Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Eutanazja - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Ankiety (/forumdisplay.php?fid=30)
+--- Wątek: Eutanazja (/showthread.php?tid=2925)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- heysel - 06-12-2007 00:35

Rachel napisał(a):I co ma do tego jaka choroba... ?
Bardzo dużo ma. Od tego zależy też to czy warto czekać ...
Rachel napisał(a):A czy osoba która chce umrzeć, ponieważ już nie widzi sensu życia ma szacunek do siebie , do innych ?
To zależy kim jest i co jest powodem tego, że chce umrzeć, kim są ci inni ... Ale wg mnie mówiąc wprost : tak, ma.
Rachel napisał(a):Może to będzie okrutne, ale osoba , ma czas aby pojednać się ... z ludzmi, no i z Bogiem.
Masz rację. To jest okrutne.


- Rachel - 06-12-2007 01:30

heysel napisał(a):Bardzo dużo ma. Od tego zależy też to czy warto czekać ...
Dla mnie nie ma znaczenia. Uważam , że warto czekać pomimo wszystko.

heysel napisał(a):To zależy kim jest i co jest powodem tego, że chce umrzeć, kim są ci inni ... Ale wg mnie mówiąc wprost : tak, ma.
Przede wszystkim jest człowiekiem.


heysel napisał(a):Szkoda tylko, że mi nikt nie potrafi odpowiedzieć na zadany problem
Odpowiadają, tylko że każdy z innej perspektywy.


- heysel - 06-12-2007 01:46

Rachel napisał(a):Dla mnie nie ma znaczenia. Uważam , że warto czekać pomimo wszystko.
No właśnie. Tu tkwi sedno. Dla Ciebie nie ma to znaczenia. Wg Ciebie warto czekać. Masz prawo tak postawić sprawę. Masz prawo uważać takie pragnienie śmierci za błąd.
Tylko nikt nie dał nikomu prawa zabraniać czy powstrzymywać na siłę kogokolwiek przed wybraniem takiej opcji.
Rachel napisał(a):Przede wszystkim jest człowiekiem.
Właśnie. Człowiekiem. A nie własnością kogokolwiek i jego wola wobec niego samego jest dla mnie wiążąca.


- alus - 06-12-2007 11:17

"Czy byście go dobili?".....widzisz cierpienie okaleczonego a nie dostrzegasz, że osoba, która "z litości" dokonałaby tego "aktu miłosierdzia" skazałaby się na wieloletnie cierpienie....każdy akt przeciwko życiu obciąża sumienie ludzkie.
A cierpienie duszy jest znacznie gorsze niż ciała....jeśli dopada Cię depresja - to znasz ten ból.
Tyle, że w przypadku depresji (znam ten ból) zawsze jest alternatywa....."a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój".....trzeba to przetrzymać i poszukać pomocy specjalisty.
"Ja jestem Panem życia i śmierci" - tylko On może decydować - człowiek dokonujący lub poddający się eutanazji "aktu miłosierdzia", wikła się w zło i tworzy piekło dla innych i dla samego siebie.


- Rachel - 06-12-2007 12:35

heysel napisał(a):Tylko nikt nie dał nikomu prawa zabraniać czy powstrzymywać na siłę kogokolwiek przed wybraniem takiej opcji.
Panem zycia i śmierci jest Bóg. Tak na to patrze, więc ja nie mogę sobie go skracać.

heysel napisał(a):Właśnie. Człowiekiem. A nie własnością kogokolwiek i jego wola wobec niego samego jest dla mnie wiążąca.
A osoba z boku, może widzieć kwestie w bardziej obiektywnym świetle, aniżeli sam chory.


- mazik - 06-12-2007 12:59

Może widzieć to w obiektywnym świetle ale my nie możemy sobie odbierać życia bo tak na prawdę ono do nas nie należy -> Pan dał i Pan zabrał. I to nie do nas należy decyzja kiedy ta nasza nić ma zostać przerwana. To cierpienie związane z chorobą można ofiarować Panu w jakiejś intencji.


- heysel - 06-12-2007 15:18

Ręce opadają ... Smutny
A gdzie ja piszę o zmuszaniu kogokolwiek do pomocy w wykonaniu eutanazji ? Jeżeli Twoje zasady nie pozwalają Ci wykonać taką prośbę to jej nie wykonuj. Tylko kto dał Ci prawo zabraniać komukolwiek wykonać taką prośbę ?
Rachel napisał(a):Panem zycia i śmierci jest Bóg. Tak na to patrze, więc ja nie mogę sobie go skracać.
No i dobrze. Nigdzie nie karzę Ci tego skracać. Jeżeli ktoś by Cię poprosił o pomoc w wykonaniu eutanazji odmówisz. I wszystko jest w porządku. Tylko dlaczego ktoś inny nie może wykonać takiej prośby, kto z własnej woli zgadza się to zrobić ?
Rachel napisał(a):A osoba z boku, może widzieć kwestie w bardziej obiektywnym świetle, aniżeli sam chory.
To ma prawo z nim porozmawiać z spróbować go odciągnąć od takiego kroku. Ale nie ma prawa mu go zabronić.
alus napisał(a):"Czy byście go dobili?".....widzisz cierpienie okaleczonego a nie dostrzegasz, że osoba, która "z litości" dokonałaby tego "aktu miłosierdzia" skazałaby się na wieloletnie cierpienie....każdy akt przeciwko życiu obciąża sumienie ludzkie.
Szczerze ? Nie miałbym żadnych wyrzutów sumienia. Ponieważ wykonałem tylko to co jest dla mnie święte : wolę człowieka.
A jeżeli ktoś miałby mieć potem jakieś wyrzuty sumienia to niech odmówi pomocy w wykonaniu takiej prośby.
alus napisał(a):A cierpienie duszy jest znacznie gorsze niż ciała....
Masz rację. Świadomość tego, że odmówiłem pomocy przyjacielowi i patrzyłem sobie jak ten kona w bolesnej agonii byłaby dla mnie nie do zniesienia.
alus napisał(a):"Ja jestem Panem życia i śmierci" - tylko On może decydować
Prawem istoty stworzonej jest zakończyć swe życie z własnej woli. Gdy tego prawa nie ma życie staje się więzieniem, a Bóg dozorcą niewolników.


- Rachel - 06-12-2007 15:30

Bo chodzi o ukazanie piękna życia, szacunku do życia, do siebie.
W Holandii , wykonuje się eutanazje bez wzgledu czy ktos chce czy też nie. Dokonuj się selekcji przydatności... po co rozkręcać taki mechanizm w innych krajach, po co pozwolić ludziom zabijąć drugich,
Czy tutaj napewno chodzi ludziom o "miłosierdzie" czy chodzi o pozbycie się ciężaru ?


- heysel - 06-12-2007 15:43

Rachel napisał(a):Bo chodzi o ukazanie piękna życia, szacunku do życia, do siebie.
Jak na razie widzę tylko przymus do umierania w cierpieniach.
Rachel napisał(a):W Holandii , wykonuje się eutanazje bez wzgledu czy ktos chce czy też nie. Dokonuj się selekcji przydatności...
To co się dzieje w Holandii to w większości wypadków morderstwa pod płaszczykiem eutanazji.
Rachel napisał(a):po co rozkręcać taki mechanizm w innych krajach, po co pozwolić ludziom zabijąć drugich,
Żonglerka słówkami typu "zabijać drugich" na mnie nie działa. A można to wszystko tak zorganizować, aby nie powstało to co się stało w Holandii.
Rachel napisał(a):Czy tutaj napewno chodzi ludziom o "miłosierdzie" czy chodzi o pozbycie się ciężaru ?
Chodzi o umożliwienie decydowania człowiekowi o własnym losie.


- nieania - 06-12-2007 15:56

heysel napisał(a):Równie dobrze można powiedzieć, że egoizmem jest odmawianie komuś prawa do eutanazji, do zakończenia swego cierpienia z własnej woli
Nie, bo to jego życie, a nie nasze. Chce je skończyć, niech to zrobi, ja nie chcę go zabijać. Bo eutanazja, to nic innego jak zabójstwo.

[ Dodano: Czw 06 Gru, 2007 15:01 ]
heysel napisał(a):Tylko kto dał Ci prawo zabraniać komukolwiek wykonać taką prośbę ?
A kto dał ci prawo wykonywania takiej prośby?
heysel napisał(a):To co się dzieje w Holandii to w większości wypadków morderstwa pod płaszczykiem eutanazji.
To samo może być i w Polsce,gdy eutanazja zostanie zalegalizowana.
heysel napisał(a):MożnA jak...? Pójdziesz spytasz trupa, czy chciał żeby go ktoś zabił?[quote="heysel"]Chodzi o umożliwienie decydowania człowiekowi o własnym losie.
Chodzi o to, że masz rawo decydować o swoim losie, ale nie o losie innych. A dobijając kogoś właśnie decydujesz o jego losie.


- heysel - 06-12-2007 16:20

nieania napisał(a):Nie, bo to jego życie, a nie nasze. Chce je skończyć, niech to zrobi, ja nie chcę go zabijać. Bo eutanazja, to nic innego jak zabójstwo.
Czy mam napisać na czerwono i czcionką 72, że nie neguję Twojego prawa do odmówienia pomocy w eutanazji oraz Twojego prawa do własnej oceny tej kwestii ?
nieania napisał(a):A kto dał ci prawo wykonywania takiej prośby?
Człowiek, który mnie o to prosi.
nieania napisał(a):To samo może być i w Polsce,gdy eutanazja zostanie zalegalizowana.
heysel napisał(a):MożnA jak...? Pójdziesz spytasz trupa, czy chciał żeby go ktoś zabił?
Można to tak zorganizować, że nie powtórzy się sytuacja z Holandii. Oczywiście tylko jeżeli ludzie będą chcieli, żeby się nie powtórzyła.
nieania napisał(a):Chodzi o to, że masz rawo decydować o swoim losie, ale nie o losie innych. A dobijając kogoś właśnie decydujesz o jego losie.
Wykonuję jego wolę odnośnie jego samego, którą on sam nie jest w stanie wykonać.


- Rachel - 06-12-2007 16:22

heysel napisał(a):Jak na razie widzę tylko przymus do umierania w cierpieniach
ludzie zycie jak i śmierc jest naznaczona cierpieniem i od tego się tak na serio nie uwolnimy.

heysel napisał(a):A można to wszystko tak zorganizować, aby nie powstało to co się stało w Holandii.
A jesteś zdolny kontrolowac człowieka aby nie czynił tego co się dzieje w Holandii ?

heysel napisał(a):Chodzi o umożliwienie decydowania człowiekowi o własnym losie.
Nie zyjemy tylko dla siebie. Więc jeżeli decydujemy, przynajmniej powinniśmy w jakimś stopniu pomyśleć o drugich np.o rodzinie.


- heysel - 06-12-2007 16:40

Rachel napisał(a):ludzie zycie jak i śmierc jest naznaczona cierpieniem i od tego się tak na serio nie uwolnimy.
Niektórzy po prostu nie chcą cierpieć. I jest to ich święte prawo.
Rachel napisał(a):A jesteś zdolny kontrolowac człowieka aby nie czynił tego co się dzieje w Holandii ?
Grupa odpowiednich osób kontrolująca cała sprawę plus karanie tak jak morderców tych, którzy wymuszają eutanazję na kimś.
Rachel napisał(a):Nie zyjemy tylko dla siebie. Więc jeżeli decydujemy, przynajmniej powinniśmy w jakimś stopniu pomyśleć o drugich np.o rodzinie.
Świetnie. Tylko pozwól człowiekowi decydować o samym sobie, czy np. chce żyć dla drugich.


- Rachel - 06-12-2007 16:50

heysel napisał(a):Grupa odpowiednich osób kontrolująca cała sprawę plus karanie tak jak morderców tych, którzy wymuszają eutanazję na kimś.
to nie jest gwarant .

heysel napisał(a):Świetnie. Tylko pozwól człowiekowi decydować o samym sobie, czy np. chce żyć dla drugich.
pozwolić aby zył jak egoista i umarł jako egoista.
Aspekt takowy, że przecież po drugiej stronie też ktoś czeka, coś nas czeka.


- heysel - 06-12-2007 16:57

Rachel napisał(a):to nie jest gwarant .
Absolutnych gwarancji nie ma nigdzie. (i chyba nie muszę dalej tego rozwijać)
Rachel napisał(a):pozwolić aby zył jak egoista i umarł jako egoista.
To Twoje zdanie. Jeżeli ktoś chce być egoistą to mu tego nie zabronisz.
Rachel napisał(a):Aspekt takowy, że przecież po drugiej stronie też ktoś czeka, coś nas czeka.
A gdzie gwarancje, że coś mnie czeka ?