Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Polityka Watykanu - apostazja - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: Polityka Watykanu - apostazja (/showthread.php?tid=3992)

Strony: 1 2


- alus - 23-10-2008 13:44

Helmutt napisał(a):Mi chodzi o to, że u nich jest nie do pomyślenia, że ktoś może poddawać w wątpliwość naukę zboru. osobnik jawnie grzeszący czy traktujący wybiórczo nakazy jest zazwyczaj poddawany ostracyzmowi. W KK to róznie z tym jest, hierarchii wystarcza, że kościoły pełne i już.
W sektach to norma, zresztą w Islamie podobnie.
Nie jestem przekonana, że hierarchi "wystarcza" Uśmiech ...można wskazać błędy hierarchów - ale nie tu upatrywałabym przyczyn.
Jak wcześniej zaznaczyłam, ten relatywizm religijny nie jest domeną katolicyzmu.
To kondycja współczesnego świata, promowanie różnych doktryn, stylów bycia, powoduje zagubienie człowieka.....a wielu na to usilnie pracuje Smutny


- Komzar - 23-10-2008 14:48

Pozwolę sobie raz jaszcze to samo powiedzieć co próbuje Wam pokazać od dłuższego czasu.

@alus, te zagubienie człowieka było by mniejsze gdyby wiernym tłumaczono Co, Jak i Dlaczego a nie ustanawiano kolejne dogmaty i zasady które dzieci muszą wyryć na pamięć.
No ale jak to mówią: Po owocach ich poznacie! Uśmiech


- alus - 23-10-2008 16:05

Komzar napisał(a):Pozwolę sobie raz jaszcze to samo powiedzieć co próbuje Wam pokazać od dłuższego czasu.

@alus, te zagubienie człowieka było by mniejsze gdyby wiernym tłumaczono Co, Jak i Dlaczego a nie ustanawiano kolejne dogmaty i zasady które dzieci muszą wyryć na pamięć.
No ale jak to mówią: Po owocach ich poznacie! Uśmiech
"kolejny dogmat" ustanowiono 58 lat temu.
Tłumaczą, tłumaczą Uśmiech ...żeby tylko słuchacze zechcieli słuchać Smutny
A jak chce ktoś doczytać, to nie trzeba daleko szukać Uśmiech .....wystarczy sięgnąć po książki ks. M. Malińskiego - wspaniała prosta, zrozumiała wykładnia nauki Chrystusa i zasad postępowania na codzień.


- Komzar - 23-10-2008 19:25

Cytat:Tłumaczą, tłumaczą Uśmiech ...żeby tylko słuchacze zechcieli słuchać Smutny
Wybacz, ale język i metoda tłumaczenia musi być dostosowana do odbiorcy i to leży w gestii tłumaczącego.
Skoro odbiorcy nie rozumieją lub są niezainteresowani to co najmniej 50% powodów leży po stronie nadawcy.
Standardowy problem dydaktyki Uśmiech


- Ks.Marek - 24-10-2008 09:33

Helmutt napisał(a):Wynika z tego, że od cholery mamy nieswiadomych apostatów i heretyków
Coś tu jest na rzeczy. "Idę po ołatek" a nie do Komunii Świętej - samo sformułowanie jest wymowne: pragmatyzm i działąnie pod publiczkę, a nie żywa wiara i przyjęcie zobowiązań i konsekwencji, jakie zaciąga się w wyniku praktykowania życia sakramentalnego.
Komzar napisał(a):hehe, przydał by się jakiś spis powszechny katolików.
Bóg swoich rozpozna. Ba! Ciągle daje widoczne znaki swej miłości ku człowiekowi i nie chce śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.
alus napisał(a):Może i czasem kiepsko...tyle, że to nie wiedza przesądza o jakości wiary...wiara to coś więcej niż wiedza religijna.
Dokładnie tak ja pisze Helmutt:
Helmutt napisał(a):No ale ludzie musza wiedzieć w co wierzą i po co wierzą.
Alus, zapewne jesteś żoną i matką. I wiesz zatem, że nie wystarczy wiedzieć co należy do obowiązków z tego wynikających, ale trzeba w czyn wprowadzać swą wiedzę.


- Komzar - 24-10-2008 11:05

Mądrze prawisz Marku, możesz więc wyjaśnić mi teraz w kontekście tego co napisałeś

Cytat:Bóg swoich rozpozna. Ba! Ciągle daje widoczne znaki swej miłości ku człowiekowi i nie chce śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.
Wyjaśnić po co jest KrK?


- Ks.Marek - 24-10-2008 14:48

Komzar napisał(a):Wyjaśnić po co jest KrK?
Kościół pełni misję prorocką, kapłańską i królewską. Inaczej mówiąc:

- misja prorocka to odczytywanie znaków czasu i przekazywanie ich wiernym
- misja kapłańska to nieustanne uświęcanie wiernych poprzez sakramenty.
- misja królewska to afirmacja człowieka jako Dziecka Bożego.


- Komzar - 26-10-2008 20:49

Czyli pomagacie ludziom być lepszymi, tak?
Ale szanujecie inne wybory i rozumiecie, że Bóg rozpozna swoich niezależnie od wznawianej religii?


- Annnika - 26-10-2008 23:13

Szanujemy inne wybory dopóki nie są one dla innych szkodliwe Oczko

Szanuję że sąsiad majsterkuje w piwnicy, ale podniosę raban, jeśli skonstruuje bombę Uśmiech