Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Spirytyzm - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Spirytyzm (/showthread.php?tid=342)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- Nicol@ - 20-07-2010 22:35

Annnika napisał(a):Podobno tak. Na pewno reagują na obecność osób opętanych
Annnika, kogo, jak kogo, ale ciebie nie podejrzewałam, że dasz się wkręcić w tę machinę domniemań i domysłów.
Zwierzęta wyczuwają tylko psychikę człowieka, są w tym dobre!
Jakie duchy widzą ?! Kto opowiada takie głupoty i to dorosłym ludziom?
Zgadzam się z ostatnią wypowiedzią Razena


- Annnika - 20-07-2010 23:17

Nikolko, te wiadomości ma mod doświadczonego egzorcysty Oczko i z osobistej obserwacji - nie z filmów sci-fi ani z pseudo-naukowych publikacji czy plot Uśmiech

Nie potrafię Ci wyjaśnić, jak to działa - ale potrafi działać. Faktem jest, że opętane chwilowo może być i zwierzę - vide Biblijne świnie. W tłumaczeniu oryginalnym to zdaje się inne słowo niż opętanie człowieka, raczej jak "będący używanym przez" ale podobne. Za ostatnie nie ręczę.


- omyk - 20-07-2010 23:25

Cytat:Zainfekowanie przez szatana miejsca i przedmioty (a nawet zwierzęta) to miejsca, w których sprawowano ryty satanistyczne, kultyczne, spirytystyczne seanse, gdzie dokonywano zabójstw lub popełniono samobójstwo… Przebywanie w tych miejscach może spowodować napaść złego ducha. Kościół dodaje egzorcyzm prosty w rytuale, który służy m.in. uwalnianiu takich miejsc i rzeczy.
Cyt. za stroną http://www.mamre.pl


- Drizzt - 21-07-2010 19:24

omyk napisał(a)::?:
Nie przypominam sobie - może moja pamięć jest zbyt krótka.
Gdybyś podał konkretne wypowiedzi wraz z ich kontekstem, byłoby łatwiej ocenić Uśmiech

[ Dodano: Wto 20 Lip, 2010 01:04 ]
p.s. W nauczaniu Kościoła chyba jasne jest to, że Bóg mówi przez "usta" autorów natchnionych? Nie rozumiem problemu.

Cóż, jeśli Bóg mówi przez usta autorów natchnionych, to znaczy, że ich relacje powinny być identyczne. A relacje biblijne różnią się nieznacznie - niektóre zwroty są nieco inne, niektóre wydarzenia u jednych są, u drugich ich nie ma. Itd itd.

Stąd wynika pytanie - czy fakt "natchnienia" przez Boga sprawia, że autor pisze "bosko", czyli idealnie i dokładnie, czy natchnienie jest tylko pewnym "dopingiem", że się tak wyrażę?


- Nicol@ - 21-07-2010 19:34

Annniko ja podchodzę do tych spraw sceptycznie, na pewno nie spróbuję cię przekonać do tego ani innego kierunku myślenia. Mój sceptycyzm do tego typu spraw pozostaje niezmienny od wielu wielu lat...i jest mi z tym dobrze. Poza tym nie chcę siebie straszyć, a jeśli nachodzą mnie wątpliwości to staram się je rozwikłać w sposób logiczny. Taka jest moja "filozofia".


- MSA - 21-07-2010 20:45

omyk napisał(a):Bóg swojego Kościoła nie wybrał spośród wielu już istniejących - On go stworzył. A późniejsze rozłamy były już wynikiem ludzkiego grzechu i mącenia złego ducha.

To jest argument rodem z doktryny kk. Równie dobrze mogę wam udowadniać że błądzicie. Zresztą założenie że "Chrystus jest Osobą Boską bo tak powiedział Jezus albo tak napisali w ..." jest samo w sobie śmieszne z logicznego punktu widzenia.
Ok, wierzcie sobie w co chcecie, ale nie macie żadnych podstaw, żeby obwoływać się posiadaczami Jedynej Słusznej Prawdy. Były już takie epizody w historii ludzkości, przytaczać nie będę, bo mnie mierżą.

Ja uważam, że późniejsze rozłamy były działaniem Boga, który starał się naprawić swoje dzieło przez posłanników, gdyż Zły-i-Niedobry opanował serca ludzi Kościoła. Protestantyzm jest dużo lepszy i kształci porządniejszych ludzi - efekty widać np. w Szwajcarii.
I co, może i teza nie ma podstaw? Duży uśmiech Jest tak samo prawdopodobna. Chrystus umarł, a ludzie mogli zbłądzić przez tyle wieków.

Drizzt - natchnienie jest "dopingiem" nie ma tak że Bóg kogoś opętał i on zaczął pisać. Przynajmniej tak to ksiądz na religii tłumaczył Duży uśmiech.



Odnośnie zwierząt - jasne, że mogą widzieć duchy. O ile nie mają "duszy" takiej jak nasza to mają coś innego, to tak jakby porównywać rower z pralką Duży uśmiech.

Zrozumcie jedno - w "ezoświatku" jest cała masa kretynów, naciągaczy, dziwadeł o wybujałym ego, "super magów". Co nie zmienia faktu, że trafiają się ci "prawdziwi". Tych nie ma w programach "Szatan opętał mi szalet", nie opowiadają jak to po rytuale ich coś nawiedzało i odpędzali to różańcem itp. To zupełnie inna klasa, całkowicie samodzielna, nie potrzebują kart tarota, ezo-kryształków itp. złomu. Mają swoje zdolności.


- Annnika - 21-07-2010 23:11

Nicol@ napisał(a):Annniko ja podchodzę do tych spraw sceptycznie, na pewno nie spróbuję cię przekonać do tego ani innego kierunku myślenia. Mój sceptycyzm do tego typu spraw pozostaje niezmienny od wielu wielu lat...i jest mi z tym dobrze. Poza tym nie chcę siebie straszyć, a jeśli nachodzą mnie wątpliwości to staram się je rozwikłać w sposób logiczny. Taka jest moja "filozofia".

Ok, po prostu podważasz autorytet mojego diecezjalnego egzorcysty Duży uśmiech - i znajomego od sporej ilości lat Oczko


- Drizzt - 22-07-2010 08:45

MSA napisał(a):Zrozumcie jedno - w "ezoświatku" jest cała masa kretynów, naciągaczy, dziwadeł o wybujałym ego, "super magów". Co nie zmienia faktu, że trafiają się ci "prawdziwi". Tych nie ma w programach "Szatan opętał mi szalet", nie opowiadają jak to po rytuale ich coś nawiedzało i odpędzali to różańcem itp. To zupełnie inna klasa, całkowicie samodzielna, nie potrzebują kart tarota, ezo-kryształków itp. złomu. Mają swoje zdolności.

Dokładnie. I o takich cały czas mówię, mówiąc "magowie". Niestety (a może i stety?) w umysłach ludzkich najbardziej wyrazisty jest obraz tych pierwszych pseudo-magów, i to na ich obrazie opiera się stereotyp człowieka parającego się magią. Stąd różne insynuacje na ten temat.

Ale, może to i dobrze. Dzięki takiemu stereotypowi prawdziwi magowie mogą w spokoju uprawiać swoją sztukę, bo fanatycy (religijni, ideologiczni - różni) będą szukać stereotypowych "oznak" praktykowania magii, często nie zauważając prawdziwego maga, stojącego tuż obok, nie wiedząc, że w grupie 10 osób, z którymi się zadają, 3 aktywnie praktykują magię.

Tym lepiej.


- bashca - 22-07-2010 10:52

Drizzt napisał(a):Ale, może to i dobrze. Dzięki takiemu stereotypowi prawdziwi magowie mogą w spokoju uprawiać swoją sztukę(...) Tym lepiej.


ejejej za bardzo się nie rozpędziłeś Drizzt? :forum:
"Tym lepiej?" ciekawe dla kogo... na pewno nie dla ludzi. Dla szatana - owszem. Innej odpowiedzi nie ma


- Drizzt - 24-07-2010 08:46

Nie, nie zapędziłem się. Tym lepiej - dlaczego? Tym lepiej dla wolności ludzkiej. Człowiek ma wolność wyboru, wolność sumienia, i wolność wiary. Dzięki temu, że magowie mogą w spokoju uprawiać swoją sztukę, mogą też nie obawiać się ataków na ich wolność ze strony fanatycznie nastawionych anty-ezoteryków.

Czy to dla nich, dla ich dusz dobrze, czy źle - nie wnikam, bo dowodów żadnych nie ma, a jedynie ideologiczne przesłanki, więc nie oceniam.

Ale tym lepiej, gdyż nikt nie ogranicza im wolności, i mogą sami DECYDOWAĆ, co uznają za słuszne, a co nie.


- MSA - 24-07-2010 14:21

Fajnie się obserwuje osoby, które nawet nie próbują patrzeć "z boku" Uśmiech.

Dla prawdziwych magów jest lepiej. Dla Szatana niekoniecznie, bo nie wiadomo nawet czy istnieje. A, jego istnienie można wytłumaczyć użyciem magii Duży uśmiech i to przez... m.in. kościół katolicki. Wpajając wyznawcom strach przed złem klasycznie użył waszej "zbiorowej nieświadomości", aby stworzyć Szatana. Magia oparta na poczuciu winy i tak pierwotnych instynktach, przez tak długi okres czasu... To nie może nie działać.


Straszny jestem co Oczko. Akurat moją specjalnością jest analizowanie, rozumienie i rzeczy, i ludzi. Tych kilku psychologów których widziałem w akcji nie ma ze mną porównania...
W duchy się nie bawię, bo nie mam po co. Co nie zmienia faktu, że mogę z łatwością zrozumieć sposób i zasadę działania.


- M. Ink. * - 24-07-2010 14:34

MSA napisał(a):Dla Szatana
MSA napisał(a):kościół katolicki
Interesujący sposób użycia wielkich i małych liter...

Mi taki sposób ich użycia mówi dość sporo...

:forum:


- Scott - 24-07-2010 15:35

Niektórzy nie rozumieją że dla nas liczy się pójście za Jezusem, nie drogą własną jak Judasz... Ale jak widzę rozmach tych postów, stawianie sprzeczności pomiędzy Kościołem a Jezusem, bo oni tak sobie to wymyślili...Tylko pytanie po co robić takie coś skoro to ma przecież diabelskie owoce. :zmieszany:


- piano - 24-07-2010 18:56

Nigdy bym nie przyszła na seans spirytystyczny, boję się takich rzeczy Smutny


- Drizzt - 25-07-2010 09:19

piano napisał(a):Nigdy bym nie przyszła na seans spirytystyczny, boję się takich rzeczy Smutny

Ja również bym nie przyszedł, bo nie mamy podstaw, by niepokoić dusze zmarłych ludzi. Nie mówiąc o tym, że w seansie spirytystycznym bardzo prosto o błąd, i cóż - kłopoty gotowe.