety prawdziwe... zaczynam się martwic o siebie :mrgreen: Daidoss dziękuje za ten artykuł... Uśmiech


- Polonium - 13-09-2007 12:45

Czyli na jedno wychodzi,że musimy być czujni tak jak owi "strażnicy poranka".Przypomniały mi się słowa,które mówił Chrystus przed pojmaniem :"Czuwajcie i módlcie się,abyście nie ulegli pokusie,duch wprawdzie ochoczy,ale ciało słabe."

Naszą bronią jest zatem wiara.Jak wyczytałem w artykule o egzorcyzmach,"Szatan najbardziej boi się ludzi rozmodlonych".Z innych źródeł można się dowiedzieć,że różaniec jest skuteczną bronią w walce ze Złym.


- Annnika - 13-09-2007 21:11

Do tego co Scott pisał + do wątpliwości Sebastiano: silny demon potrafi opierać się sakramentom i sakramentaliom nieraz i latami Smutny


- Ela - 16-09-2007 04:35

Annnika napisał(a):Skoczył z okna z 3 czy 4 piętra, ale skończyło się zdaje się na złamaniu nogi i poobijaniu. Miał szczęście i dobrego Anioła Stróża...

a to co? czy ktos moze miec zlego albo mniej operatywnego Aniola Stroza?


- Polonium - 16-09-2007 11:54

To po prostu przeznaczenie.Akurat temu człowiekowi dane było przeżyć.Każdy ma Anioła Stróża.


- Rubinka - 16-09-2007 15:01

Tak czytam wasze wypowiedzi, i się zastanawiam, czy wy przypadkiem nie przesadzacie?
A dlatego, poszperałam w necie i zauważyłam, że HK ma swoich wyznawców w Indiach i to sporo. Więc oni noszą te koraliki i palą kadzidełka i jakoś nie są opętani, inaczej większość hindusów by była.
Moim zdaniem to zależy od człowieka jak prowadzi innych we wspólnocie.


- Polonium - 16-09-2007 15:40

A może opętany o którym mowa przeszedł z Kościoła do sekty HK,co dobrze tłumaczyłoby fakt opętania.Opętaniu ulega osoba,która trwa uparcie w grzechu ciężkim i Zły powoli przejmuje nad takim delikwentem kontrolę.Ów delikwent nawet może o tym nie mieć pojęcia.A potem cóż? Słyszymy,że ktoś skoczył z wieżowca czy popełnił serię przestępstw.


- Scott - 16-09-2007 16:44

Rubinka, HK ma wyznawców na całym świecie.

Ale jeśli członek HK by chciał wejść do świątyni hinduskiej żeby sie tam pomodlić np- zostałby z niej natychmiast wyrzucony. HK jest sektą hinduistyczną.

A wracając do opętań wśród wyznawców innych wyznań, to np- odsetek samobójstw wśród tzz"mistrzów duchowych" jest kolosalnie wysoki, nie świadczy to bynajmniej o tym że prowadzą satysfakcjonujące ich życie.


- Rubinka - 16-09-2007 16:57

Jeżeli chodzi o wyznawców Kryszny to nie, i naprawdę hindusi nie wpuszczają do innych świątyń europejczyków ale nie do HK, i tam jest ona większością religijna w Indiach więc nie jest sektą, ale w sensie indyjskim sekta znaczy nowy ruch religijny.
Jak nie wierzysz to proszę wpisać w google vrindawan lub po prostu krishna.
Czasem dobrze jest poczytać .


- Annnika - 16-09-2007 17:08

Rubinka napisał(a):tam jest ona większością religijna w Indiach więc nie jest sektą

To nie jest wyznacznik, czy dany ruch jest sektą czy odłamem wyznaniowym. A w google znalazłam też i strony, które wyrażają się o HK jako o sekcie... i to destrukcyjnej. (wcześniejsze linki).


- Ks.Marek - 16-09-2007 23:56

Hare Kriszna to kulturowo nie do przyjęcia na grunt europejski mentalnośc. To po pierwsze. Zawsze będzie przyczyniać się do różnych rozkładów i destrukcji. Religia, duchowość, to nie bułki z pieca, czy piwo z lodówki. Każdy sobie wybiera co mu podchodzi. Sfera ducha to w jakimś sensie taka swoista "genetykka" ewoluuje, ale pewne części stałe pozostają bez większych zmian. Stą bardziej trzeba chyba ową "constans" poznawać, odkywać, a nie nowinkarstwem czy egzotyką się egzaltować.


- Kyllyan - 17-09-2007 14:21

W Polsce działają dwie grupy wyznawców Kryszny. Jest to Misja Czaitani i Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny. Choć obie te grupy wywodzą się z wisznuizmu bengalskiego to na terenie Indii w ogóle ich nie ma. Są to sztucznie tworzone w Ameryce i Europie grupy o charakterze sekt. W rozumieniu niektórych, sekt destrukcyjnych.