I co dalej? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Wątek: I co dalej? (/showthread.php?tid=529) |
- Enson - 18-05-2005 00:35 :| o, mój temat też rozwalili... - Gregoriano - 18-05-2005 09:11 Enson napisał(a)::| o, mój temat też rozwalili... Dlaczego? - ddv - 19-05-2005 17:41 Mów śmiało, Ensonie ... Skończyło się na postach: http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/viewtopic.php?p=12105#12105 http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/viewtopic.php?p=12107#12107 - Enson - 23-05-2005 17:02 Cytat:Mów śmiało, Ensonie ...nieee, to bez sensu i tak nic mi z tego nie przyjdzie, ja wiem swoje katolicy wiedzą swoje i tak to wygląda. - Gregoriano - 23-05-2005 20:08 Enson napisał(a):nieee, to bez sensu i tak nic mi z tego nie przyjdzie, ja wiem swoje katolicy wiedzą swoje i tak to wygląda. Eeee, zawsze jakoś możemy siebie ubogacić. Jak nie rozmawiamy nie ma takiej szansy :wink: - Wojtek37 - 23-05-2005 20:15 Enson napisał(a):Cytat:Mów śmiało, Ensonie ...nieee, to bez sensu i tak nic mi z tego nie przyjdzie, ja wiem swoje katolicy wiedzą swoje i tak to wygląda. Stary, a zastanowiłeś się kiedyś i poszukaleś ( tak jak ja) w co wierzyli pierwsi chrześcijanie, i jaki kościól strzeże ten depozyt wiary?. - Enson - 24-05-2005 17:46 Cytat:Stary, a zastanowiłeś się kiedyś i poszukaleś ( tak jak ja) w co wierzyli pierwsi chrześcijanie, i jaki kościól strzeże ten depozyt wiary?. no jak? ciekawe czy będziesz miał cos więcej do powiedzenia niż tylko: Jezus powiedział że Kościół jest nieomylny więc jest nieomylny. Bo jak dla mnie nie jest. - Gregoriano - 24-05-2005 21:08 Enson napisał(a):Bo jak dla mnie nie jest. Przede wszystkim trzeba okreslić w czym nie omylny, bo można to mylić z idealnością samych wiernych. Generalnie musiał byś dookreślić. :wink: - Wojtek37 - 25-05-2005 19:53 Enson napisał(a):no jak? Ciekawe w jaki sposób mógł apostoł Paweł stwierdzić, za Ducha św..... Dz 15: 28 BT "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne." - Enson - 27-05-2005 16:57 Cytat:"Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne.":mrgreen: Ja i mój kumpel Duch Święty ustaliliśmy co jest dobre dla was, wy biedni niczego nieświadomi... :diabelek: - ddv - 19-06-2005 19:12 Ensonie ! Co co ty doświadczasz - to jedynie wynik Twoich osbistych przemyśleń i doświadczeń - ewent. Twoich bliskich - które przejąłeś i uznałeś. Doświadczenia Kościoła to nauczanie Chrystusa i 2000 lat doświadczeń wielu ludzi Kościoa plus kilka tysięcy lat doświadczeń Judaizmu. Zatem - jak sądzisz - gdzie istnieje mniejsza możliwość omyłki - w Twoich własnych przekonaniach, czy też w nauczniu wielu pokoleń całego "sztabu" ludzi specjalnie do swojego zadania przygotowanych ? - Wojtek37 - 19-06-2005 21:03 Enson napisał(a):Cytat:"Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne.":mrgreen: Ja i mój kumpel Duch Święty ustaliliśmy co jest dobre dla was, wy biedni niczego nieświadomi... Hej stary, - skoro tak wszystkokontestujesz, zmiast chwycić się nadziei. To po co tu klikasz ?. - NO - 22-06-2005 13:21 Cytat:Zatem - jak sądzisz - gdzie istnieje mniejsza możliwość omyłki - w Twoich własnych przekonaniach, czy też w nauczniu wielu pokoleń całego "sztabu" ludzi specjalnie do swojego zadania przygotowanych ? Tzn, ja nigdy w życiu nie popełniłem takiego błędu jak INKWIZYCJA. Nie zdarzyło mi się jakoś. I nie zdarzy. Natomiast Kościół, którego jestem wyznawcą i co powoduje, że muszę się wstydzić, dokonywał rzeczy strasznych. Tak że te "pokolenia" i "sztaby" nie przemawiają do mnie zupełnie. Dont you get me wrong, ale stalin miał też sztaby i pokolenia, ale to nie uprawomocnia pewnych decyzji. Ale w jednym masz rację. Inkwizytorzy albo np. Krzyżacy byli specjalnie do swego zadania przygotowani. - Gregoriano - 22-06-2005 16:11 NO napisał(a):Dont you get me wrong, ale stalin miał też sztaby i pokolenia, ale to nie uprawomocnia pewnych decyzji. Ale w jednym masz rację. Inkwizytorzy albo np. Krzyżacy byli specjalnie do swego zadania przygotowani. Wiesz co akurat w tym szkoda z tobą polemizować :roll: Generalna przesada. Przecież tutaj nie chodzi o żadną inkwizycję /wokół której jest sporo zafałszowań tak apropos/ tylko o całe doświadczenie Kościoła. Można się z tym nie zgadzać, wiadomo.... - baranka - 22-06-2005 16:42 Gregoriano napisał(a):tutaj nie chodzi o żadną inkwizycję, tylko o całe doświadczenie KościołaWlasnie. Kosciola, a nie tylko jego grzechów. Kosciol jest cialem. Jakby cialo doswadczalo się tylko w aspekcie swojej grzesznosci.... Nie wiem jak u innych ale w moim ciele Bóg dopuszcza rozne sytuacje i rozne grzechy. Dopuszcza po cos. Byc moze i tak bylo z historia Kosciola... To tak, jak historia zbawienia-Bog dopuszczal bożków, szemrania, grzechy b.potężne, bo robił z ludzkoscią pewną historię, i przez to mial ją do czegos doprowadzic.. |