Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Bóg ukryty - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Bóg ukryty (/showthread.php?tid=5231)

Strony: 1 2 3


- Razen - 04-08-2010 18:54

M. Ink. * napisał(a):Każdy chyba tu już wie, o co Ci chodzi.
Mógłbyś nie wyrywać moich słów z kontekstu? A zresztą może i słusznie - powtarzasz się ja nie mam już zamiaru. Dzięki za rozmowę.


- M. Ink. * - 04-08-2010 19:19

Razen napisał(a):Mógłbyś nie wyrywać moich słów z kontekstu?
Kontekst jest powyżej - każdy może spojrzeć. A ja jestem oszczędny - cytuję tylko istotę Uśmiech

Razen napisał(a):powtarzasz się
Powtarzam to, co ważne, a co usiłujesz przemilczeć. Powtórzę to jeszcze raz: wiara i wiedza to dwie niesprzeczne drogi, którymi ludzki umysł dociera do PRAWDY.

Uznanie jednej z nich za "lepszą" czy "wyższą" od drugiej jest ograniczeniem. To ważne, dlatego trzeba to powtarzać Uśmiech


- Drizzt - 05-08-2010 08:14

Ok, Ink, a powiedz mi, co w sytuacji, gdy w jakimś przypadku w sprawie X wiara mówi jedno, a wiedza - drugie? Wtedy o komplementarności mowy być już nie może.


- Sant - 05-08-2010 10:38

A możesz dać przykład?


- Razen - 05-08-2010 10:47

M. Ink. * napisał(a):Kontekst jest powyżej - każdy może spojrzeć. A ja jestem oszczędny - cytuję tylko istotę Uśmiech
Strasznie oszczędny z Ciebie człowiek Ink Uśmiech Ciekaw jestem odpowiedzi na pytanie Drizzt'a


- Drizzt - 05-08-2010 12:39

sant napisał(a):A możesz dać przykład?

Nie, gdyż w każdym przykładzie, jaki bym podał, tak byś szukał wybiegu, aby w jakiś sposób pokazać, że "to nie jest tak".

Dlatego też podałem sytuację hipotetyczną, bez odwoływania się do konkretnego przykładu. Co w takiej sytuacji?


- Sant - 05-08-2010 12:53

Nic. Każda sprawa jest inna. Nie chcesz podawać, to nie. Ale to co podałeś wcale nie jest sytuacją hipotetyczną.To jest twoje założenie. Uważam że nieprawdziwe- więc jak sie do niego można ustosunkować?
Dlatego prosiłem o przykład.
Nie wiem, może Inky ma inne zdanie i ci odpowie. W końcu to do niego było skierowane.
Drizzt napisał(a):jaki bym podał, tak byś szukał wybiegu, aby w jakiś sposób pokazać, że "to nie jest tak".
.
Cóż- z tego widac, że wszystko co piszę, a czego nie rozumiesz, uważasz za wybiegi. Czyli tak naprawdę ile są warte twoje deklaracje o szacunku ...itd? Wybiegi? - Każdy sodzi innych wg siebie.


- Drizzt - 05-08-2010 13:13

Nie, Sant. Po prostu wiem, jak by się taka rozmowa skończyła - skończyłaby się tym, że zamiast dyskusji, co w takiej sytuacji by było, zaczęłaby się długa na 1o stron polemika, czy w tym przykładzie detal A to A, czy może B, czy nie "A" ale "a" - i samo meritum problemu by się zupełnie rozmyło.


- M. Ink. * - 05-08-2010 18:40

Razen napisał(a):Strasznie oszczędny z Ciebie człowiek Ink
chętnie porozmawiam o moich zaletach Uśmiech ale na PW, bo to poza tematem Oczko

Drizzt napisał(a):powiedz mi, co w sytuacji, gdy w jakimś przypadku w sprawie X wiara mówi jedno, a wiedza - drugie?
Primo - jeśli wiara "mówi" jedno, a wiedza drugie, to trzeba nadal szukać prawdy. Podkreśliłem na pomarańczowo, bo warto to od razu skojarzyć z metaforą o wypłacie Oczko

Secundo - jeśli wiara "mówi" jedno, a wiedza drugie, to albo "mówią" o różnych aspektach tej samej rzeczywistości, albo jedno z nich (wiedza lub wiara) po prostu "się myli" w tej konkretnej sprawie X

Drizzt napisał(a):Wtedy o komplementarności mowy być już nie może.
Tertio - w sytuacji, gdy wiara "mówi" jedno, a wiedza drugie, najlepiej widać ich komplementarność.

Quatro - jeśli mówią o różnych aspektach tożsamej rzeczywistości (jak w secundo), to wzajemnie poszerzają horyzont spojrzenia.

Quinto - jeśli jedno z nich (wiedza lub wiara) po prostu "się myli" w tej konkretnej sprawie X (jak w secundo), to w tym wypadku wzajemnie chronią się od błędów i wzajemnie oczyszczają z nich. A więc także są komplementarne NA DRODZE DO PRAWDY.

Razen napisał(a):Ciekaw jestem odpowiedzi
Sexto - wiara i wiedza nie mówią. Mówią ludzie. A ci kierują się po trosze wiarą i wiedzą. To personifikacja aktu ludzkiego. Powtórzmy jeszcze raz: aktu ludzkiego. Powtarzam, bo przeczuwam (może błędnie Uśmiech ), że to właśnie będzie za chwilę wałkowane Oczko

Septimo - ludzie kierujący się i wiarą, i wiedzą, mają prawo do błędu.

Octo - utrzymanie przez człowieka równowagi między jego wiedzą i wiarą minimalizuje ryzyko błędu, ale nigdy go definitywnie nie wyklucza. Możliwa jest sytuacja, gdy w jakimś przypadku w sprawie X wiara "mówi" jedno, a wiedza - drugie i obie "się mylą". Co prawda akt wiary i akt wiedzy mogą być zweryfikowane przez inne czynniki (nadprzyrodzone: oświecenie; przyrodzone: doświadczenie), ale ów "wspólny" błąd może trwać stosunkowo długo.

Drizzt napisał(a):o komplementarności mowy być już nie może
Nono (podsumowanie) - jak z powyższego (od primo do octo) wynika, jest dokładnie odwrotnie Uśmiech

Decimo - nadal jestem za tym, byś otworzył osobny temat pod wspomnianym już tytułem:

Cytat:wątek o antykatolickich zaczepkach Drizzta to offtopic. Proponuję wydzielić osobny temat i proponuję od razu jego tytuł: "Dlaczego Drizzt tak zaciekle usiłuje podkopać wiarygodność katolików?" Duży uśmiech

stąd
Undecimo - tym razem to oczywiście żart Oczko Proponuję wyluzować Uśmiech