Bogu służyć, mamoną się posługiwać... - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20) +--- Wątek: Bogu służyć, mamoną się posługiwać... (/showthread.php?tid=3919) |
- Cichociemny - 02-10-2008 18:49 Tak sobie czytam ten temat i w sumie mnie nie dziwi owo zachowanie - w naszym kochanym kraju kościół sprowadza się do roli urzędu a duszpasterza do roli urzędnika i tym oto sposobem zachowuje się jako urzędnik czyli kroi petentów. Swoją drogą zawsze mnie dziwiło dlaczego ksiądz przyjmuje kasę za posługę na ślubie czy też na pogrzebie wszak to służba swiom owieczkom czasem radosna a czasem smutna ... - o. Pacyfik - 02-10-2008 19:38 Jest jeszcze cos takiego: Cytat:Grzechy Wołające o Pomstę do Nieba; Rdz 4, 10 „10. Rzekł Bóg: Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!” Tylko ze zawsze widzimy cudze grzechy, a zakrywamy swoje... Dlatego jestem za wprowadzeniem podatku wyznaniowego (niech kazdy sie dobrowolnie opowie) i pensji dla ksiezy... A kościoły niech sie wala... bo parafianie maja to w nosie... - jonasz 33 - 02-10-2008 22:05 Cytat:Dlatego jestem za wprowadzeniem podatku wyznaniowego (niech kazdy sie dobrowolnie opowie) i pensji dla ksiezy...I wtedy by się zobaczyło prawdziwość ,szczerość tych 90 kilku procent katolików w Polsce :hahaha: :hahaha: :hahaha: - o. Pacyfik - 02-10-2008 22:07 NO WŁAŚNIE! \/ - Mordimer_Madder - 02-10-2008 22:17 Prawdę rzekłszy sam KK winien być zainteresowany takim rozwiązaniem... nie w ilości sprawa, lecz w jakości. Mimo moich przekonań szanuję bardzo ludzi prawdziwie wierzących i postępujących w zgodzie z kanonem swej wiary... a takiego człowieka znam osobiście już tylko jednego - i na dodatek jest nim starocerkiewny pop, sokolnik, pianista, nauczyciel... człowiek wielu talentów, mimo swoich pewnie Chrystusowych lat... pozostali, których znałem zmarli... zakładam jednak, że praprzyczyną takiego stanu rzeczy jest środowisko, w którym żyję, bo gdzieś przecież ci prawdziwi katolicy muszą być :roll: - o. Pacyfik - 02-10-2008 22:27 ty jestes... tam skarb Twoj, gdzie serce Twoje... =D> - alus - 03-10-2008 11:43 o. Pacyfik napisał(a):Traktować wszystkich równo... Nie ma lepszych i gorszych... /tak mi sie przynajmniej wydaje/.A - "Komu wiecaj dano od tego więcej wymagać będą" - wiara,powołanie, nie są li tylko wolą człowieka. - o. Pacyfik - 03-10-2008 12:29 uwazasz, ze dostales od Boga mniej? oops - alus - 03-10-2008 12:59 Nie użalam się nad sobą Pan kapłanów postawił nad całym swoim mieniem (Łk 12,44) - więc oczy maluczkich zwrócone są na ich poczynania, świadetwo. - o. Pacyfik - 03-10-2008 14:08 Powaznie? - az tak przysłaniamy Boga i Jego Ewangelie? :shock: Bo przeciez to ON jest celem Kościoła i wiernych.... Duchowni - to tylko drogowskazy.... (czasem 'marne i odrapane').... - Helmutt - 03-10-2008 14:28 Mordimer_Madder napisał(a):bo gdzieś przecież ci prawdziwi katolicy muszą być :roll:Pewnie, że są. I nie ma co wyszukiwac tu jakichś ideałów, bo ideałów nie ma. Nikt nie jest wolny od błędów. Ale jeśli ktoś wszem i wobec deklaruje jakim to on jest wielkim katolikiem a na co dzień uprawia nienawiść - to dla mnie ktoś taki splunięcia nie wart, bo na szacunek nie zasługuje, choćby był samym papieżem. "Po czynach ich poznacie" - no i poznajemy. Choćby po śmierci prof. Geremka mieliśmy doskonały przykład "chrześcijańskiej miłości blixniego" w wykonaniu prawackich aktywistów, którzy na co dzień oczywiście są gorliwymi katolikami.. - o. Pacyfik - 03-10-2008 14:53 no prosze... i watek polityczny sie wkradl.... =; - Helmutt - 03-10-2008 14:56 o. Pacyfik napisał(a):no prosze... i watek polityczny sie wkradl.... =;Gdzie? Geremka akurat miałem na myśli jako człowieka a nie jako polityka... A akurat wygłupy świętoszkowatych gamoni było dośc dobrze widać po jego śmierci. - alexis - 03-10-2008 16:37 alus napisał(a):alexis napisał(a):' Po nitce do kłębka...'Ale także napomina: Alus - no i właśnie o to chodzi! Dlatego tak dobrze się stanie, aby Mordimer wyjaśnił sprawę do końca, co zresztą już postanowił wyżej. Nie rozumiem też, dlaczego według Ciebie proboszcz uboższej parafii może pobierać opłaty, a w innej parafii - nie...? Co by to dało? Tylko 'szum' wśród wiernych i tyle. Jak datki, to datki, a jak normatywne opłaty - to opłaty, sprawiedliwie - w każdej parafii, te ostatnie napawają mnie niesmakiem, ale jeśli miałyby zapobiec niesprawiedliwości i nadużyciom, może bym je zniosła nawet ( w Kościele). Podatki, pensje dla księży....hmmm, całkiem fajna rzecz...pozornie. 'Godzien jest robotnik swojej zapłaty', ale jak to się odbije na zaangażowaniu wiernych w życie Kościoła - o tym wolę lepiej nie myśleć, znam trochę rzeczywistość... :roll: - alus - 03-10-2008 17:50 o. Pacyfik napisał(a):Powaznie? - az tak przysłaniamy Boga i Jego Ewangelie? :shock: Zdecydowana większość "drogowskazów" prowadzi do Boga ...i chwała Panu za nich. Ale niestety zdarzające się "marne, odrapane" mogą sprowadzić na manowce lub do tragedii utraty wiary Nie daję preferencji z racji ubóstwa, ale łatwiej zrozumieć taki przypadek podyktowany racjonalnymi prozaicznymi potrzebami utrzymania kościoła i duchownych. W przypadku bogatych parafii, jest to jaskrawy przejaw chciwości, pazereności....a w perspektywie Ucho Igielne |