Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Orgazm, podniecenie seksualne, a grzech. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Dział techniczny (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=53)
+--- Wątek: Orgazm, podniecenie seksualne, a grzech. (/showthread.php?tid=4294)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- Nalenczowianin - 11-06-2009 13:44

Niestety w tym temacie logika Kościoła jest nieco pokręcona. Bo w każdej sytuacji grzechem jest czynienie komuś krzywdy, to całkiem rozsądne. Poza tym wyjątkiem kiedy grzechem jest dawanie komuś i sobie przyjemności. Wybaczcie ale to jest dziwne...


- Narayana - 11-06-2009 14:08

Nałęczowianin napisał(a):Niestety w tym temacie logika Kościoła jest nieco pokręcona. Bo w każdej sytuacji grzechem jest czynienie komuś krzywdy, to całkiem rozsądne. Poza tym wyjątkiem kiedy grzechem jest dawanie komuś i sobie przyjemności. Wybaczcie ale to jest dziwne...

Ano jest dziwne, jak i wiele innych rzeczy w KK, które z logiką i rozumieniem Biblii wiele wspólnego nie mają. Kościół po prostu momentami traktuje człowieka tak, jakby celem jego życia było cierpienie, a wszystko, co przynosi przyjemność było złem wcielonym. Oczywiście nie wliczając w to biskupów i innych wysokich władz kościelnych, którzy w każdym czynie ludzkim widzą zło, ale jakoś nie dostrzegają go w przyjechaniu na uroczystość limuzyną z szoferem, bo selektywnie wylatuje im z głowy to, co Jezus mówił o bogactwie.

Dlatego nie uważam stosowania się do wszystkiego, co mówi KK, za celowe. Przede wszystkim - samodzielne myślenie. A już w sprawach związanych z rodziną, seksem, orgazmem etc (jak w temacie) - w szczególności.


- piecia - 12-06-2009 10:34

moze nie koniecznie na temat ale chodzi mi o stosowanie sie do biblii, czy tak jak do seksu, masturbacji stosujecie sie do tego?

Kod:
Jeżeli kobieta ma upławy, to jest krwawienie miesięczne ze swojego ciała, to pozostanie siedem dni w swojej nieczystości. Każdy, kto jej dotknie, będzie nieczysty aż do wieczora. (20) Wszystko, na czym ona się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste. (21) Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. (22) Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. (23) Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora. (24) Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni. Każde łóżko, na którym się położy, będzie nieczyste.

i jeszcze jedno czy w biblii jest bezposrednio mowa o masturbacji?


- Myszkunia - 12-06-2009 10:50

piecia napisał(a):Jeżeli kobieta ma upławy, to jest krwawienie miesięczne ze swojego ciała, to pozostanie siedem dni w swojej nieczystości. Każdy, kto jej dotknie, będzie nieczysty aż do wieczora. (20) Wszystko, na czym ona się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste. (21) Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. (22) Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. (23) Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora. (24) Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni. Każde łóżko, na którym się położy, będzie nieczyste.

Niech mi nikt nie dajwe bana, ale ten fragment ściśle mi się kojarzy ze wskazówkami higienicznymi.... nie wiedzialam,ze takie coś w Bibliii tez jest...


- Helmutt - 12-06-2009 10:53

Tyle, że co konkretnie znaczy przymiotnik "nieczysty" i w jakim kontekście?


- Myszkunia - 12-06-2009 11:03

Helmutt napisał(a):Tyle, że co konkretnie znaczy przymiotnik "nieczysty" i w jakim kontekście?
też mnie to ciekawi.

ale skojarzenie o higienie tak mi się narzuciło,ze nie mogłam się oprzeć...


- Helmutt - 12-06-2009 11:06

Myszkunia napisał(a):
Helmutt napisał(a):Tyle, że co konkretnie znaczy przymiotnik "nieczysty" i w jakim kontekście?
też mnie to ciekawi.

ale skojarzenie o higienie tak mi się narzuciło,ze nie mogłam się oprzeć...
No higiena to raczej nie, bo skoro np. "(24) Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni." a w innych przypadkach okres nieczystości jest inny, to co to ma do higieny? Mozna się zaraz umyć i sie już jest czystym, nie? Duży uśmiech


- Myszkunia - 12-06-2009 11:40

Helmutt napisał(a):
Myszkunia napisał(a):
Helmutt napisał(a):Tyle, że co konkretnie znaczy przymiotnik "nieczysty" i w jakim kontekście?
też mnie to ciekawi.

ale skojarzenie o higienie tak mi się narzuciło,ze nie mogłam się oprzeć...
No higiena to raczej nie, bo skoro np. "(24) Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni." a w innych przypadkach okres nieczystości jest inny, to co to ma do higieny? Mozna się zaraz umyć i sie już jest czystym, nie? Duży uśmiech

ale kontekst historyczny weź pod uwagę... czy tam było tak łatwo o mycie?

[ Dodano: Pią 12 Cze, 2009 11:44 ]
może o grzyby chodziło czy co...drożdze jakieś...

zesztą upławy ... no widzisz.... higiena intymna...


- piecia - 12-06-2009 11:44

Myszkunia napisał(a):
Helmutt napisał(a):
Myszkunia napisał(a):
Helmutt napisał(a):Tyle, że co konkretnie znaczy przymiotnik "nieczysty" i w jakim kontekście?
też mnie to ciekawi.
ale skojarzenie o higienie tak mi się narzuciło,ze nie mogłam się oprzeć...
No higiena to raczej nie, bo skoro np. "(24) Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni." a w innych przypadkach okres nieczystości jest inny, to co to ma do higieny? Mozna się zaraz umyć i sie już jest czystym, nie? Duży uśmiech
ale kontekst historyczny weź pod uwagę... czy tam było tak łatwo o mycie?
:shock:
mysle ze prysznicy nie mieli ale wode tak
nieczysty to w tym wypadku raczej ze skaza


- Nalenczowianin - 12-06-2009 11:46

Pragnę zwrócić uwagę że w tamtych czasach ani środki czystości nie były dostępne ani świadomość ludzi nie była za wysoka jeśli chodzi o higienę. A krew menstruacyjna (tak naprawdę to nie zupełnie krew) jest absolutnie genialną pożywką dla bakterii i innych mikrobów. Fekalia przy tym to trzecia liga. Dlatego było takie ważne żeby nie obcować (np płciowo) w tym czasie.
Ale dzisiaj przy obecnym poziomie higieny i dostępie do środków nie ma to aż takiego znaczenia.
Uważacie że jak ktoś usiądzie w autobusie na miejscu na którym siedziała pani mająca "te dni" to jesteście nieczyści?

Swoją drogą wali strasznym seksizmem i uwłaczaniem kobiecie w tym tekście. Bo bardziej pokazuje że trzeba się przed nią bronić a nie jej pomóc. Ale to tak na marginesie.


- piecia - 12-06-2009 11:52

Nałęczowianin napisał(a):Pragnę zwrócić uwagę że w tamtych czasach ani środki czystości nie były dostępne ani świadomość ludzi nie była za wysoka jeśli chodzi o higienę. A krew menstruacyjna (tak naprawdę to nie zupełnie krew) jest absolutnie genialną pożywką dla bakterii i innych mikrobów. Fekalia przy tym to trzecia liga. Dlatego było takie ważne żeby nie obcować (np płciowo) w tym czasie.
Ale dzisiaj przy obecnym poziomie higieny i dostępie do środków nie ma to aż takiego znaczenia.
Uważacie że jak ktoś usiądzie w autobusie na miejscu na którym siedziała pani mająca "te dni" to jesteście nieczyści?

Swoją drogą wali strasznym seksizmem i uwłaczaniem kobiecie w tym tekście. Bo bardziej pokazuje że trzeba się przed nią bronić a nie jej pomóc. Ale to tak na marginesie.

generalnie u niektorych nawet dzis swiadomosc ta nie jest za wysoka

zadalam pytanie czy stosujecie sie do wszystkich prawd zawartych w biblii czy tylko do tych wybranych


- Nalenczowianin - 12-06-2009 11:58

Generalnie to i tak ta świadomość jest dużo wyższa u największym brudasów dzisiaj niż u czyściochów w tedy. Takie czasy. Nie jestem pewien czy oni znali już mydło (odkryli je jakoś Rzymianie).

To pytanie to do mnie? Ja nie stosuję się do Biblii jako do prawdy objawionej. Czasem jest napisane tam coś mądrego to staram się to przemyśleć. Nic więcej.


- piecia - 12-06-2009 12:06

Nałęczowianin napisał(a):Generalnie to i tak ta świadomość jest dużo wyższa u największym brudasów dzisiaj niż u czyściochów w tedy. Takie czasy. Nie jestem pewien czy oni znali już mydło (odkryli je jakoś Rzymianie).

To pytanie to do mnie? Ja nie stosuję się do Biblii jako do prawdy objawionej. Czasem jest napisane tam coś mądrego to staram się to przemyśleć. Nic więcej.

to jak odkryli je rzymianie to pewnie sie cieszyli juz tym wynalazkiem
to pytanie to do wiekszosci forumowiczow, dla ktorych to wlasnie prawda objawiona, tylko czy cala czy wybiorczo, do ciebie chyba niespecjalnie


- Nalenczowianin - 12-06-2009 12:11

Odpowiem za nich. Wybiórczo. Chociaż to absurd ale nie z takimi oni sobie radzą i próbują logicznie wyjaśniać.


- piecia - 12-06-2009 12:30

Nałęczowianin napisał(a):Odpowiem za nich. Wybiórczo. Chociaż to absurd ale nie z takimi oni sobie radzą i próbują logicznie wyjaśniać.

ale jak staraja sobie logicznie wyjasnic to nie wierza
a tak wybiorczo to mozna sie stosowac?
jesli wybiorczo sie stosuja to czemu? czy cos sie przedawnilo, uleglo zmianie, a jak tak to czemu?