Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Jeszcze o krzyżach. (POLITYKA - WYBORY PREZYDENCKIE) - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Jeszcze o krzyżach. (POLITYKA - WYBORY PREZYDENCKIE) (/showthread.php?tid=5033)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29


- M. Ink. * - 05-08-2010 20:01

Mordimer_Madder napisał(a):Nie wiem - sprawdzę
czas najwyższy... :roll:

Mordimer_Madder napisał(a):pierwsza była tablica
znów źle sprawdziłeś:

Cytat:pierwszy na świecie pomnik

źródło: jw.


[ Dodano: Czw 05 Sie, 2010 22:37 ]
Polecam kilka kolejnych ciekawych artykułów.

1. Fronda o tworzeniu negatywnego obrazu obrońców krzyża:

Cytat:Dostrzec bliźniego

Polskie elity (niestety, coraz częściej także kościelne) doskonale wiedzą, kogo w naszym kraju można obrażać. I dlatego na głowy protestujących w obronie krzyża już posypały się gromy (i to takie, które gdyby wypowiedziano je na przykład pod adresem organizatorów wcześniejszej o kilkanaście dni homo-parady, zakończyłyby się nie tylko procesami, ale prawdopodobnie i wyrokami).

[...]

A wszystkie te wypowiedzi słychać w sytuacji, gdy przez wiele tygodni nikt (ani politycy, ani intelektualiści, ani duchowni) nie miał czasu, by spotkać się i na poważnie porozmawiać z ludźmi, którzy dniami i nocami czuwali pod krzyżem. Zamiast rozmowy proponowano im zaś inwektywy (takie mniej więcej, jak powyżej) i oskarżenia o brak posłuszeństwa hierarchii (ciekawe, że takich oskarżeń nie formułuje się wobec Bronisława Komorowskiego, który zupełnie otwarcie odrzuca Magisterium Kościoła w sprawie in vitro). Na koniec zaś wystawiono przeciw nim kordony Straży Miejskiej i policji.

[...]

Wszystko to niestety pokazuje, że nie ma w Polsce miejsca na poważną rozmowę i dialog. Ci, których stygmatyzuje się jako „nierozsądnych”, „nieroztropnych”, są pozbawieni możliwości wypowiedzi, a ich argumenty są natychmiast odrzucane (doskonale widać to w tej chwili, gdy postulat, by w miejsce krzyża postawić tablicę, jest lekceważony prychnięciem: „A skąd wiadomo, że nie będą chcieli większej tablicy”).

Całość tutaj: http://fronda.pl/news/czytaj/dostrzec_blizniego_1
2. Z innego źródła:

Cytat:Do takich akcji jak straż przy krzyżu lgną ludzi egzaltowani, bardzo ideowi, a czasami rozedrgani emocjonalnie. Ale tacy sami ludzie angażują się w „manify feministek”, walkę o klub Le Madame, obronę Doliny Rospudy i homoparady. Nieco ponad trzy miesiące temu widzieliśmy równie rozemocjonowanych ludzi na demonstracjach przeciw pochówkowi Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Ale tylko obrońców krzyża opisuje się jako groźną bandę szaleńców, którym nie przysługują jakiekolwiek względy.

[...]

I jeszcze jedno – czemu nikt nie pyta szefa kancelarii Jacka Michałowskiego, dlaczego nie przedstawia jasnych deklaracji co do miejsca i kalendarza wykreowania symbolu upamiętnienia ofiar?

Taki pomnik-tablica – gdyby prezydent-elekt porozumiał się z marszałkiem Grzegorzem Schetyną – mógłby powstać w parę dni [...]. Sarkofag wawelski dla Lecha i Marii Kaczyńskich powstał w trzy dni. Dlaczego wykonanie tablicy miałoby trwać dłużej?

Ale, jak widać, lepiej utrzymywać napiętą atmosferę i jątrzyć nastroje.

Całość: http://blog.rp.pl/semka/2010/08/04/moje-ad-vocem-w-sprawie-proby-przeniesienia-krzyza/

3. Europoseł Czarnecki dla Frondy:

Cytat:Węgrzy odsłaniają pomnik upamiętniający Smoleńsk. A Polaków nie ma

Teraz, kiedy inicjatywa wychodzi od samych Węgrów, kiedy wykładają na to swoje własne pieniądze, z polskiej ambasady nie przychodzi nikt, aby powiedzieć im proste “dziękuję” [...] - mówi portalowi Fronda.pl Ryszard Czarnecki.

- Nie jest to wina samych ambasadorów. To konsekwencja tego, co dziś robi polski rząd, aby uczcić pamięć poległych w smoleńskiej katastrofie. Przecież to pan Sikorski chciał dożynać watahy, wypowiadał się o politykach PiS w sposób niebywale agresywny. Oczywistym jest, że przykład idzie od góry, dyplomacja widzi zachowanie ministra [...] - mówi Frondzie europoseł Czarnecki.

Nikt z ambasady RP w Budapeszcie nie chciał skomentować faktu nieobecności na odsłonięciu pomnika.

Całość: http://fronda.pl/news/czytaj/wegrzy_odslaniaja_pomnik_upmietniajacy_smolensk_a_polakow_nie_ma
Ale cóż się dziwić, gdy w kraju totalnie rządzą palikmioty... #-o


- Drizzt - 06-08-2010 07:47

sant napisał(a):To czemu cieszysz sie że wreszcie ktoś wziął się za Kościół?

Bo widzisz, w przeciwieństwie do niektórych na tym forum (choć wcale nie ze wskazaniem na Ciebie koniecznie, są o wiele lepsze "przypadki") ja każdy pogląd wyrabiam sobie osobno, a nie przyjmuję "z dobrodziejstwem inwentarza" w pakiecie. Dlatego z jednej strony uważam, że Kościół (w rozumieniu hierarchów) zachował się w tej konkretnej sytuacji bardzo dobrze, z drugiej strony, że za bardzo zaczął się w państwie "panoszyć", wszędzie wciskając swoje trzy grosze, jakby to był kraj wyznaniowy, więc trzeba się za tą sprawę wreszcie wziąć raz a dobrze. Nie ma w tym żadnej sprzeczności.

Cytat:Dzrizzt - wybacz, ale mam ciagle wrażenie że nie rozumiesz tego co piszę.

Powiem szczerze, że mam identyczne wrażenie wobec Ciebie. Szczerze.

Cytat:Bardzo ciekawe- przeciez to Kaczora sie za wszystko obwinia i Kościół

W tej sprawie akurat bardzo krytykowany jest rząd, Komorowski i PO. Szczególnie przez opozycję, która jak mantrę powtarza, że to wina Komorowskiego, w zasadzie nie za bardzo umiejąc wyjaśnić, dlaczego.

Cytat:A co miałoby być w średniowieczu jak Kościółó obejmował praktycznie 100% populacji.

A ludzie mieli jakieś inne wyjście? Zresztą, meritum sprawy jest odwrócenie ról - wcześniej to Kościół anektował wszystko, każdy skrawek przestrzeni i ludzkiego życia. A potem był wykorzeniany przez innych, którzy też chcieli wszystko anektować. Historia się powtórzyła, tylko aktorzy odwrócili się rolami.

Cytat:Zauwaz, że to słowa Kościoła, który tak godnie się wszak zachował.

Znowu powtarzam - ja nie przyjmuję poglądów "pakietem". To, że w TYM konkretnym momencie, gdy podpisywano porozumienie w sprawie krzyża z Kościołem, i zachowanie księży na placu przed Pałacem, czy też komentarze w mediach bezpośrednio w czasie tej żenującej "walki" uznałem za godne pochwały, nie oznacza automatycznie, że cała "polityka krzyżowa" Kościoła jest przeze mnie uznawana za odpowiednią.

Cytat:Rozdział Kościoła od Państwa jest i to dobrze, tyle że ty Drizzt i twoi ideowi przyjaciele usiłujecie zawłaszczyć przestrzeń współna chcąc z niej wyrugować Kościół, czyli między innymi mnie. Im szybciej poganie to zrozumieją tym lepiej.

Nie zauważasz drobnego faktu, że tak samo, jak rzekomo chcę "wyrugować" Ciebie, tak samo sam wyrugowuję siebie. Gdyż nie nastaję na przestrzeń publiczną, nie wieszam tam swoich symboli itd.

Katolicy natomiast chcą wyrugować wszystkich innych, i zaanektować ta przestrzeń dla siebie, wprowadzając "jedynie słuszny" symbol w miejscach, które nie są jedynie ich własnością.

Jednocześnie, ile było krytyki w innym temacie na temat organizowania koncertów zespołów metalowych - oczywiście, tu również Katolicy by chcieli zaanektować przestrzeń publiczną, i wprowadzać swoje zasady, zakazując takich koncertów.

Dla mnie to jedna wielka hipokryzja. Chcecie walczyć o "wolność", zniewalając innych. A gdy ktoś postuluje "demilitaryzację" (czyli jedyne możliwe rozwiązanie - usunięcie WSZYSTKICH symboli religijnych z przestrzeni publicznej, by nie miała ona znamion ŻADNEJ religii), wtedy oburzenie, bo ktoś przeszkadza Wam w aneksji.

Jednocześnie nazywacie to zniewalaniem, zupełnie nie widząc zniewalania innych w tym, że Wasze symbole obwieszają miasto jak bombki na choince.


- Sant - 06-08-2010 07:55

pafni napisał(a):ta karawana daleko nie zajedzie, nawet Palikot nie będzie potrzebny.
Takich proroków było wielu. (ostatnio - Goebbels, Urban)I gdzież oni? A karawana została.


- Drizzt - 06-08-2010 08:08

Ink, z Twoich cytatów:

M. Ink. * napisał(a):Polskie elity (niestety, coraz częściej także kościelne)

I to pogan posądza się za chęć zniszczenia Kościoła... Przecież jeszcze kilka takich ekscesów, i Kościół sam siebie zniszczy. Zniszczy tym, co tak ochoczo nam serwuje pod adresem osób o innych poglądach (homoseksualistów, zwolenników aborcji czy in-vitro) - nienawiści i żądzy decydowania o wszystkim.

Cytat:przez wiele tygodni nikt (ani politycy, ani intelektualiści, ani duchowni) nie miał czasu, by spotkać się i na poważnie porozmawiać z ludźmi, którzy dniami i nocami czuwali pod krzyżem.

A z kim tu rozmawiać? Z rozryczaną kobietą, która słowa nie potrafi wypowiedzieć składnie? Z inną, która rzuca się na krzyż jak opętana? Z grupką "babć" po 70-ce, które jak mantrę powtarzają, że Tusk ma krew na rękach?

No proszę Cię... żeby rzeczowo rozmawiać, potrzebni są rzeczowi rozmówcy.

A nawet, gdyby - czy ludzie "broniący" krzyża wyłonili swoją reprezentację, która miałaby taką rozmowę prowadzić? Bo chyba nie oczekują, że wyjdzie np taki Komorowski do wielkiej tłuszczy, która z miejsca obrzuci go błotem, obelgami i inwektywami?

Cytat:Na koniec zaś wystawiono przeciw nim kordony Straży Miejskiej i policji.

Ktoś chyba nie rozumie znaczenia słowa "kordon". Ale czego tu oczekiwać...

Cytat:Wszystko to niestety pokazuje, że nie ma w Polsce miejsca na poważną rozmowę i dialog.

Dokładnie. Po zachowaniu "obrońców" krzyża zdecydowanie widać, że miejsca na dialog nie ma, bo nawet, gdy Państwo wyszło z dobrą wolą i ustaliło coś z władzami kościelnymi, to i tak znajdą się pieniacze, którym będzie mało.

Cytat:I jeszcze jedno – czemu nikt nie pyta szefa kancelarii Jacka Michałowskiego, dlaczego nie przedstawia jasnych deklaracji co do miejsca i kalendarza wykreowania symbolu upamiętnienia ofiar?

Haloooo, pobudka! Jakby ktoś nie zauważył, dopiero dzisiaj nastąpi zaprzysiężenie Prezydenta, który musi uporządkować sprawy w swoim zakresie obowiązków. I chyba jasnym jest, że tablica pod Pałacem Prezydenckim nie jest priorytetowa pod względem ważności dla spraw kraju.


- Sant - 06-08-2010 08:25

Drizzt napisał(a):Szczególnie przez opozycję, która jak mantrę powtarza, że to wina Komorowskiego, w zasadzie nie za bardzo umiejąc wyjaśnić, dlaczego.
Wiesz, dla normalnych ludzi i w normalnym świecie opozycja jest właśnie od tego.
Co do tego wyjaśnienia winy, to proszę: Kto jako pierwszy bezmyślnie chlapnął o przeniesieniu krzyża?
Drizzt napisał(a):A ludzie mieli jakieś inne wyjście? Zresztą, meritum sprawy jest odwrócenie ról - wcześniej to Kościół anektował wszystko, każdy skrawek przestrzeni i ludzkiego życia. A potem był wykorzeniany przez innych, którzy też chcieli wszystko anektować. Historia się powtórzyła, tylko aktorzy odwrócili się rolami.
Widzę, że jesteś miłośnikiem historii alternatywnej?
Drizzt napisał(a):komentarze w mediach bezpośrednio w czasie tej żenującej "walki"

Masz racje, ta walka z obrońcami krzyża była żenująca.

Drizzt napisał(a):Katolicy natomiast chcą wyrugować wszystkich innych, i zaanektować ta przestrzeń dla siebie, wprowadzając "jedynie słuszny" symbol w miejscach, które nie są jedynie ich własnością.
Znowu miłosnik historii alternatywnej - a w jakiż to sposób? - skąd w takim razie aż tyle symboli pogańskich w owej przestrzeni?
A w dodatku współwłaściciel ma prawo właścicielskie.
Drizzt napisał(a):Nie zauważasz drobnego faktu, że tak samo, jak rzekomo chcę "wyrugować" Ciebie, tak samo sam wyrugowuję siebie. Gdyż nie nastaję na przestrzeń publiczną, nie wieszam tam swoich symboli itd.
Taaaaak? A jakież sa te twoje symbole i któz ci tego zabrania.
Drizzt napisał(a):Jednocześnie, ile było krytyki w innym temacie na temat organizowania koncertów zespołów metalowych - oczywiście, tu również Katolicy by chcieli zaanektować przestrzeń publiczną, i wprowadzać swoje zasady, zakazując takich koncertów.
Do tego stopnia usiłujesz odebrac katolikom prawo do swej własności, że nawet zabraniasz krytyki? Rozumiem że uważasz iż juz owa przestrzeń zawłaszczyłeś. Krytykować wolno tylko katolików?
[quote"]Dla mnie to jedna wielka hipokryzja. Chcesz walczyć o "wolność", zniewalając innych.(katolików)
- jednocześnie nazywasz to zniewalaniem, zupełnie nie widząc zniewalania katolików[/quote]
Drizzt obudź się wreszcie- zobacz- nawet tu, na tym forum stanowiącym własność katolików i ich przestrzeń całkowicie niepubliczną - czyli w 100% katolicką co najmniej jej połowa jest okupowana (bezkarnie) przez przeciwników katolicyzmu. Idac twoim rozumowaniem to ty i jeszcze paru innych zawłaszczyliście to forum. I jesteście w dodatku tolerowani a nawet akceptowani. A ty chcesz nas wyrugować z naszej współwłasności. Obudź się bracie wreszcie.

[ Dodano: Pią 06 Sie, 2010 08:31 ]
Drizzt napisał(a):do wielkiej tłuszczy, która z miejsca obrzuci go błotem, obelgami i inwektywami?
Rozumiem że tylko wam wolno obrzucać obelgami, co np ty permanentnie czynisz. Chyba że nie rozumiesz np znaczenia słowa tłuszcza czy hołota.
Drizzt napisał(a):Haloooo, pobudka! Jakby ktoś nie zauważył, dopiero dzisiaj nastąpi zaprzysiężenie Prezydenta, który musi uporządkować sprawy w swoim zakresie obowiązków.
Taaak- to czemu podejmuje decyzje juz od dawna? I zawłaszcza pańswo? I rozpętuje konflikty?
Drizzt napisał(a):I chyba jasnym jest, że tablica pod Pałacem Prezydenckim nie jest priorytetowa pod względem ważności dla spraw kraju.
Jest


- Drizzt - 06-08-2010 09:09

sant napisał(a):Wiesz, dla normalnych ludzi i w normalnym świecie opozycja jest właśnie od tego.

Cóż, to tylko w Polsce. W innych, bardziej cywilizowanych krajach, opozycja nie jest od tego, by szukać winnych, ale od tego, by podawać alternatywne, lepsze (według opozycji) propozycje rozwiązania danego problemu, i by w drodze rzeczowej i kulturalnej dyskusji współtworzyć wybór rozwiązania optymalnego.

Cytat:Kto jako pierwszy bezmyślnie chlapnął o przeniesieniu krzyża?

Widzę, że dla Ciebie wszystko, co nie po Twojej myśli, jest "bezmyślne". A mnie to krytykę wytykasz. Przyganiał kocioł...

Cytat:Widzę, że jesteś miłośnikiem historii alternatywnej?

Tak, historii laternatywnej do tej, którą próbują lansować Katolicy, stawiającej Kościół w pozycji dobrego pasterza, który zawsze chciał jak najlepiej.

Cytat:Masz racje, ta walka z obrońcami krzyża była żenująca.

Jeśli dla Ciebie żenujące jest przestrzeganie prawa, a nie-żenujące zachowania "obrońców" krzyża - to może ja się nie wypowiem, co to oznacza.

Cytat:skąd w takim razie aż tyle symboli pogańskich w owej przestrzeni

Np gdzie? Bo jakoś tych symboli nie widzę.

Cytat:Taaaaak? A jakież sa te twoje symbole i któz ci tego zabrania.

Sam sobie zabraniam, bo uważam za niestosowne zarzucanie innowierców moimi symbolami. Zresztą, mnie symbole niepotrzebne, dla mnie wiara jest w sercu, a nie w symbolach, które prosto, by stały się fetyszami samymi w sobie.

Cytat:Drizzt obudź się wreszcie- zobacz- nawet tu, na tym forum stanowiącym własność katolików i ich przestrzeń całkowicie niepubliczną - czyli w 100% katolicką

Dobrze, Sant, więc ponownie apeluję - zmieńcie regulamin, wprowadzając punkt, który zabrania dyskusji innowiercom. Póki takiego punktu nie ma, twierdzenie, że jest to forum katolickie, jest nieprawdziwe, gdyż przewidziana jest na nim obecność innowierców.

Cytat:Rozumiem że tylko wam wolno obrzucać obelgami, co np ty permanentnie czynisz.

Nazywam rzecz po imieniu. Grupa, która obrzuca obelgami wszystkich, wdziera się przez barierki i wchodzi w starcia z policją to po prostu tłuszcza. Niezależnie od wyznania i celu.

Cytat:Taaak- to czemu podejmuje decyzje juz od dawna?

Hmmm, pomyślmy. Gdyż, jako Marszałek Sejmu, pełni obowiązki Prezydenta w razie jego śmierci, co jest zgodne z naszym prawem?

Cytat:I zawłaszcza pańswo?

Jakże wygodne stwierdzenie. Jednocześnie pozwalające oskarżyć, dowalić Komorowskiemu. A jednocześnie tak rozmyte, że nie da się przed nim obronić, gdyż nie wiadomo nawet, do czego pijesz.

Cytat:I rozpętuje konflikty?

Hmmm, pomyślmy. Komorowski działa zgodnie z polską Konstytucją, która gwarantuje neutralność światopoglądową Państwa. Pałac Prezydencki zdecydowanie można zaliczyć jako budynek państwowy, w którym rezyduje głowa Państwa (w którym Konstytucja stwierdza... wiadomo).

Usunięcie krzyża, symbolu religijnego, spod takiego budynku, jest więc krokiem oczywistym, który przywraca zagwarantowaną konstytucyjnie neutralność światopoglądową.

Więc jeśli ktoś rozpętuje konflikty, to raczej strona przeciwna, która, mimo zarządzeń władzy, podpisanych zresztą w porozumieniu z władzami Kościoła, zgodnych z Konstytucją i prowadzących do jej zastosowania, chce wymusić swoje widzi-mi-się kosztem wszystkich powyższych.

Swoją drogą, dziwi mnie jedna rzecz. Przecież tak na prawdę problem rozchodzi się nie o to, że pod Pałacem stoi symbol pamięci o ofiarach, ale że jest to krzyż - symbol religijny. "Obrońcom", z drugiej strony, z tego, co mówią, chodzi nie o krzyż, a o godne upamiętnienie ofiar.

Więc jest jedno, najprostsze rozwiązanie. Zabrać ten krzyż, a na tym miejscu postawić również drewnianą, ale płytę, z wyrytymi/zapisanymi/jakkolwiek nazwiskami ofiar i jakimś słowie ku pamięci.

I wszyscy, o ile rzeczywiście ich motywy są takie, jak mówią, powinni być szczęśliwi.


- pafni - 06-08-2010 17:36

sant napisał(a):pafni napisał/a:
ta karawana daleko nie zajedzie, nawet Palikot nie będzie potrzebny.


Takich proroków było wielu. (ostatnio - Goebbels, Urban)I gdzież oni? A karawana została.
Chodzi mi o karawanę paranoi religijnej , jeśli nie zrozumiałeś.


- M. Ink. * - 06-08-2010 18:28

Palikmioty wciąż ujadają Duży uśmiech Przypomnijmy więc słowa Józefa Piłsudskiego, zwłaszcza w powyższym kontekście karawany:

Cytat:Wy, Królewiacy, macie śmieszną naturę. Kiedy jadących drogą napadnie pies natarczywym i hałaśliwym ujadaniem, bierze was zaraz ochota wyskoczyć z pojazdu, stanąć na czworakach i zacząć mu się odszczekiwać. My, w Wileńszczyźnie, pozwalamy psu szczekać, bo taka już jego psia natura, ale nie przerywamy przez jego psie szczekanie podróży i bez wojny z psami spokojnie jedziemy do naszego celu. Wam, zdaje się na przeszczekiwaniu psa, na wygraniu wojny z byle parszywym szczeniakiem bardziej zależy niż na szybkim dojechaniu do celu.
Niech więc sobie palikmioty dalej ujadają. W końcu taka zawsze była socjotechnika PO: sprowokować i ujadać na ulegających ich prowokacjom.

Zamiast przejmować się ujadaniem palikmiotów (czyt. zwolenników i naśladowców postawy i opcji naczelnego palikmiota), spójrzmy znów do wirtualnej prasy:

Cytat:Policja, straż miejska i BOR, które dotąd pilnowały terenu przed Pałacem Prezydenckim, a szczególnie okolicy wokół samego krzyża, nagle zniknęły. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób czuwających lub modlących się pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim pada ofiarą ataków, prowokacji, pogróżek i szyderstw ze strony zorganizowanych grupek "liberałów".

Całość: http://niezalezna.pl/article/show/id/37406
I jeszcze tu:

Cytat:Jawna profanacja krzyża pod Pałacem

Tuż po godzinie 21.00 do ludzi czuwających pod krzyżem przy Pałacu Namiestnikowskim podeszła grupa kilkunastu, podających się za „studentów”, osób. Przyniosły one ze sobą sklejony z kilkudziesięciu puszek po piwie „Lech” własny „krzyż”, po czym postawiły go tuż obok krzyża prezydenckiego i modlących się przy nim ludzi. Następnie grupa ta zaczęła demonstracyjnie wykrzykiwać różne hasła m.in. „My też bronimy krzyża”, „Zostawcie nasz krzyż” itp.

Zszokowani ludzie wzywali stojących na uboczu policjantów do podjęcia interwencji w obliczu jawnej profanacji symbolu religijnego. Ci jednakże nie wyrażali żadnych ku temu chęci.

Całość: http://fronda.pl/news/czytaj/jawna_profanacja_krzyza_pod_palacem
Cóż... Ta "wojna" uświadamia mi jedno. Krzyż znów staje się znakiem sprzeciwu. Znakiem sprzeciwu wobec tuszowania prawdy. W tym wypadku jest to prawda o tragicznej śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i elit RP. Sprawa nie jest wyjaśniona i być może nigdy nie będzie. Najdziwniejsze, że zajęły się nią nie polskie służby, a rosyjskie. Ślamazarność śledztwa wywołuje wrażenie, jakby rządom obu krajów bardziej zależało na zapomnieniu niż na wyjaśnieniu... Słusznie krzyczeli obrońcy krzyża: "Tu jest Polska, a nie Moskwa".


- PS - 06-08-2010 20:04

O kurde, ten PO to jest niedobry. Już więcej nie zagłosuje na Pawlaka. Tylko PiS może uratować Polskę.
Gdyby Jarosław został prezydentem, to nie tylko by krzyż tam został ale i kościół by wybudowali.


- pafni - 06-08-2010 20:38

PS napisał(a):O kurde, ten PO to jest niedobry. Już więcej nie zagłosuje na Pawlaka. Tylko PiS może uratować Polskę.
Gdyby Jarosław został prezydentem, to nie tylko by krzyż tam został ale i kościół by wybudowali.
Nawet ze trzy, to i tak nic nie pomoże na głupotę i złośliwość fanatyków.
A w kontekście Piłsudskiego warto dodać,że więcej miał związku z jasnowidzami niż z księdzem z pobliskiej parafii.


- M. Ink. * - 07-08-2010 02:25

Myślę, że warto jeszcze raz powrócić do artykułu, który był tu już cytowany. Był tu również wyszydzany. Podobnie zresztą, jak obrońcy krzyża. Ale ad rem - artykuł jest dla mnie na swój sposób proroczy. Ukazał się jakiś czas przed wywołaniem przez obecnego prezydenta Komorowskiego wojny o krzyż. Zawierał już wtedy treści, które nabierają teraz - w świetle późniejszych wydarzeń - nowego znaczenia. A może jednak nie do końca nowego... Spójrzmy na fragmenty tego tekstu:

Cytat:Krzyż pod Pałacem nie pojawił się sam z siebie. Swój status zyskał nie tylko dlatego, że tak właśnie na śmierć prezydenta zareagowali harcerze i tylu wspaniałych ludzi. Obecność krzyża uświęciła historyczny moment w naszych dziejach. Zbiorowość ludzka czuwająca przez tydzień we dnie i w nocy nadała tym dwóm zbitym deskom jakiegoś dodatkowego niesamowitego znaczenia. W tym kontekście krzyż nie jest już tylko krzyżem harcerskim, staje się sprawą wspólnoty. Nikt nie ma prawa mienić się jego dysponentem.

[...]

Widziałem na Krakowskim Przedmieściu Polskę dumną. Wzgardzona, wyszydzona, wyśmiana, a teraz przywracająca godność nie tylko prezydentowi, ale sobie i nam wszystkim. Oddająca hołd nie tylko tym, którzy zginęli. Potokiem świateł, setkami tysięcy zniczy, dziesiątkami tysięcy narodowych flag, niezliczoną liczbą wystanych godzin żałobnicy zdawali się mówić: "Jesteśmy patriotami", "Nie chcemy żyć w kłamstwie" [...]. To brzmiało jak wołanie z dawnych lat: "Tu jest Polska". Ten fenomen narodowego przebudzenia lapidarnie ilustruje zwrot, który zarejestrowała kamera Ewy Stankiewicz: "Oni zamknęli oczy, żebyśmy my mogli je otworzyć".

Ale analogie są również z drugiej strony.

Medialny lincz, którego dokonano na autorce Ewie Stankiewicz i na piszącym te słowa, a także próba zdyskredytowania osób wypowiadających się do naszej kamery, przypominają jad i nienawiść, z jaką prasa komunistyczna odnosiła się do "Solidarności". Nazajutrz po emisji filmu pytanie Moniki Olejnik do Włodzimierza Cimoszewicza: "Czy widział pan ten seans nienawiści?", było dokładnym powtórzeniem zwrotu, jakim Jerzy Urban określał Msze św. za Ojczyznę w kościele św. Stanisława Kostki.

Insynuacje, że krzyż pod Pałacem Prezydenckim zostaje użyty jako symbol partyjnej wojny, jakże są podobne do określenia politruków z Miętnego, że krzyż to emblemat ideologiczny.

Cały artykuł znajdziecie tutaj: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100717&typ=my&id=my41.txt
Historia Miętnego... czy z tamtych młodych bohaterów też zrobią dziś medialnych oszołomów? A może będą usiłowali zrobić z nich młodzieżową bojówkę PiSu? Wiem, wiem, że to absurd, ale za dużo już widziałem absurdów w nagonce na obrońców krzyża, by o to nie zapytać... :roll: Czy z uczniów tamtej szkoły rolniczej też zrobią oszołomów [?] dlatego, że wtedy do końca walczyli z ówczesną legalną władzą ludową o krzyż... o jego obecność w życiu publicznym... A może ci uczniowie faktycznie upolitycznili religijny symbol... Przecież to była walka z socjalizmem... #-o Absurdy, absurdy, absurdy...


- Drizzt - 07-08-2010 07:24

Ja się nawet nie będę wykłócał, powiem tylko jedno - jedną z podstawowych cech fanatyków jest to, że nie widzą swojego fanatyzmu, ani fanatyzmu swoich współ-fanatyków, a każde wytknięcie im tegoż fanatyzmu czy też niestosownego w związku z nim zachowania, odbierają jako atak na siebie, wolność, równość, honor, i w ogóle atak na niezawisłość świata.

Więc daję sobie spokój z tzw "obrońcami" krzyża. I innym też to polecam - szkoda czasu i nerwów, na religijnego fanatyka nie ma rady, on i tak widzi świat w swoich własnych barwach, przez filtr swoich własnych okularów.

[ Dodano: Sob 07 Sie, 2010 07:43 ]
EDIT:

Cytat:Przyniosły one ze sobą sklejony z kilkudziesięciu puszek po piwie „Lech” własny „krzyż”, po czym postawiły go tuż obok krzyża prezydenckiego i modlących się przy nim ludzi. Następnie grupa ta zaczęła demonstracyjnie wykrzykiwać różne hasła m.in. „My też bronimy krzyża”, „Zostawcie nasz krzyż” itp.

O, dobre! Studenci jak zawsze mają łeb - zauważyli, że z fanatyzmem nie wygra się dyskusją, więc sami zademonstrowali. A czy przewracali barierki albo lżyli kogoś od "satanistów"? Nie? A, to spoko, i tak poziomem przewyższają o głowę zachowanie krzyżo-fanów.

Cytat:Zszokowani ludzie wzywali stojących na uboczu policjantów do podjęcia interwencji w obliczu jawnej profanacji symbolu religijnego. Ci jednakże nie wyrażali żadnych ku temu chęci.

Zszokowani? Po tym, co sami zademonstrowali kilka dni temu aż dziwne, że takie zachowanie ich szokuje. Ale widać wyraźnie, że moralność Kalego działa pełną parą.

A co do policjantów - a niby czemu mieliby reagować? Wcześniej nakazano im nie reagować na paradę krzyżo-fanów. Dopiero gdy ludzie zaczęli się przedzierać do krzyża i przewracać barierki, wtedy musieli zareagować. Dlaczego więc teraz, skoro studenci niczego takiego nie robili (nie przedzierali się nigdzie), mieliby zareagować? Dlaczego mieliby reagować na hasła studentów, skoro nie mieli reagować na bardziej obelżywe pokrzykiwania kilka dni temu?


- pafni - 07-08-2010 09:26

Drizzt napisał(a):Więc daję sobie spokój z tzw "obrońcami" krzyża. I innym też to polecam - szkoda czasu i nerwów, na religijnego fanatyka nie ma rady, on i tak widzi świat w swoich własnych barwach, przez filtr swoich własnych okularów.
Podpisuje się pod tym.
Dość złych wibracji.


- Sant - 07-08-2010 10:38

Drizzt napisał(a):Ja się nawet nie będę wykłócał, powiem tylko jedno - jedną z podstawowych cech fanatyków jest to, że nie widzą swojego fanatyzmu, ani fanatyzmu swoich współ-fanatyków,
Zgadzam sie z tym. Doskonale wpisuje się ta definicja w stosunku do tych co walczą z krzyżem lub popleczników aborcji.


- M. Ink. * - 07-08-2010 11:23

sant napisał(a):Doskonale wpisuje się ta definicja w stosunku do tych co walczą z krzyżem lub popleczników aborcji.
Fakt. Ci, którzy zwalczają obrońców krzyża osiągnęli już wyżyny fanatyzmu...