"Nowa matura" jak to ma sie odbywać :( - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Ankiety (/forumdisplay.php?fid=30) +--- Wątek: "Nowa matura" jak to ma sie odbywać :( (/showthread.php?tid=454) |
- Futrzak - 05-05-2005 13:44 Ja też po. Mi przypasowało. "Potop" dali. A mi się ta książka nawet podobała - Harpoon - 05-05-2005 14:02 No właśnie, podzielcie się jak wygląda ta nowa pisemna maturka :?: - Offca - 05-05-2005 16:44 Futrzak napisał(a):"Potop" dali O rany, co za cegła! Nawet nie ruszyłam tego Nie lubię książek tego pokroju. Już bardziej mi się "Ogniem i mieczem" podobało. - Olanta - 05-05-2005 19:00 Futer Ty chyba z kosmosu jesteś! Ja wczoraj przeglądając zaledwie jakieś ściągi myślę: "potop-nie no tego nei dadzą dalej, nie-boska komedia-o czym to było?nie no tego też nie będzie, kordian?hm...nie no prędzej będą dziady niż coś takiego" zrobiłam tak jeszcze z panem tadeuszem i poszłam spać. A dziś co? Potop, Kordian, Nie-boska komedia! I mam za swoje nigdy bardziej pustego tekstu nie napisałam, i lypa ale widocznie tak miało być :/ w styczniu bardziej się postaram jutro angielski i też już mi się nie chce tam iść po prostu extra! - Offca - 05-05-2005 22:07 Hahahahaha! Żebyś Ty wiedziała ile razy ja się na takim myśleniu przejechałam >< Na maturze oczywiście też - z biologii na dodatek :mrgreen: Byłam na 99,9% nastawiona że wybiorę test, bo na próbnej taki prosty - z układu szkieletowego, oddechowego to na maturze też pewnie coś takiego dadzą. I w ogóle jeszcze mnie zapewniali, że w teście z biologii ZAWSZE jest jakiś układ, albo o zwierzątkach no i tak się uczyłam Ominęłam więc całą biochemię (oprócz budowy komórki bo toż to podstawa! :mrgreen: ), przychodzę na maturę, a na teście sama biochemia :mrgreen: No to się załamalam i chciałam już wyjśc z sali, ale na szczęście trafił mi się 2 temat o rozmnażaniu zwierząt i chwała Bogu, bo ze zwierząt co nie co umiałam :mrgreen: I cudem napisałam na 3 #-o Na ustnej też nie sprawdziło mi się moje "przewidywanie". Uczyłam się z notatek. To już było przed samymi ustnymi, więc odświeżałam moją wiedze i douczałam się ostatnich rzeczy. Przewracałam kartki w zeszycie i usilnie omijałam temat o glonach: eee na pewno nie będzie o żadnych glonach! Tylko jedna lekcja z tego była, to nie ważne. Wpadam na ustne a tam zestaw i pierwsze pytanie to o glonach Coś mnie te glony nęciły... To pewnie Duszek mi je tak podsuwał, a ja naukę o nich uparcie od siebie odsuwałam. Jeśli chodzi o "przewidywania" na maturę, to najczęściej się jest tzw fałszywym prorokiem :mrgreen: - Gonzo - 06-05-2005 13:41 no i dzis juz po angielskim przynajmniej jak dla mnie :roll: :wink: no ale tak pozatym to ta pogoda powinna byc z obrazkami - Harpoon - 06-05-2005 14:09 A jaki Ty angielski zdawałeś :?: Podst. czy rozszerzony :?: I trudny był :?: - Futrzak - 06-05-2005 17:22 Angielski jakoś poszedł. Jedno zadanie z rozszerzonego, to był kosmos dla mnie, ale było dobrze. A z polaka sprawdziłem dzisiaj odpowiedzi w Wyborczej i będę miał co najmniej(!) 25 punktów No, chyba, że będę miał mniej, to się załamię, hehe. - Harpoon - 06-05-2005 18:30 A podajcie mniej więcej pytanka z anglika tutaj - Olanta - 06-05-2005 21:04 Harpoon Kochana jeśli Radziu był już o 13 w domku to raczej nie zdawał rozszerzonego bo my kończyliśmy około 15,30 maaaasakra A pytanek nie da się powtórzyć bo z reguły dotyczyły tekstu zamieszczonego na płycie czy w arkuszu no i już nie pamiętam jak to sżło więc jak co niech mnie Futer poprawi ale tak w przybliżeniu: Arkusz I (podstawowy)-całość 120 minut -20 minut część ze słuchu-miałaś dwa(albo 3?)teksty,które po kolei czytał lektor i po każdym z nich był czas na zaznaczenie albo "True" "False" albo "a" "b" "c" itd. -później rozumienie tekstu czytanego i znowu były 2 teksty w jednym polecenia "True" "False" a w drugim "a" "b" "c" -a na koniec tworzenie własnego tekstu 1.notatka do kolegi 2.list formalny Arkusz II (rozszerzony)-całość 70 min -znowu teksty ze słuchu (lektorzy nawijali jak szaleni i jeszcze do tego mieli jakieś wady wymowy albo jedzenie w policzkach ) -i znowu rozumienie tekstu czytanego Arkusz III (rozszerzony)-całość 110 min -nie pamiętam jak się ta pierwsza częśc nazywała ale był tekst i luki. W luki trzeba było wpisać albo wyraz czy wyrażenie, które wstawione połączy zdanie w jedną zrozumiałą i poprawną gramatycznie całość, albo w odpowiedniej formie wpisać czasownik umieszczony w nawiasie -no i ostatnia najlepsza część do wyboru jeden temat albo rozprawka(którą wybrałam), albo recenzja albo coś tam jeszcze czego nie pamiętam. W sumie nie było tak źle ale dobrze wcale Sympatyczne doświadczenie - Gonzo - 06-05-2005 22:57 Olanta napisał(a):Harpoon Kochana jeśli Radziuno i ujawnilas moje dane osobowe jak moglas Olanta napisał(a):Sympatyczne doświadczenieno Olanto wkoncu pozytywna wypowiedz ale do mnie doszly sluchy ze i tak jak zawsze nazekalas :wink: - Harpoon - 06-05-2005 23:46 Olanto dziękuję Bo ja też się przymierzam do matury rozszerzonej z angielskiego więc już teraz pytam W końcu po to się szło do klasy językowej Gonzo, przecież i tak dużo ludzi wiedziało, że Ty jedteś Radek - Gonzo - 06-05-2005 23:58 Harpoon napisał(a):Gonzo, przecież i tak dużo ludzi wiedziało, że Ty jedteś Radek to bylo tak dla zartu a to ja zucze powodzenia mi tam starczy podstawowy rozszezona to bedzie matma w poniedzialek - Harpoon - 07-05-2005 00:01 Matmaaaa :?: Ja was podziwiam Na półrocze ledwo z matmy miałam.... (nie przyznam się) No i w życiu nic ścisłego na maturze :!: NIGDY >< :mrgreen: - Gonzo - 07-05-2005 00:07 to lepiej ja tez nie bede sie przyznawal co ja mam z matmy na koniec 3 klasy |