Dewocjonalia oraz elemety liturgiczne - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25) +--- Wątek: Dewocjonalia oraz elemety liturgiczne (/showthread.php?tid=3250) |
- alus - 19-02-2008 14:08 "Nie trzeba tam być"...chyba się jednak mylisz Przejście po dróżkach w Kalwarii Zebrzydowskiej - 6 km w ciagu kilku godzin, od kapliczki do kapliczki. Na dróżkach idziemy wraz z Maryja i Jezusem, towarzysząc w drodze krzyżowej....odmawiając Drogę Krzyżową, Różaniec. Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Uczestniczenie w 3 dniowym nabożeństwie Wniebowzięcia NMP. Dla mnie Kalwaria Zebrzydowska to kawałek nieba na ziemi :aniol: ....nie potrafiłabym zrezygnować z pielgrzymowania tam co 2-3 lata http://www.kalwaria.eu/ Kiczowatych dewocjonali nie kupuję i nikt nie nie nagabuje aby kupować. - Rachel - 19-02-2008 14:18 W Kalwarii mój znajomy jest w zakonie i tak ma pracę taką ,że sprzedaje dewocjinalia [jedyniem, że coś się zmieniło] Jak byłam kilka dni w Gietrzwałdzie , ale nie z powodu Sakturium...i przez ten czas indywidualnych dni skupienia, można rzec że zbliżyłam sie do Boga alus napisał(a):wraz z Maryja i Jezusemzapewne uznasz, że się czepiam...ale dlaczego w pierwszej kolejności piszesz Maryja a póxniej Jezus :-s - alus - 19-02-2008 14:53 Dlaczego??? bez powodu ...może dlatego, że jest to Sankuarium Maryjne i mimochodem taka kolejność, choć w pierwszy dzień - piątek pielgrzymuje się dróżkami Jezusa a w sobotę Maryi :aniol: Kiosk Bernardynów w klasztosze oferuje bardzo dobre pozycje książkowe (wiele ksiązek właśnie zakupiłam w Kalwarii)....choć kiczowatych świecidełek też nie barkuje - Rachel - 19-02-2008 15:07 alus napisał(a):Kiosk Bernardynów w klasztosze oferuje bardzo dobre pozycje książkowe (wiele ksiązek właśnie zakupiłam w Kalwarii)....choć kiczowatych świecidełek też nie barkujewierzę na słowo, gdyż niegdy nie byłam w Kalwarii :mrgreen: - nieania - 19-02-2008 15:44 Jasne, że to nie to samo.... ale jak nie ma się mozliwoći, czasu itp. itd. Dewocjonalia - aga - 14-05-2008 11:42 Ja mam pytanie odnośnie przedmiotów poświęconych, które są zbierane przez nas w domach, a które niekoniecznie chce się składować. Co robi się z takimi rzeczami, bo tak normalnie to wyrzucić nie można? Na przykład co zrobić ze stosem niepotrzebnych obrazków, z wodą święconą w kilku naczyniach? i różnymi innymi rzeczami? albo co zrobić z medalikami do niczego się nie nadającymi oprócz schowania do szuflady? Czy jest na to jakiś pomysł? - Ks.Marek - 14-05-2008 11:54 Jest. Ale powiem jaki dopiero po szkole - Gosia - 14-05-2008 12:15 Słyszałam, że rzeczy poświęcone można jedynie palić.. - aga - 14-05-2008 12:16 Gosia napisał(a):Słyszałam, że rzeczy poświęcone można jedynie palić.. No ja też niby słyszałam, no ale co, stary różaniec do pieca wrzucisz :? - Gosia - 14-05-2008 12:31 Tak podobno się robi, że poświęcone rzeczy i dewocjonalia tylko w ogień.. Ks. Marek napewno coś więcej napisze o tym. - Ks.Marek - 14-05-2008 15:20 Zniszczony różaniec, wieloletnia woda święcona Zniszczone krzyże, krzyżyki - wpierw warto zastanowić się, czy ich nie da się naprawić ich. Zawsze jest to wartość historyczna, pamiątka rodzinna, etc. Jeśli jednak nie, to można zanieść na cmentarz i zostawić na grobie, na którym nie ma żadnego znaku chrześcijańskiego Obrazki zaś warto oddać np do "Desy" lub antykwariatu; ewentualnie spalić je. - aga - 14-05-2008 15:26 Dzięki Księże , to ja Tobie daję "pomógł" - Sivis Amariama - 14-05-2008 16:07 co do "Desa"? - aga - 14-05-2008 16:10 Sivis Amariama napisał(a):co do "Desa"? Do Desy :wink: Oni skupują dzieła sztuki. To obrazków religijnych tam się pozbywasz, jak Ci niepotrzebne, Sivis. - Gosia - 14-05-2008 16:11 To nie jest przypadkiem dom aukcyjny? (dzieła sztuki, antyki) etc.? |