Psychologia - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Wiedza, nauka, filozofia. (/forumdisplay.php?fid=49) +--- Wątek: Psychologia (/showthread.php?tid=4161) |
- aga - 19-12-2008 01:04 Chadkeren napisał(a):Oj, niech będzie, że stereotyp psychologa w poradni... metafora taka No być może, nie wiem. Chyba w dalszym ciągu ludzie jakoś się boją, bo nie wiedzą jak to wszystko wygląda. - Kyllyan - 19-12-2008 06:23 Chadkeren napisał(a):Chyba zapominamy tutaj, że rola psychologa nie polega tylko na siedzeniu w poradni czy w psychiatryku. .... Tylko przyjął się już taki stereotyp - psycholog, który stosuje dziwaczne metody + kozetka. .To rzeczywiście stereotyp. Studia psychologiczne nie daja uprawnień do siedzenia w poradni i stosowania dziwacznych metod W poradni siedzi psychoterapeuta, który może być i najczęściej jest psychologiem, ale niekoniecznie. A psychologa (czy kogokolwiek innego), który chce zostać psychoterapeutą czeka jeszcze długa droga. Coś na kształt aplikacji w zawodach prawniczych. najpierw musi znaleść sobie Mistrza, który zgodzi sie go uczyć zawodu. Następnie przejść - u tegoż Mistrza - swoją psychoterapię. Po tym zostaje u Mistrza "kotem" czyli kooterapeutą, pomocnikiem. Po pewnym czasie zaczyna pracować samodzielnie, ale zobowiązany jest do superwizji u Mistrza. Trwa kilka lat zanim dostanie dokument stwierdzający, że może samodzielnie pracować. ps. kozetka to atrybut psychoanalityka. A psychoanaliza to jeszcze coś innego. Stosowana była była przez Freuda i jego uczniów. Metoda raczej historyczna. Wątpię by jeszcze ktoś to stosował. W Polsce prawie na pewno nie. - nieania - 19-12-2008 10:13 Nie uzyskałam odp na swoje pytania - Kyllyan - 19-12-2008 10:42 Badania wykonane przy pomocy MMPI wykazaly, że na takich studiach jest 2,5 krotnie więcej osób z zaburzeniami osobowości niż niż na studiach technicznych, czy ścisłych. Motywacja nie była badana. - aga - 19-12-2008 11:12 Annnika napisał(a):Raju, nikt nie mówi, że każdy - po prostu proporcjonalnie więcej. Osoby z problemami (jak wspomniane chociażby przez Kyllyan'a DDD, którym niestety i ja jestem) często są wrażliwsze z powodu swoich doświadczeń na problemy i emocje innych, włącza się "pomagacz" i lądują na tego typu kierunkach, ot i cała filozofia. Nikt nie pisze, że to ma być forma terapii, czy przyciąganie magnetyczne :mrgreen: Nie wiem, o co tu się w ogóle urażać Z tym się zgadzam, tzn. moja opinia jest podobna. [ Dodano: Pią 19 Gru, 2008 10:14 ] Milky Way napisał(a):Ale to nie jest Kyllyan potwierdzenie reguły . I nie każdy kto idzie na psychologie ma problemy ze sobą. Chyba nikt tego nigdzie nie powiedział. - Chadkeren - 19-12-2008 12:31 Kyllyan napisał(a):Studia psychologiczne nie daja uprawnień do siedzenia w poradni i stosowania dziwacznych metod W poradni siedzi psychoterapeuta, który może być i najczęściej jest psychologiem, ale niekoniecznie.Pierwsze słyszę. Kyllyan napisał(a):Coś na kształt aplikacji w zawodach prawniczych. najpierw musi znaleść sobie Mistrza, który zgodzi sie go uczyć zawodu. Cytat:Psychoterapeuta - kwalifikacje zawodowe: osoba, która ukończyła studia medyczne, społeczne lub humanistyczne oraz conajmniej 4-letnie (ok. 1800 godzin) szkolenie z zakresu psychoterapii. szkolenie to musi składać się z 3 elementów: własnej psychoterapii, szkolenia teoretycznego i praktycznego oraz pracy z pacjentami pod superwizją. - Polonium - 19-12-2008 13:38 Kyllyan napisał(a):Badania wykonane przy pomocy MMPI wykazaly, że na takich studiach jest 2,5 krotnie więcej osób z zaburzeniami osobowości niż niż na studiach technicznych, czy ścisłych. Motywacja nie była badana. Nie dziwi. Tylko, ktoś kto pewnych stanów doświadcza i wie jak sobie z nimi radzić może być psychologiem, ponieważ wie jak pomóc innym osobom z tym samym problemem. Zatem ma już doświadczenie w tej kwestii. Również doświadczenie ma osoba, która w ramach wolontariatu przed studiami pomagała chorym psychicznie. Papierek to nie wszystko, bo nic nie znaczy on bez doświadczenia i talentu. Co z tego, że ktoś będzie miał papierek, jeśli będzie niedoświadczony i kompletnie bez talentu w danej dziedzinie. To zupełnie jakby polonista pracował w laboratorium fizycznym - wyobraźmy to sobie. :roll: No chyba, że ten polonista byłby jednocześnie geniuszem fizycznym to już co innego. - Chadkeren - 19-12-2008 13:49 Polonium napisał(a):To zupełnie jakby polonista pracował w laboratorium fizycznym - wyobraźmy to sobie. :roll: No chyba, że ten polonista byłby jednocześnie geniuszem fizycznym to już co innegoHehe to jednak złe porównanie - Kyllyan - 19-12-2008 14:03 Bardzo kiepskie. Gdybyś uwazniej czytał Polonium posty, to byś wyczytal, że aby otrzymać certyfikat terepeuty trzeba miec studia wyższe i kilka lat praktyki pod okiem mistrza. Dodam, że u nas najbardziej cenione są certyfikaty wydawane przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne, dalej Instytut Terapii Gestalt i Pokskie Towarzystwo Psychiatryczne. - Polonium - 19-12-2008 14:40 Kyllyan napisał(a):Bardzo kiepskie. Gdybyś uwazniej czytał Polonium posty, to byś wyczytal, że aby otrzymać certyfikat terepeuty trzeba miec studia wyższe i kilka lat praktyki pod okiem mistrza. Nic nowego. Praktyka = doświadczenie, a o doświadczeniu wspomniałem, że jest w psychologii ważne. - wloczykij88 - 19-12-2008 15:48 aga napisał(a):A o co chodzi :?: No bo ja chciałam się podzielić, a ludzie mnie zaraz zaczeli oceniać, bezpodstawnie...i mi smutno teraz..., myślałam, że to przyjacielskie forum... ;( - aga - 19-12-2008 16:18 Ej, chyba Ci się zdawało Albo za bardzo się przejmujesz :* - wloczykij88 - 19-12-2008 17:25 aga napisał(a):Ej, chyba Ci się zdawało :wink: Albo za bardzo się przejmujesz :* pewnie masz racje jest ok :roll2: - Annnika - 19-12-2008 17:45 Włóczykij - nadwrażliwość to też coś, nad czym trzeba popracować - wloczykij88 - 19-12-2008 23:40 Annnika napisał(a):Włóczykij - nadwrażliwość to też coś, nad czym trzeba popracować tiaaa, ja lubie czasem sie powygłupiać i zachowywać jak dziecko moze to dlatego jednym słowem: zrobić z igły, widły :diabelek: hehe...o wy małe diablęta :diabelek: :mrgreen: |