Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Pochylmy się nieco bardziej nad tekstem ... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42)
+--- Wątek: Pochylmy się nieco bardziej nad tekstem ... (/showthread.php?tid=277)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- Gregoriano - 26-08-2005 12:34

I macie tutaj ode mnie ostrzeżenie, bo to temat czym jest rozłam i będe akurat tutaj tego ostro pilnował. Owe tematy tutaj dyskutowane są gdzie indziej, postaram się zrobić odnośniki do tego, kiedy będe miał czas!!!!!!!!!!!!

Rozmawiamy o ogólnych przyczynach rozłamów i czym on jest w swej istocie i z chęcia poznam zdanie Krzysztofa na ten temat! Problem omawianych kwesti jest tej natury, że my mamy Tradycję a protestanci ponoć nie, co dla mnie jest lekko mówiąc nie zgodne z rzeczywistością. Jak czytam interpretacje naszych braci wszędzie widać to co sobie założył dr M. Luter... Ale to inny problem...


- Aslan - 26-08-2005 12:47

to zrobcie z tego nowy topic, bo tu chodzi o Krzyska, trza mu wyjasnic pare rzeczyUśmiech
Pozdrawiam!


- Daidoss - 26-08-2005 13:20

Gregoriano napisał(a):I macie tutaj ode mnie ostrzeżenie, bo to temat czym jest rozłam i będe akurat tutaj tego ostro pilnował. Owe tematy tutaj dyskutowane są gdzie indziej, postaram się zrobić odnośniki do tego, kiedy będe miał czas!!!!!!!!!!!!

Aslan napisał(a):to zrobcie z tego nowy topic, bo tu chodzi o Krzyska, trza mu wyjasnic pare rzeczyUśmiech

Wydzieliłem posty w tem temacie. Reszta jest w dziale o Ekumeniźmie, sami zobaczycie gdzie.

Tu rozmwiamy o rozłamie, a najlepiej o tym co podane w pierwszym poście :!:



- Anonymous - 09-09-2005 14:59

Moje nawrocenie nastapilo na Wspolnocie Katolickiej,konkretnie Odnowie w Duchu Św.Bardzo szybko przeszłam na protestantyzm.Moja przyjaciółka była protestantką i to ona mi głosiła.Na wspólnotę chodziłam potem jeszcze przez pewien czas,ponieważ myślałam,że dobrze jest być wśród ludzi,którzy są charyzmatyczni,a w pobliżu nie było zadnego kościoła protestanckiego,ale to już się zmienia.W tej chwili jestem członkiem KZ Oaza w Lublinie i bardzo się z tego cieszę.
Muszę przyznać,że różnica pomiędzy charyzmatyczna wspólnotą katolicką a charyzmatycznym kościołem jest ogromna.Katolików wiąża dogmaty i kulty.które naprawde utrudniają kontakt z żywym Bogiem.Poza tym na takiej wspólnocie można dojść w duchowości do pewnego etapu.A potem jest wybór:szukać czegoś poza lub zostać przy swoim.Ci ludzie czytają Pismo i Bóg im mówi,co jest niewlaściwe,jeśli to odrzucają,to wspólnota się stopniowo oziębia.Na dowod moich słów podam przykład naszej wspólnoty-z ok.200 osób zostało 4,czasem kilka więcej.
W tej chwili każda wspólnota ma swojego "duchowego opiekuna",czyli księdza,który często nie ma przygotowania do takiej służby.Jest on po to,aby nie dopuścić do odlączenia się wspólnoty od KK,a takie sytuacje miały miejsca i to nie rzadko.
Nie chce urazic nikogo,kto nalezy do jakiejkolwiek wspolnoty.Nie watpie w otwarte i szczere dla Boga serce,ale widze po sobie,ze dopiero w wolnym od kultów kosciele wzrastam duchowo.
Dlaczego protestanci odrzucają kulty?Ponieważ są sprzeczne z tym,co głosi Biblia,nie mają poparcia w Słowie Bożym.Pierwsi chrześcijanie nie oddawali czci nikomu,poza Bogiem.Przez lata narosło coś,co KK nazwał tradycją stworzoną przez ludzi,a co od Soboru Trydenckiego(kontrreformacja) jest uznawane za bardziej objawione od Słowa Bożego.KK często korzysta z dorobku protestantów,dokładając tzw."tradycję".Mój Kościół jest w nią uboższy,ale o wiele bogatszy w Bożą obecność.Po owocach mamy poznać,gdzie jest Jezus.Nie słyszałam,żeby w KK były wskrzeszenia,a w Kościołach protestanckich są,np. w Ambasadzie Bożej w Kijowie.Nie rozumiem też,skąd ta obawa,co do kontaktów z Zielonymi,bo my się Was nie bojamy Uśmiech
Chetnie odpowiem na pytania.mada1985@autograf.pl


- Lola - 10-09-2005 17:57

a ja czuję cos odwrotnego - wcale nie czuję się zniewolona przez kulty, przez dogmaty, i cieszę się że jestem w KK, bo tak naprawdę to Jezus daje mi wolność, wzrost duchowy, a kulty to dodatek, a dogmaty? one i nie tylko one dają mi poczucie bezpieczeństwa, że Kościół nie będzie pięćdziesiąt razy zmieniał zdanie nt jakiś spraw i że może ja sama na coś wpadnę, i stwierdzę że to ja jednak lepiej i właściwiej rozumiem Pismo Święte - czy Jezus popierał rozłamy? w żadnym razie...
a moim zdaniem nie trzeba się zbytnio wysilać żeby zauważyć że powstawanie tylu wolnych kościołów - to nie jest dobre i normalne, bo wkońcu co? każdy wierzy w coś innego?to kto ma rację?
eh...


- Gregoriano - 12-09-2005 09:31

Gość napisał(a):Dlaczego protestanci odrzucają kulty?Ponieważ są sprzeczne z tym,co głosi Biblia,nie mają poparcia w Słowie Bożym.Pierwsi chrześcijanie nie oddawali czci nikomu,poza Bogiem.Przez lata narosło coś,co KK nazwał tradycją stworzoną przez ludzi,a co od Soboru Trydenckiego(kontrreformacja) jest uznawane za bardziej objawione od Słowa Bożego.KK często korzysta z dorobku protestantów,dokładając tzw."tradycję".Mój Kościół jest w nią uboższy,ale o wiele bogatszy w Bożą obecność.Po owocach mamy poznać,gdzie jest Jezus.Nie słyszałam,żeby w KK były wskrzeszenia,a w Kościołach protestanckich są,np. w Ambasadzie Bożej w Kijowie.Nie rozumiem też,skąd ta obawa,co do kontaktów z Zielonymi,bo my się Was nie bojamy

Dzięki za szczerość. Według twojej teorii to zapewne mam problem z spotakaniem z Jezusem, bo przecież Kościół mnie ogranicza... :roll:

A ja myślałem, że głównym testem jest miłość a nie wskrzeszenia.... O ile wiem, wiara działa przez miłość a nie przez jakieś spektakularne dzieła. W końcu Jezus w ewangelii Mateusza mówi nam wyraźnie, że będa tacy, którzy dokonają wielkich dzieł np. wskrzeszenia a On im powie, że ich nie zna :roll:

Wiesz skąd ta obawa. Wielu protestantów zamiast dzielić się swoją wiarą "nawraca" katolików często tych świadomych swojej wiary. I mamy do czynienia z tzw. przeciąganiem i ukazywaniem jaki to Kościół jest be. Sama zresztą to dokonałaś wskazując na typowy zarzut - jesteśmy nie biblijnii. Napisałaś coś o Tradycji wogóle nie wiedząc czym ona jest - wynika to wyraźnie z twojego przedstawienia tematu.

Ja też się was nie boję - spokojnie :wink: Tylko mówmy o doświadczeniu wiary a nie o dogmatach! Zamiast nas poznawać często słyszę takie opinie - cała tradycja to ludzki dodatek, bałwochwalcy itd... Wybacz ale to nie jest dyskusja na poziomie :roll:


- Anonymous - 12-09-2005 14:52

Witam po raz kolejny.
Lola napisał(a):a moim zdaniem nie trzeba się zbytnio wysilać żeby zauważyć że powstawanie tylu wolnych kościołów - to nie jest dobre i normalne, bo wkońcu co? każdy wierzy w coś innego?to kto ma rację?
Kościołów jest wiele,ale one wierzą tak samo,albo bardzo,bardzo podobnie.

Lola napisał(a):a dogmaty? one i nie tylko one dają mi poczucie bezpieczeństwa, że Kościół nie będzie pięćdziesiąt razy zmieniał zdanie nt jakiś spraw
Co do tych zmian,to Kościół Katolicki dokonuje zmian,np. Przykazania Kościelne były zmieniane.Podobnie rzecz się ma z Tajemnicami Różańca.

Gregoriano napisał(a):W końcu Jezus w ewangelii Mateusza mówi nam wyraźnie, że będa tacy, którzy dokonają wielkich dzieł np. wskrzeszenia a On im powie, że ich nie zna Przewraca Oczy
Owszem,Szatan ma pewną moc i może działać cuda.Ale nikt,kto czyni cuda w imieniu Jezusa nie będzie przez niego pominięty.Przypuszczam,że się ze mną zgodzisz Uśmiech
Wiem,czym jest tradycja.Byłam praktykującą katoliczką,maryjną strasznie,chodzącą do Kościoła w każdą niedzielę i święta,często spowiadającą się,prawie zawsze chodzącą do komunii.To,co robiłam nie było bezmyślne,jak ktoś mi może zarzucić,ale szczere.Odrzuciłam to i jest mi dobrze z tym.Nie nakłaniam nikogo do zmiany wyznania,moim zdaniem najważniejsza jest szczera miłość do Jezusa,nie przynależność do konkretnego Kościoła.Nie mialam zamiaru nikogo urazić.Jeśli tak się stało,to przepraszam.


- Annnika - 12-09-2005 20:54

Wybacz brutalność w wypowiedzi, ale skoro tak intensywne praktyki odrzuciłaś ot tak, tzn, że ich przyczyną nie była prawdziwa Miłość do Boga, a raczej przyzwyczajenie... Inaczej nie byłoby to takie łatwe i nie dałoby wytchnienia,a jedynie ranę, stratę itd.
Smutny


- Offca - 12-09-2005 20:57

Gość napisał(a):Co do tych zmian,to Kościół Katolicki dokonuje zmian,np. Przykazania Kościelne były zmieniane.Podobnie rzecz się ma z Tajemnicami Różańca.

Przykazania Kościelne i różaniec to nie dogmaty, więc postaraj się to rozróżniać. Kościół nie jest czymś skostniałym na amen. Jeśli następują pewne zmiany (nie są to jednak zmiany dotyczące samej wiary w Boga, nauczania Chrystusa itd) to mają one jakąś określoną podstawę i przyczynę. Przecież Kościół nie zmienia 10 Przykazań, coś z Nich wywala, albo dodaje, nie zmienia też nauczania Jezusa Chrystusa, więc nie wiem o czym tu w ogóle mowa.


- Annnika - 12-09-2005 21:02

Oczywiście, to przecież żywy twór, a nie skamielina Duży uśmiech Wszystkie zmiany są tak naprawdę ulepszaniem, klarowaniem, a dodanie Tajemnic Światła chociażby przecież nie odebrało Różańcowi godności, a jedynie zawarło w rozważaniach niezwykle ważne kwestie Uśmiech


- Cichociemny - 12-09-2005 22:11

Offca napisał(a):Przecież Kościół nie zmienia 10 Przykazań, coś z Nich wywala, albo dodaje,
ups off :roll: porównajmy .... :roll:
cytat z tysiąclatki
Wj 20:2-17

2. Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
3. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
4. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
5. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
6. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
7. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
8. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić.
9. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.
10. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.
11. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
12. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.
13. Nie będziesz zabijał.
14. Nie będziesz cudzołożył.
15. Nie będziesz kradł.
16. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
17. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.

a to oficjalna wersja KK

Jam jest Pan Bóg twój:
1) Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną,
2) Nie będziesz brał imienia Pana Boga Twego nadaremnie,
3) Pamiętaj, abyś dzień święty święcił,
4) Czcij ojca twego i matkę twoją,
5) Nie zabijaj,
6) Nie cudzołóz,
7) Nie kradnij,
8 Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu,
9) Nie pożądaj żony bliźniego twego,
10) Ani żadnej rzeczy, która jego jest.


8-[ Jakaś okrojona w niektórych momentach - zwłaszcza w tych drażliwych =D>


- Offca - 12-09-2005 22:24

Cichociemny napisał(a):4. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!

Ta? Czyli całą sztukę, nie tylko sakralną, w takim razie szlag dawno powinien trafić.
Czytamy dalej:


Cichociemny napisał(a):5. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.

Bóg mówi o oddawaniu czci przedmiotom. Kto oddaje, ten oddaje :krzywy: I ot najbardziej "drażliwe" przykazania.
A oficjalna wersja Przykazań KK, jak to pięknie określiłeś, to skrót tego wszystkiego co zapisane i każdy porządny katolik POWINIEN wiedzieć co się za każdym z Przykazań dokładnie kryje, nie wspomnę już o czytaniu Biblii... :roll:
Dla mnie nie ma tu nic okrojonego. Wszystko zawiera się w oficjalnej wersji KK. Dziwne by było, gdyby dzieci w pierwszej klasie miały uczyć się na pamięć pół rozdziału z Pisma Świętego, kiedy wszystko mogą mieć treściwie zawarte w "skrótowej" wersji Dekalogu. Sens ten sam :-
Ale ludzie widzą czasami coś, co chcą zobaczyć :krzywy:


- Cichociemny - 12-09-2005 22:39

No nie Offca #-o teraz mi mówisz że kościół nic nie ujmuje tylko skraca ( ciekawe -i to ze względu na sztukę sakralną Szczęśliwy albo ze względu na dzieciaki z pierwszj klasy ). Duży uśmiech . Daj spokój rozmowiajmy poważnie.
Cytat:kiedy wszystko mogą mieć treściwie zawarte w "skrótowej" wersji Dekalogu. Sens ten sam
No cóż ale jakby taki trochę upraszczający pewne tematy byle nie było zbędnych pytań. =D>


- Offca - 12-09-2005 23:52

Ja pytań nie mam, dla mnie Dekalog jest jasny jak słońce i nie mam z nim problemów.


- Cichociemny - 13-09-2005 11:32

Rozumiem - "Roma locuta, causa finita" - i niech lud se głowy nie zawraca . Wysatrczy że "oni" wiedzą co "my" powinniśmy wiedzieć :wink: