Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Bierzmowanie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: Bierzmowanie (/showthread.php?tid=4053)

Strony: 1 2


- anucka_22 - 10-11-2008 12:08

Tak więc zobaczymy czy ksiądz się zgodzi i proboszcz ... bo z nim mogę troszkę problemów mieć ... Smutny(
No a chrzestnej nie wezmę ... nie dość , że mieszka 600 km ode mnie to jeszcze nie przyjechała na moją komunię ... i nigdy nic o Bogu od niej nie usłyszałam ... Smutny

[ Dodano: Pon 10 Lis, 2008 11:13 ]
A tak ogólnie to przeczytałam , że prawie wszędzie bierzmowanie przyjmuje się w wieku 14-15 lat u nas jest inaczej ... 3 lata przygotowań i dopiero o w klasie szkoły średniej ... czyli 16 lat ... A raczej wcześniej się nie da .... ] w naszym kościele wszystko na odwrót ...


- Rachel - 10-11-2008 13:27

Ale ja przystąpiłam do bierzmowania w liceum. A dobrze, moim zdaniem że jest dłuższy czas przygotowań.


- omyk - 10-11-2008 14:13

W mojej diecezji również okres przygotowania obejmuje 3 lata.


- Rachel - 10-11-2008 16:03

omyk napisał(a):W mojej diecezji również okres przygotowania obejmuje 3 lata.
To wam zadroszczę, bo ja tylko miałam rok.


- aga - 10-11-2008 17:04

Ja tam nie wiem, czego zazdrościć. To nie od długości kursu zależy dojrzałość. Ja nawet nie pamiętam, ale chyba dwa lata mieliśmy.


- omyk - 10-11-2008 17:51

Ja też miałam tylko rok i wcale nie zazdroszczę Oczko


- Glowa - 10-11-2008 23:09

Swoją drogą po co lata przygotowań, skoro dla wielu ludzi bierzmowanie jest oficjalnym skończeniem z Kościołem aż do ślubu... :roll:


- omyk - 10-11-2008 23:11

Po to, żeby tak nie było.


- aga - 10-11-2008 23:36

Glowa napisał(a):Swoją drogą po co lata przygotowań, skoro dla wielu ludzi bierzmowanie jest oficjalnym skończeniem z Kościołem aż do ślubu... :roll:

Niestety jest to prawda. Mój szwagier powiedział ojcu, że do bierzmowania pójdzie, jak więcej nie będzie mu zawracać głowy kościołem (a więc jeśli po tym nie będzie musiał do niego chodzić). I stało się jak chciał.


- Ks.Marek - 10-11-2008 23:49

Neopoganizm się tworzy, ot co. I wiele czynników temu sprzyja. Między innymi to, że "usługi" religijne stoją dziś na równi z innymi, jakże licznymi we współczesnym świecie. Nie oszukujmy się: i do Kościoła zawitał poryw liberalnego wiaterku.