Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Realność Boga - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Realność Boga (/showthread.php?tid=3401)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


- PS - 03-04-2008 10:37

M. Ink. * napisał(a):czy udowodnisz mi, że za 3000 albo za 3000000000000000 lub więcej lat "opanujemy duchowość"?

religia to nie nauka... to nauka jest od dowodów, a religia od wiary
Być może nauka w dalekiej przyszłości rozpracuje mózg w każdym szczególe i tym samym myślenie człowieka; może okaże się duchowość to tylko jakiś moduł rozumu, bardzo skomplikowany, ale w pełni opisywalny. Może.


- Arix - 03-04-2008 11:13

alus
No i znowu z Meksykiem. Co tam jest? Byłaś tam? Widziałaś te znaki? Uśmiech
Egipcjanin mówił tak:
"..Ra nie jest przedmiotem rozumu ...."prawdziwego Ra" odnajdziesz sercem - bo Ra to Miłość, dobro, piękno, Ra zobaczysz w niewinnch szczerych oczach dziecka Uśmiech ... i zanim Ra objawi się rozumowi następuje spotkanie serca z nim :aniol:
Rozumem można tylko odnaleźć ślady Ra."
Czyli to jest w takiej rozmowie o konkretach, których oczekuje zwykłe lanie wody Uśmiech


M. Ink. *
"czy udowodnisz mi, że za 3000 albo za 3000000000000000 lub więcej lat "opanujemy duchowość"?
religia to nie nauka... to nauka jest od dowodów, a religia od wiary "

Nie udowodnie, a Ty udowodnisz, że nie opanuje?. Nawet w strefie duchowej przebijamy się coraz dalej. Z tego co czytałem jakkolwiek by temu wierzyć , podobno już w latach 60 XX wieku istniały media potrafiące materializować duchy - polak Franek Kluski, czy nawet niemedialne doświadczenia dr Huxley'a. Kiedyś nawet technika wydawała sie nierealna. W średniowieczu jakby ktoś zobaczył samolot, uznałby to za magię albo za meksykańskie znaki Język

"jeśli znajdą martwe ciało Jezusa z Nazaretu i udowodnią z całkowitą pewnością, że jest to ciało należące do Syna Maryi z pokolenia Judy: prawdopodobnie będę pierwszym, który straci wiarę..."
Kiedyś ksiadz mi mówił o takim filmie fantastycznym, że niby w XX wieku znaleziono ciało Chrystusa i nagle cała nasza religia okazała się nieprawdą. Film pokazywał następstwa tego. Jeśli ktoś byćmoże wie o co chodzi to mogłby podać tytuł. Nigdy tego nie widziałem a chętnie bym sobie obejrzał.

"czy Gal walczył dla Teutatesa, czy po to, żeby nie stać się niewolnikiem Rzymian - to kwestia sporna (podobnie np. z greckimi Spartanami i ich walką przeciwko Persom pod wodzą Leonidasa; także Rzymian i ich walką o zdobycie nowych terytoriów podległych Rzymowi) "
cała trójka wierzyła, że w walce towarzyszą im bogowie wiec gineli za nich. Dodawało im to po prostu odwagi


- alus - 03-04-2008 12:23

"Co tam jest?...ano widać jak czytasz Duży uśmiech - to tam jest
http://www.paranormalne.pl/lofiversion/index.php?t502.html


- PS - 03-04-2008 12:35

ale obrazeczki w oczach są naciągne, można w nich zobaczyć co się chce


- M. Ink. * - 03-04-2008 13:00

Arix napisał(a):religia to nie nauka... to nauka jest od dowodów, a religia od wiary "

Nie udowodnie, a Ty udowodnisz, że nie opanuje?
nie jestem naukowcem-empirykiem, więc dowód empiryczno-przyrodniczy to nie moja dziedzina; moją dziedziną jest religia:

jestem wyznawcą Jezusa Chrystusa - wierzę, że jest On wcielonym Bogiem, wierzę, że umarł i zmartwychwstał, i - jak dotąd - nie odnalazłem dowodu, który mógłby jednoznacznie zaprzeczyć mej wierze i spowodować moje jej odrzucenie

Arix napisał(a):"czy Gal walczył dla Teutatesa, czy po to, żeby nie stać się niewolnikiem Rzymian - to kwestia sporna (podobnie np. z greckimi Spartanami i ich walką przeciwko Persom pod wodzą Leonidasa; także Rzymian i ich walką o zdobycie nowych terytoriów podległych Rzymowi) "
cała trójka wierzyła, że w walce towarzyszą im bogowie wiec gineli za nich. Dodawało im to po prostu odwagi
obawiam się, że nie znając ich osobiście nie możesz z całą pewnością określić dominujących motywów ich postępowania (prawdopodobnie nawet gdybyś znał ich osobiście - nie mógłbyś ich jednoznacznie określić);


- alus - 03-04-2008 13:29

PS - ale włókna agawy są prawdziwe, te same od 500 lat Duży uśmiech


- PS - 03-04-2008 15:01

może i tak


- nieania - 03-04-2008 15:08

Ps ja niczego nie wiem, niczego nie jestem pewna, po prostu wierzę, ufam i kocham. I wszystko inne mam głęboko....


- Polonium - 03-04-2008 21:19

Wiara przewyższa wiedzę. Prawd wiary udowodnić nie można, one istnieją i są realne. My w nie wierzymy, ale błagam braci ateistów i agnostyków - niech nie proszą nas o dowody. Co my jako zwykli ludzie im udowodnimy ? Wiarę udowodnimy rozumem ? A czy nikt się nie zastanawiał z naszych braci ateistów i agnostyków, że aby udowodnić wiarę rozumowo to trzeba mieć nieskończoną wiedzę i że nikt z nas - zwykłych śmiertelników jej nie posiada ?


- alus - 03-04-2008 21:22

Podobnie bracia ateiści i agnostycy nigdy nam nie udowodnią, że Boga nie ma Uśmiech


- Ks.Marek - 03-04-2008 23:03

Arix napisał(a):Skąd pewność, że religia katolicka to nie to samo co wiara w Zeusa, tylko rozwinięta na większą skalę z racji tej że mamy większy dostęp do mediów.
Cóż za pytanie! Przecież ktoś musiał stworzyć Zeusa i jego kamratów bożków, co nie?
Poza tym, mój Bóg nie zniża się do poziomu byka, czy innego stworzenia, które jest bezduszne. Mój Bóg przychodzi jako Osoba, jako Jezus Chrystus. Mój Bóg posyła inne osoby, by mnie troską otoczyć. Posyła wszak Anioły, które są osobami.
Arix napisał(a):Kiedy nie było dostępu do masmediów wygodnie było wymyślić boskość Jezusa, zwłaszcza, że tłum w tamtych czasach był że tak powiem głupi i łatwo było nim manipulować.
Są teksty poza biblijne mówiące o szczególności Jezusa z Nazaretu. Dla mnie ta szczególność jest potwierdzeniem Biblii


- Arix - 04-04-2008 22:22

alus
No widze, że nie czaisz o co mi chodziło z wymiarem mistyfikacji. W życiu nie widziałaś tego obrazu. Widzisz tylko to co masz w internecie czy w telewizji. Skąd wiesz, że obrazu nie bada tylko z góry wtajemniczona grupa ludzi, przecież Chrześcijanie są na całym świecie?. Nie wierzysz w obraz tylko w ludzi, którzy ci o nim opowiadają.

"Podobnie bracia ateiści i agnostycy nigdy nam nie udowodnią, że Boga nie ma Uśmiech"
Tak jak wychodzi na to bracia wierzący nigdy nie udowodnią braciom ateistom i agnostykom, że Bóg jest Uśmiech

ks.Marek
"Poza tym, mój Bóg nie zniża się do poziomu byka, czy innego stworzenia, które jest bezduszne. Mój Bóg przychodzi jako Osoba, jako Jezus Chrystus. Mój Bóg posyła inne osoby, by mnie troską otoczyć. Posyła wszak Anioły, które są osobami."
Lanie wody. Nigdy ksiadz nie widział Chrystusa, a aniołem nie można nazwać każdego, kto przychodzi z pomocą. To normalne przecież, że ludzie sobie pomagają. Nie można sie ciągle przeklinać.

" Są teksty poza biblijne mówiące o szczególności Jezusa z Nazaretu. Dla mnie ta szczególność jest potwierdzeniem Biblii'
Pamietam, że w Koranie jest mowa o Jezusie. Gdzie jeszcze można coś o jego szczególności znależć?


- Ks.Marek - 04-04-2008 22:37

Arix napisał(a):Lanie wody. Nigdy ksiadz nie widział Chrystusa, a aniołem nie można nazwać każdego, kto przychodzi z pomocą. To normalne przecież, że ludzie sobie pomagają. Nie można sie ciągle przeklinać.
Udowodnij. Bo jakoś nie wierzę, byś był mymi oczyma i wzrokiem i słuchem. Ja Chrystusa widzę codziennie i o każdej porze. Jeśli ty nie, to cóż, szkoda mi ciebie.
Arix napisał(a):Gdzie jeszcze można coś o jego szczególności znależć?
Wytęż twego semi-bogowaty intelekt... To ty szukasz, nie ja...


- ddv - 06-04-2008 00:13

Polonium napisał(a):Wiara przewyższa wiedzę. Prawd wiary udowodnić nie można, one istnieją i są realne. My w nie wierzymy, ale błagam braci ateistów i agnostyków - niech nie proszą nas o dowody. Co my jako zwykli ludzie im udowodnimy ? Wiarę udowodnimy rozumem ? A czy nikt się nie zastanawiał z naszych braci ateistów i agnostyków, że aby udowodnić wiarę rozumowo to trzeba mieć nieskończoną wiedzę i że nikt z nas - zwykłych śmiertelników jej nie posiada ?
Dość prosta sprawa - odpowiem słowami św. Anzelma :
Cytat:Pragnę jednak do pewnego stopnia zrozumieć Twoją prawdę, w którą wierzy i którą kocha moje serce. Nie staram się bowiem zrozumieć, abym uwierzył, ale wierzę, bym zrozumiał .
Wiara i rozum są współistotne.
Rozumem (zgodnie z logiką ) nie da się objąć Przedwiecznego - daje się natomiast objąć skutki Jego działania.
Czego od nas żąda Bóg - opisuje właśnie Pismo Święte, przekazuje Tradycja oraz Kościoły z Tradycji się wywodzące.
Skutkiem działania Boga jest przeobrażanie w "nowego człowieka" - pozbawionego wad poprzedników.
"Nowy człowiek" to człowiek który "przobrażony" jest zgodnie z nakazami Bożymi w myśł słów i z duchem nauczania Chrystusa.


- PS - 06-04-2008 00:18

Skąd wiadomo, że Boga nie da się objąć rozumem?