Pomoc w sprawie Oazy - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=24) +--- Wątek: Pomoc w sprawie Oazy (/showthread.php?tid=3851) Strony: 1 2 |
Pomoc w sprawie Oazy - Ks.Marek - 01-09-2008 22:28 Jak w temacie. Chodzi mi o konspekty do prowadzenia spotkań. Jeśli jest taka możliwość, to proszę o podesłanie. Najlepiej za poleceniem zapłaty. - Baptysta - 01-09-2008 23:37 Pierwszy raz spotykam się z taką prośbą, może wkońcu ktoś się weźmie porządnie za należyte prowadzenie tych spotkań. A więc szczerze gratuluję i popieram przygotowywanie spotkań. Ze swojej strony polecam zwrócenie uwagi na charyzmat grupy i jej cel. Bo np. u mnie w parafii to Oaza ograniczona jest do śpiewania i grania, gdzie banda dzieci wyśmiewa się z animatorki, a co ksiądż robi to poprostu nie ma o czym mówić. Wielkim nieporozumieniem jest to, że często miejsce spotkań "w Imię Jezusa" staje się miejscem spotkań do zbiorowego grzechu - dlatego zwracam wszystkim moderatorom uwagę na to, żeby pilnowali grupy (zwłaszcza dzieci i młodzieży) Pamiętajcie o celu spotkania i sprawdzajcie czy to co robicie jest Boże czy bezużyteczne... - Ks.Marek - 15-09-2008 22:32 Po ostatnich doświadczeniach widzę, że trudno jest mówić dziś młodym o Panu Bogu, oj trudno. Trzeba sie nieźle napracować, by konspekty były takie, ażeby nie paliły, lecz zachęcały do pracy w poszukiwaniu Źródła Bożego. - klapciu - 15-09-2008 22:37 Jaką grupę x prowadzi? Mam konspekt dla ONŻ 1 stopnia - tzw 10 kroków. Mogę pożyczyć. Albo kupię w diakonii słowa u nas w arch i wyślę. Tylko muszę wiedzieć jaką grupę ksiądz będzie prowadził. - Ks.Marek - 15-09-2008 22:43 To jest w większości wypadków materiał gimnazjalny (1-2klasa). Ale i tak to niczego nie załatwia. Po prostu jest cięzko, by zmotywować do pracy... - Rachel - 15-09-2008 23:06 Jeżeli brakuje ascezy to ciężko , ah ciężko. Ludzie młodzi muszą przyjąć, że aby móc żyć i służyć Chrystusowi asceza jest potrzebna. - Ks.Marek - 15-09-2008 23:10 Rachel napisał(a):Jeżeli brakuje ascezy to ciężko , ah ciężko.O czym my tu mówimy Mario. Asceza u 15 latków? To jak trądzik młodzieńczy u 90 latków... - Annnika - 15-09-2008 23:14 Rachel napisał(a):Jeżeli brakuje ascezy to ciężko , ah ciężko. Dla nich jakakolwiek chęć i/lub próba ograniczenia własnego konsumpcjonizmu jest już ascezą Może trzeba zachęcać do prób kontroli "chciejstwa" małymi krokami... - Ks.Marek - 15-09-2008 23:15 Annnika napisał(a):Może trzeba zachęcać do prób kontroli "chciejstwa" małymi krokami...A może coś więcej na ten temat? Bo jakoś sam nie bardzo wiem, o co chodzi w tym, co piszesz, Aneczko. - Rachel - 15-09-2008 23:19 Annnika napisał(a):Rachel napisał/a:O to mi chodzi Annniko. Aby potrafili zrezygnować z czegoś co im nie jest koniecznie do życia potrzebne. Bo teraz jest fala , że mam dla posiadania a nic to nie wnosi w rozwój człowieka ale zamyka go. - Ks.Marek - 15-09-2008 23:23 Rachel napisał(a):Bo teraz jest fala , że mam dla posiadania a nic to nie wnosi w rozwój człowieka ale zamyka go.Kurczę! Kobiety, piszcie po polskiemu, co? :wink: - Rachel - 15-09-2008 23:28 Ks.Marek napisał(a):Rachel napisał/a:Ks dziś jakoś mało pojmujący :wink: Jest sobie młodzik, i będąc w grupie najczęsciej co czyni to szpanuje co to on nie ma. W ten sposób krązy wokół siebie, tworząc coraz mocniejszą pętle egocentryzmu. A przecież chodzi o to aby oni wyszli do innych. Bo głosznie Ewangelii nie czynimy dla siebie, i nie ma tez na celu skupiania uwagi na sobie ale na osobie Chrystusa. Więc poprzez umiejętność rezygnacji z drobnych rzeczy, potrafi zyć i służyć, bez oczekiwania czegoś za to. A tak poprzez własny egocentryzm moze tylko oczekiwać na nagrody. Rozumie ks? - Annnika - 15-09-2008 23:29 Asceza wydaje im się czymś absolutnie "chorym". Świat uczy ich, że żeby żyć lepiej trzeba więcej chcieć. Konsumpcjonizm, materializm, szpanerstwo. I ja się nawet ich postawie nie dziwię, skoro wielu niema absolutnie wzoru, który byłby autorytetem. I co teraz: Należałoby znaleźć małą kwestię na początek, żeby pokazać, że czasami drobne wyrzeczenie daje efekty - korzyść. Dla nich już ta rzeczywistość jest abstrakcją. Jestem zbyt zmęczona na jaśniejsze wyklarowanie - nie wyjaśniłam jak chciałam Chodzi m o to, że trzeba spróbować zrozumieć dlaczego dla nich rezygnacja jest nielogiczną abstrakcją. - Ks.Marek - 15-09-2008 23:45 Rachel napisał(a):i będąc w grupie najczęsciej co czyni to szpanuje co to on nie ma.Akurat nie ma tego u mnie :wink: - Kyllyan - 16-09-2008 09:17 Nawoływanie do wyrzeczeń i ascezy młodych ludzi, którzy nie mają pojęcia po co mieliby to robić jest z góry skazane na niepowodzenie. Najpierw trzeba im dac podstawy. Jakaś diakonia liturgiczna, diakonia Słowa, podwórkowe kółko różańcowe. ogólnie jakieś grupki wspólnie robiące cos dla parafii. |