Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
BAPTYŚCI - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42)
+--- Wątek: BAPTYŚCI (/showthread.php?tid=4473)

Strony: 1 2 3


- jonasz 33 - 06-06-2009 19:23

inkwizytor napisał(a):Krótko mówiąc nim późniejszy odłam tym większe odejście od wiary katolickiej i tym większe odjazdy, nie wspominając już o braku sukcesji apostolskiej.
Nawiasem mówiąc zastanawiam się kto dba o "czystość wiary" w poszczególnych zborach czy nawet uniach? Skoro pastorowie są wybierani demokratycznie to jaka jest pewność że nauczane jednych nie odbiega od nauczania drugich? Ostatecznie każdy może interpretować Biblie według własnego uznania. Może dlatego nowe "denominacje" rosną jak grzyby po deszczu. Dla mnie jest to wszystko rozmyte i nijakie, a już na pewno nie ma w ty Boga...
Może i wielkie odejście od wiary katolickiej ale za to coraz bliższe do biblijnego modelu wiary :aniol:

[ Dodano: Sob 06 Cze, 2009 19:27 ]
A swoją drogą, tu masz wyznanie wiary Kościoła Zielonoświątkowego do którego należę, czy coś tu brakuje albo nie jest zgodne z Biblia??:http://kz.pl/index.php?p=03 :shock:

[ Dodano: Nie 07 Cze, 2009 22:05 ]
Polecam do obejrzenia :
Nabożeństwo telewizyjne...
Poinformujcie przyjaciół! Transmisja telewizyjna z "Nabożeństwa chrztu" w Kościele Chrześcijan Baptystów w Gdańsku. Audycja będzie emitowana w TVP 2, 10 czerwca o godz. 12:55.

"Nabożeństwo chrztu" odbywa się w wypełnionej kaplicy Kościoła Baptystów w Gdańsku. Trzy osoby, które wyznały swoją wiarę w Jezusa, przyjmują chrzest. Jest serdeczne przyjęcie ich do społeczności zboru. Towarzyszy temu modlitwa o Boże błogosławieństwo dla nich.

W kazaniu pastora Henryka usłyszymy wytłumaczenie chrztu w oparciu o historię dworzanina królowej etiopskiej na podst. Dz. Ap. 8; 26-40. Drugie kazanie pastora Roberta wskaże na podstawy wiary chrześcijańskiej i na radykalizm Jezusa: "Ja jestem droga i prawda, i żywot; nikt nie przychodzi do Ojca tylko przeze mnie." Jan 14,6. Nie zabraknie uwielbienia dla Boga wyrażonego w pieśniach zboru i chóru.

Dodatkowo więcej informacji na: Program 2


- Helmutt - 08-06-2009 07:00

inkwizytor napisał(a):Krótko mówiąc nim późniejszy odłam tym większe odejście od wiary katolickiej i tym większe odjazdy, nie wspominając już o braku sukcesji apostolskiej.
"Odjazdy" to znaczy.....?

Cytat:Nawiasem mówiąc zastanawiam się kto dba o "czystość wiary" w poszczególnych zborach czy nawet uniach? Skoro pastorowie są wybierani demokratycznie to jaka jest pewność że nauczane jednych nie odbiega od nauczania drugich?
Wiesz, skoro w Kościele Katolickim występują rozbiezności (czasami spore) w tym czego nauczają konkretni kapłani, to nie powinieneś Bapytstom tego wytykać. Sądzę, że tak jest wszędzie, w każdej religii, w końcu nauczają ludzie a nie roboty.

Cytat: Dla mnie jest to wszystko rozmyte i nijakie, a już na pewno nie ma w tym Boga...
.... rzekł Rzecznik Prasowy Pana Boga na Ziemi Uśmiech

[ Dodano: Wto 09 Cze, 2009 07:27 ]
Zresztą Pan Bóg jest wszędzie, co Ty na religii robiłeś?


- Piter - 11-06-2009 17:36

inkwizytor napisał(a):Krótko mówiąc nim późniejszy odłam tym większe odejście od wiary katolickiej i tym większe odjazdy, nie wspominając już o braku sukcesji apostolskiej.

Rzeczywiście. Sobór Trydencki, który zreformował i ukształtował tę część (odłam) kościoła która tworzy dziś kosciół rzymski, był później niż Reformacja. Jeżeli z tego powodu twierdzisz, ze stanowi on większe odejście od wiary...

Cytat:Nawiasem mówiąc zastanawiam się kto dba o "czystość wiary" w poszczególnych zborach czy nawet uniach? Skoro pastorowie są wybierani demokratycznie to jaka jest pewność że nauczane jednych nie odbiega od nauczania drugich?

Papież przecież też wybierany jest poprzez wybór, w demokratycznym głosowaniu.

Jeżeli chodzi o stronę prawną pytania, to w moim Kościele (Kościół ewangelicko-reformowany) za czystość wiary głoszonej w zborze (także przez pastora) odpowiedzialne jest na pierwszym miejscu kolegium kościelne zboru. To podstawowy obowiązek i zadanie kolegium kościelnego.

Cytat:Ostatecznie każdy może interpretować Biblie według własnego uznania. Może dlatego nowe "denominacje" rosną jak grzyby po deszczu. Dla mnie jest to wszystko rozmyte i nijakie, a już na pewno nie ma w ty Boga...

Odrębne os siebie denominacje jak grzyby po deszczu rosną w kościele rzymskim a nie w kościołach Reformacji. Bez trudu można wyliczyć kilkadziesiąt nowych odrębnych Kościołów, które choćby w Polsce powstały z różnych grup i duszpasterstw Kościoła rzymskiego w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Nie znam takich które by powstawały w Kościołach ewangelickich.
Spójrz na Amerykę południową: tam Kościół rzymski pączkuje z szybkością światła w tysiące charyzmatycznych kościołów z których co jeden to oryginalniejszy....
Tego w Kościołach ewangelickich nie było i nie ma.
W historii z kontrowersji które prowadziły do podziału można znaleźć dyskusję wokół unii luteran i reformowanych, oraz kwestię pietystyczną. Jakie jeszcze? Na grzybobranie to za mało.

Cytat:a już na pewno nie ma w ty Boga...

A ja myślałem że Bóg jest wszechobecny......Uśmiech


- krzysiek_enoch - 04-07-2009 16:04

inkwizytor napisał(a):Krótko mówiąc nim późniejszy odłam tym większe odejście od wiary katolickiej i tym większe odjazdy, nie wspominając już o braku sukcesji apostolskiej.
Nawiasem mówiąc zastanawiam się kto dba o "czystość wiary" w poszczególnych zborach czy nawet uniach? Skoro pastorowie są wybierani demokratycznie to jaka jest pewność że nauczane jednych nie odbiega od nauczania drugich? Ostatecznie każdy może interpretować Biblie według własnego uznania. Może dlatego nowe "denominacje" rosną jak grzyby po deszczu. Dla mnie jest to wszystko rozmyte i nijakie, a już na pewno nie ma w ty Boga...
O czystość naszej wiary dba sam Ojciec z nieba. Czy nasze wyznanie wiary jest rozmyte i nijakie? Raczej nie. Naszym wyznaniem wiary jest Biblia a ona na pewno nie jest "rozmyta i nijaka".


- omyk - 20-07-2009 23:01

A nie uważasz, że w człowieku jest tendencja do chodzenia na łatwiznę?
Jeśli w zborze przeważą ci - nazwijmy - mniej radykalni, zawsze istnieje ryzyko, że demokratyczną większością wybiorą ci pastora, który w taki sposób złagodzi zasady, żeby pójść na rękę swoim letnim elektorom. Nie boisz się tego? Co byłoby w takiej sytuacji? Poszukałbyś nowego zboru (znów zasada szukania tego, co mi odpowiada - jak ci 'letni', zamiast radykalizmu i wierności), czy posłusznie poddałbyś się zarządzeniom pastora-liberała?


- jonasz 33 - 21-07-2009 20:01

28 lipca 2009 we wtorek, w TVP2 o godzinie 7:50 rano, wyemitowana zostanie audycja z życia Kościoła Chrześcijan Baptystów. Program pt. "Codzienność uczniów Pana" ma przybliżyć życie zboru w Ostródzie. Nie chodzi tutaj o niedzielne nabożeństwa, ale o zaangażowanie członków w służbę dla Boga każdego dnia. Pastor informuje o działalności, a poszczególne osoby dają świadectwo.

Służby są różne: więzienna, dla uzależnionych, wsparcia dla ich rodzin, wśród kobiet, młodzieży, służba edukacyjna ... Ale jedno jest wspólne: pasja w realizowaniu Bożego powołania.

Uczniowie Pana sami doświadczyli w swoim życiu przemieniającej mocy Jezusa i dlatego teraz z prawdziwą empatią wychodzą do innych. Ten program jest o wierzących w zborze w Ostródzie. Czy okaże się też jakąś inspiracją dla kogoś z widzów?
Anna Cieślar.


- kredka198 - 22-07-2009 00:10

bym obejrzala..jakbym miala polskie kanaly w tv Smutny


- krzysiek_enoch - 22-07-2009 22:57

omyk napisał(a):A nie uważasz, że w człowieku jest tendencja do chodzenia na łatwiznę?
Jeśli w zborze przeważą ci - nazwijmy - mniej radykalni, zawsze istnieje ryzyko, że demokratyczną większością wybiorą ci pastora, który w taki sposób złagodzi zasady, żeby pójść na rękę swoim letnim elektorom. Nie boisz się tego? Co byłoby w takiej sytuacji? Poszukałbyś nowego zboru (znów zasada szukania tego, co mi odpowiada - jak ci 'letni', zamiast radykalizmu i wierności), czy posłusznie poddałbyś się zarządzeniom pastora-liberała?
Omyku - jeśli zbór, w którym jestem odejdzie od Boga, to poszukam nowej społeczności.
Czy będę szukał "tego co mi odpowiada"? Będę szukał takiego zboru, gdzie będę mógł się budować i wzrastać w uświęceniu.

Ale zgadzam się z tym, że w człowieku jest tendencja, skłonność do różnego rodzaju "upadania". O ile trwamy w Bogu to jest OK, ale jeśli oddalimy się od niego, to jesteśmy słabi i upadamy. Ważne, żeby jak najszybciej powstać.
Dlatego nie dziwię się, że Kościół rzymskokatolicki odszedł od prawdy - to niebezpieczeństwo grozi każdej społeczności na ziemi. Szkoda tylko, że KRK oraz wiele protestanckich kościołów brnie w tym stanie dalej a nie chce się opamiętać i zawrócić do Boga. Smutny


- Bat_Kol - 12-09-2009 22:41

Witam

"Kogo kocham tego karcę i smagam" cytując Słowo Boże....Zbory ewangelikalne czy też jakiekolwiek społeczności które są poddane Bogu nigdy od wiary nie odejdą, gdyż Bóg nad tym czuwa a nie człowiek. Osobiście doświadczyłem "sąd zaczyna się od domu Bożego" gdzie wiele osób było doświadczonych przez Boga chorobami, problemami w pracy, rodzinie a ostatecznym efektem był wzrost radykalnego wzrostu moralnego całego zgromadzenia. Za tym poszły nowe nawrócenia i wzrost duchowy.
Aby tego doświadczyć to trzeba być w Bożej rodzinie.

Pozdrawiam


- omyk - 12-09-2009 23:49

Cytat:Zbory ewangelikalne czy też jakiekolwiek społeczności które są poddane Bogu nigdy od wiary nie odejdą
Co mam więc sądzić o zborach, które odeszły od ortodoksyjnej nauki do pełnej akceptacji homoseksualizmu itp.? Czyżby nigdy nie były poddane Bogu? A może Bóg za mało czuwał?

Wiesz, Bat_Kol... Spójrz na historię Izraela. Był Ludem Bożym? Czemu więc 'przegapili' przyjście Mesjasza? Bóg nie zrywa przymierza, ale człowiek niestety może to zrobić. To Izrael zerwał Przymierze z Bogiem, nie odwrotnie.
Życie z Bogiem wymaga nieustannej odpowiedzi człowieka/społeczności wiernych, nieustannej gotowości do współpracy z Bożą łaską.


- Bat_Kol - 13-09-2009 00:47

Witam
Cóż mogę powiedzieć - choćby tyle że warunek podałem w pierwszym zdaniu - kogo miłuję tego karce i smagam.... Bóg kocha wszystkich ludzi - to prawda - fragment który zacytowałem odnosi się do relacji ojcowskich pomiędzy Bogiem a Jego ludem. Są zbory które odeszły od wiary, gdy następnie wprowadzają ordynacje kobiet itd ( co to jest pełna akceptacja homoseksualizmu ?) to już dawno nie są wychowywane przez Boga bo nie ma tam nikogo z ludu Bożego.
Dlatego pytanie "czy nigdy..." jest nie na miejscu. Poczytaj listy do Tymoteusza, do Tesaloniczan zobacz że apostołowie przewidzieli że błędne nauki będą w ortodoksyjnych zborach i ludzie za tymi naukami pójdą. Zatem to fakt że można jako wspólnota żyć jako lud Boży a po 200 latach jako bezbożni bluźniercy obrażający Boga ale nadal mieniący się chrześcijanami.
Przymierze ST dotyczyło narodu a przymierze NT jest indywidualne. W tym sensie indywidualne że Bóg zawiera je z każdym człowiekiem. Hebrajczyk rodzi się hebrajczykiem i automatycznie należy do narodu wybranego, ale my nie rodzimy się chrześcijanami. Nimi się stajemy gdy zawieramy to przymierze. Rzymski kościół uczy że to przymierze zawiera się podczas chrztu, ewangelikalni że podczas nowonarodzenia. Istotne w tej mojej wypowiedzi jest to że aby być chrześcijaninem to trzeba dokonać pewnego działania( aktu woli, własnej <ewangelikalni>czy też opiekuna <rzymski kościół, ortodoksyjny>).
Cytat:Życie z Bogiem wymaga nieustannej odpowiedzi człowieka/społeczności wiernych, nieustannej gotowości do współpracy z Bożą łaską.
Z tym się zgadzam zmieniłbym tylko wyraz wiernych na świętych. czyli...
Życie z Bogiem wymaga nieustannej odpowiedzi człowieka/społeczności świętych, nieustannej gotowości do współpracy z Bożą łaską. <- tak brzmiące zdanie odpowiada nauce apostolskiej. ( wszak demony tez wierzą....)
Pozdrawiam


- omyk - 13-09-2009 00:59

Wierzą w istnienie Boga, ale nie są Mu wierne Uśmiech


- Bat_Kol - 13-09-2009 01:05

abstrahując od wątku - masz rację. Zdefiniowałem wiernych w bardziej potoczny sposób jako ogół wyznawców danej religii.
Listy mówią jednak nie o wiernych ale częściej nazywają ludzie w zborach Świętymi - co oznacza odłączonymi od świata i grzechu.
Pozdrawiam


- Scott - 13-09-2009 01:08

Pojecie zboru nie jest Biblijne. Język


- Drizzt - 13-09-2009 12:46

Scott napisał(a):Pojecie zboru nie jest Biblijne. Język

Pojęcie nieomylności papieża, kościoła hierarchicznego, spowiedzi "na ucho", przykazań kośćielnych - też biblijne zdecydowanie NIE SĄ Język