Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
ważne dla mnie pytanie... kierowane do ksiedza... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: ważne dla mnie pytanie... kierowane do ksiedza... (/showthread.php?tid=3393)

Strony: 1 2 3


ważne dla mnie pytanie... kierowane do ksiedza... - gatkaaa - 31-03-2008 18:06

Hmm.. nie wiem czy umieszczam to w dobrym 'dziale'.. jestem tutaj od niedawna i jeszcze nie do konca sie w tym wszystkim lapie.. no ale nic.. ten 'dział' mi chyba najbardziej odpowiadal.. mam bowiem jedno pytanie.. dla mnie wazne.. skierowane w sumie do ksiedza.. bo to ksiadz zna na nie zapewne odpowiedz.. hmm.. z tego co wiem 'żałobe'.. [ale nie w sensie glebszym.. bo wiadomo przeciez ze pustka po stracie bliskiej osoby zostaje juz z nami na zawsze].. po rodzicach nosi sie rok.. ?? po rodzenstwie pol roku.. czy trzy miesiace.. ?? a jak dlugo nosimy zalobe po dziadkach.. i innych osobach.. w innych koligacjach rodzinnych.. ??
wiem ze moze moje pytanie moze sie wydac dosc plytkim niektorym.. bo pewnie kazdy z nas zna ten bol i samotnosc jaka zastajemy gdy odejdzie od nas ktos nam strasznie bliski.. ale przeciez musimy zyc dalej.. wierzac ze kiedys gdy przyjdzie kolej na nas.. spotkamy sie szczesliwie.. wszyscy razem.. w 'domu Ojca'... :aniol:


- nieania - 01-04-2008 13:35

Z tego co wiem nie ma żadnych przepisów regulujących długość żałoby. Wszystko zależy od zwyczajów panujących w danym środowisku i od wyczucia osób, którym ktoś bliski zmarł...


- Talmid - 01-04-2008 18:41

Ja też uważam podobnie jak Nieania że jest to sprawa zwyczaju.
I najwyższe wyrazy współczucia z powodu śmierci bliskiej osoby. Smutny


- aga - 03-04-2008 14:18

Ja w ogóle nie bardzo rozumiem pytanie - no bo cóż to znaczy czas trwania żałoby? "Noszenie" żałoby? W czym miałaby ona się wyrażać, żeby miała trwać ileś tam czasu? Ja uważam, że żałobę nosi się w sercu, a nie na zewnątrz, a więc "przepisowy" czas tutaj nie ma znaczenia.


- gatkaaa - 03-04-2008 16:40

Talmid napisał(a):I najwyższe wyrazy współczucia z powodu śmierci bliskiej osoby. Smutny

dziekuje... :* :aniol:

aga napisał(a):Ja w ogóle nie bardzo rozumiem pytanie - no bo cóż to znaczy czas trwania żałoby? "Noszenie" żałoby? W czym miałaby ona się wyrażać, żeby miała trwać ileś tam czasu? Ja uważam, że żałobę nosi się w sercu, a nie na zewnątrz, a więc "przepisowy" czas tutaj nie ma znaczenia.

achh.. wiedzialam ze znajdzie sie ktos kto nie zrozumie.. Smutny a wiec.. jesli mozesz to przeczytaj jeszcze raz uwaznie to co napisalam wyzej.. wiem o tym doskonale ze zalobe nosi sie w sercu juz.. na zawsze.. Smutny ale tutaj chodzilo mi.. o noszenie zaloby w sensie czarnego ubioru.. i tak dalej.. teraz rozumiesz.. ??


- aga - 03-04-2008 23:47

Rozumiem, że chodzi o strój, przecież nie jestem głupia (choć niektórzy próbują w to wątpić). Ja nie widzę nic sensownego w ostentacyjnym pokazywaniu żałoby przez czarny strój. Zresztą pisałam już powyżej, co myślę.


- duszyczka - 04-04-2008 16:41

Przecież załobo to dobrowolna wola człowieka. I nie zawsze trzeba czarny kolor to wszysko jest umowne przekazywane z pokolenia na pokolenie.


- Ks.Marek - 04-04-2008 16:48

gatkaaa napisał(a):mam bowiem jedno pytanie.. dla mnie wazne.. skierowane w sumie do ksiedza.. bo to ksiadz zna na nie zapewne odpowiedz.. hmm.. z tego co wiem 'żałobe'.. [ale nie w sensie glebszym.. bo wiadomo przeciez ze pustka po stracie bliskiej osoby zostaje juz z nami na zawsze].. po rodzicach nosi sie rok.. ?? po rodzenstwie pol roku.. czy trzy miesiace.. ?? a jak dlugo nosimy zalobe po dziadkach.. i innych osobach.. w innych koligacjach rodzinnych.. ??
Kościół nie wyznacza żadnych zasad dotyczących żałoby. Także terminów, w których trzeba ją zachowywać. Wszystko zależy od obyczajów panujących w danym społeczeństwie.

Poza tym: http://www.katecheza.info/zycie/zaloba.html


- aga - 04-04-2008 17:29

Otóż to, zgadzam się z Księdzem i z duszyczką.


- Ks.Marek - 05-04-2008 11:58

Dalej w temacie, choć z uwzględnieniem serca (w znaczeniu hebr. Leb )


- aga - 05-04-2008 13:36

Znaczy co, Księże?


- Ks.Marek - 05-04-2008 15:44

Znaczy sie to: http://www.mateusz.pl/ksiazki/chpo/chpo1-05.htm
Przepraszam, bo nie zauważyłem, że pominąłem link :mrgreen:


- gatkaaa - 05-04-2008 16:48

hmm.. niezbyt rozumiem.. chyba moj komentarz zostal usuniety.. ??

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Sob 05 Kwi, 2008 16:51 ]
Owszem, bo nie wnosił nic rzeczowego do tematu. Jest tutaj: http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic.php?t=3875


- aga - 05-04-2008 20:22

Księże, nie bardzo rozumiem, jak to się ma do tego, co jest powyżej.


- Ks.Marek - 05-04-2008 20:29

Możesz jaśniej, bo jakoś nie wiem, o co ci chodzi.