Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Paolo Coelho - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Kultura (/forumdisplay.php?fid=19)
+--- Wątek: Paolo Coelho (/showthread.php?tid=368)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


- Offca - 16-12-2006 01:44

Do mnie Coelho też jakoś nie przemawia, choć wokoło ludzie sie nim zachwycają. Niewiele rozumiem z jego książek. Ze wszystkich, które przeczytałam jego autorstwa najbardziej mi się podobała "Piąta Góra" o Eliaszu. A w ogóle to słyszałam, że Paolo to jakiś podejrzany typ jest.


- Rachel - 16-12-2006 01:52

Jego ksiązki są moim zdaniem słabo napisane, mocno oddziałowują na emocje.
w całej mieszance są przekazywane nie zawsze dobre treści [taką opinie mam po przeczytaniu kilku jego książek]. Bardzo "interesujące" są ćwiczenia przekazywane w "Pielgrzymie". Wydaje mi się że te praktyki nie mają dużo wspólnego z chrześcijaństwem.

Jakiś czas znalazłam taki link http://www.psychomanipulacja.pl/baza/coelho/paulo-coelho-herezje-w-mistycznym-wydaniu.htm


- Scott - 17-12-2006 23:10

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paulo_Coelho

Cytat:W 1973 roku Paulo i Raul zostali członkami Stowarzyszenia Alternatywnego, organizacji która sprzeciwiała się ideologii kapitalistycznej, broniła praw jednostki oraz uprawiała czarną magię


Uprawiał czarną a teraz po "nawróceniu":

Cytat:Jednym z takowych jest pochwała, jaką Coelho obdarza magię. Twierdzi on, że jego duchowy przewodnik (owa zjawa, która objawiła mu się w Dachau), prócz zachęt do ponownego przyjęcia wiary katolickiej, poradził mu też zwrócenie się "dobrą stronę magii".

http://psychomanipulacja.pl/baza/coelho/paulo-coelho-herezje-w-mistycznym-wydaniu.htm


- to Ja :) - 18-12-2006 00:24

rachel napisała:
Cytat:Wydaje mi się że te praktyki nie mają dużo wspólnego z chrześcijaństwem.
no, za dużo z chrześcijaństwem nie mają wspólnego ale dlaczego miałyby być?" skoro sam autor takowym nie jest?


- Rachel - 18-12-2006 02:23

to Ja Uśmiech, tylko że znam osoby które biorą te treści na serio i praktykują , bo uważają że są to teksty związane bezpośrednio z chrześcijaństwem.


- to Ja :) - 18-12-2006 12:16

No cóż, z rozumu też trzeba umieć korzystać, jak widać, nie wszyscy to potrafią.


- Scott - 23-12-2006 13:06

rachel napisał(a):, bo uważają że są to teksty związane bezpośrednio z chrześcijaństwem.
też znam jedną dziewczynę która ruszona "Alchemikiem" [7 razy przeczytała] zaczęła praktykować na poważnie 2 lata temu. niedawno usłyszałem od niej że chce znaleźć Boga- ale poza kościołem.

Jeszcze jedna znajoma pod bezpośrednim wpływem "11 minut" straciła dziewictwo na rekolekcjach, potem zeszła na ..stała się ehmm.. łatwa. Bez komentarza.

Cytat:Muszę przyznać, że byłem zawiedziony tym pisarzem po przeczytaniu „Pielgrzyma”. Książka ta w ogóle nie przypominała mi poprzednich, które czytałem. Coelho połączył w niej elementy bardzo chrześcijańskie z mistycyzmem o niepewnym pochodzeniu. Przez powieść ciągle przewijają się opisy ćwiczeń Zakonu RAM, wśród których znajduje się m.in. kontakt z własnym demonem (!), tajemnicze praktyki bardzo przypominające New Age, spotkanie ze złymi duchami posiadającymi wygląd ludzki, nawiązania do Tradycji ezoterycznej (!). To wszystko koliduje z obrazem Paula Coelho jako skromnego i bardzo religijnego katolika, który w książce wędruje szlakiem pielgrzymek Santiago de Compostela.

Cytat: Na zakończenie warto dodać, że dosłowne tłumaczenie tytułu powieści „Pielgrzym” to „Pamiętnik Maga”...

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=495&Itemid=52


- to Ja :) - 23-12-2006 16:27

Scott, czyli potwierdza się to o czym pisałam wyżej.


- Helmutt - 03-01-2007 09:01

Coehlo? Temu panu mówię zdecydowane NIE.
Z wielkimi bólami przebrnąłem przez "Alchemika", "Piątą górę" skońćzyłem po 10 stronach a usiłując czytać "Nad rzeką pierdą usiadłam i krzyczałam" (czy jakoś tak) nabawiłem się bólu zębów...
Nachalna "duchowość" i "tajemnicza ezoteryczność", sztuczne przedłużanie książki, naprawdę proste prawdy życiowe podawane w nadmiernie udziwniony i pokręcony sposób to tylko niektóre z zarzutów jakie mam pod adresem "dziełek" pana Coehlo.


- Lola - 07-01-2007 14:42

ja akurat kilka dobrych lat temu przeczytałam te trzy wymienione przez Ciebie Darth książki, i w sumie Piąta Góra podobała mi się najbardziej, Alchemik zaś jako mocno przereklamowany, natomiast Nad rzeką... - dość mocno zakręcony, ale w sumie jeszcze jakoś negatywnie na Coelho nie patrzyłam, zresztą wtedy trudno było usłyszeć głosy krytyki, natomiast gdy po kilku latach zabrałam się za Pielgrzyma to ... po kilku stronach podziękowałam, to jego spojrzenie na duchowość - porażka i pewnie gdybym teraz po raz pierwszy zabrała się za czytanie Alchemika itd to też bym nie dała rady przez to przebrnąć, dla mnie to może nie głupoty, ale w większości oczywiste sprawy za to podane w taki "mistyczny" sposób, od którego może się niedobrze zrobić


- Helmutt - 10-01-2007 08:47

W sumie to podejrzewam, że gdyby wywalić z jego książek tą rozbuchaną duchowość, tony niepotrzebnych przemyśleń, zwariowaną ezoterykę - to z każdej zostałoby zaledwie kilka zdań.... Oczko


- Lola - 12-01-2007 18:57

a jednak jego książki bardzo dobrze się sprzedają, ludzie czegoś szukają - czegoś więcej niż daje im to otaczająca rzeczywistość i na tym Coelho bazuje, tylko czy to co nam serwuje jest na pewno tym co nam potrzeba? :| nie sądzę :roll:


- Rachel - 12-01-2007 22:00

Może chodzi o fakt że to łatwo się czyta i są proste rozwiazania na skomplikowane kwestie. :coo: tylko ze to jest mieszanka wybuchowa


- Helmutt - 16-01-2007 08:24

Lola napisał(a):a jednak jego książki bardzo dobrze się sprzedają, ludzie czegoś szukają - czegoś więcej niż daje im to otaczająca rzeczywistość i na tym Coelho bazuje, tylko czy to co nam serwuje jest na pewno tym co nam potrzeba? :| nie sądzę :roll:
Po prostu moda. Głupie trendy, z jakimi spotykałem się jeszcze na studiach - "Coehlo czytac trzeba", "Komu nie podoba się Coehlo to prostak i głupek" itp. W miejsce słowa "Coehlo" wstawić można np "Pilch", "Gretkowska", "Masłowska", "Wiśniewski" - w zalezności od aktualnych trendów.


- Ks.Marek - 16-01-2007 10:31

Lola napisał(a):a jednak jego książki bardzo dobrze się sprzedają, ludzie czegoś szukają
Tak. Dziś mamy taką "nowomodę" na książki z gatunku: cuda i dziwy (Alchemik) oraz duchowy ekshibicjonizm (11 Minut).
Żałosne jest to, że w wielu chrześcijańskich kręgach przedkłada się zainteresowanie prozą np Coelho, narzekając z drugiej strony, że brak jest w beletrystyce wartości chrześcijańskich i ewangelicznych. Ilu ja już ludzi spotkałem w życiu zakochanych w Coelho i jego świecie bohaterów pseudo-ewangelicznych.
Nowomoda się panoszy jak zaraza. A kto z młodych ludzi czyta dziś np Trylogię, Cervantesa, czy nawet takiego Szklarskiego?