+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Sztuczki diabła we współczesnym świecie - czy w to wierzycie (/showthread.php?tid=5291)
Sztuczki diabła we współczesnym świecie - czy w to wierzycie - piano - 19-09-2010 19:22
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/nawiedzona-lazienka-twarz-szatana-na-plytce,1,3689002,wiadomosc.html
Nie daje mi spokoju ten artykuł... czy w to wierzycie? proszę o wasze opinie i przepraszam, że tak mało tu swojego komentarza napisałam, ale nie wiem co myśleć o tym, może więcej się wypowiem po waszych opiniach.
- omyk - 19-09-2010 19:30
O co konkretnie pytasz?
Czy wierzymy w ten przypadek? - Nikt go nie zna, nikt go nie weryfikował.
A ogólnie - jak najbardziej to możliwe, czemu nie?
- Shou - 19-09-2010 19:33
Zły duch ponoć nie ma wyglądu i przybiera różne postacie w zależności od tego co chce osiągnąć. Kto wie przynajmniej tak mówił Amorth. Dlaczego tutaj pojawia się w postaci jakiegoś potwora nie wiem ale wierzę w możliwość dręczenia miejsc przez demona
- piano - 19-09-2010 20:14
Słuchajcie, ja nie mówię, że w to nie wierzę, ale napawa mnie to lękiem.
- Nino - 19-09-2010 20:22
Pewnie w przeszłości w tym pomieszczeniu wydarzyło się coś niedobrego, egzorcysta będzie wiedział co z tym zrobić
A dlaczego napawa cię to lękiem ? Przecież szatan jest jak pies na smyczy który nas nie zaatakuje jeśli Bóg na to nie pozwoli Nawet nie wiesz jak on bardzo się nas boi i tego, że zostanie zdemaskowany
- omyk - 19-09-2010 20:25
Piano - no to nie rozumiem
Mówisz, że nie wierzysz, a jednak się boisz... Gdybyś nie wierzyła, to nie miałabyś się czego bać 
Ja tam wierzę, że ogólnie rzecz biorąc zły ma możliwość takiego działania, ale się nie boję - bo i czego? Czy Bóg nade mną nie czuwa? Przecież zły nie może zrobić niczego, czego by Pan nie dopuścił w moim życiu. A nie dopuści czegoś, co by było z krzywdą dla mnie.
- piano - 19-09-2010 20:29
Przepraszam, źle sformułowałam swoją wypowiedź, chodzi mi o to, że nie mam powodów aby w to nie wierzyć. Boję się, bo w przeszłości miałam przykre doświadczenie o którym wybaczcie, na razie nie jestem w stanie napisać.
- Nino - 19-09-2010 20:31
To doświadczenie zbliżyło cię do Boga czy oddaliło
?
- piano - 19-09-2010 20:36
Nino, wybacz ale wolę nie mówić na razie.
[ Dodano: Nie 19 Wrz, 2010 22:09 ]
Na razie boję się o tym mówić
- TOMASZ32-SANCTI - 19-09-2010 23:43
Zaklądając, że to co widziała ta kobieta jest rzeczywiście twarzą diabła to wydaje mi się, że gdyby tak było to zmyli by się z tego mieszkania w szybkim tempie. Nie wiadomo jak przedstawia sie ich sytuacja z wiarą, ale mam wrażenie, że ci ludzie nie bardzo rozumieją tą sytuację, nie są świadomi do końca tego, co im się przytrafiło. Zadają sobie pytanie : " dlaczego właśnie im sie to przytrafiło", wielu ludzi teraz także zadaje sobie podobne pytanie: " dlaczego właśnie tam? dlaczego włąśnie na płytce a nie w innym miejscu. Nato pytanie będzie mógł może odpwiedzieć ks. egzorcysta po zbadaniu sprawy.
Piano
Nie ma powodu do tego, abyś się musiałą obawiać tej sytuacji. Co prawda szatan nie śpi, działa cały czas, ale nie atakuje każdego w taki sposób. Owszem, pokazuje się w różny sposób, gdyż chce zastraszyć człowieka, chce też pokazać, że istnieje i że może naprawdę wiele.
Ale jest duchem, który jest zależny od Boga i nie może działąć względem każdego człowieka.
Po za tym po to Bóg dał rozum człowiekowi, aby ten mógł z niego korzystać. Tylko człowiek nierozumny bedzie lekceważył istnienie diabła. Pomijam tutaj ateistów, gdyż oni wogóle nie wierzą w takie rzeczy, jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że szatan jest cały czas przy nich obecny, mało tego : posługuje się takimi ludźmi. Człowiek rozumny nie będzie lekceważył istnienia takiej postaci, ale też nie będzie sie jej obawiał mając do dyspozycji broń daną przez Boga : sakramenty, modlitwa, święte symbole związane z wiarą w Boga, poświęcone. To wszystko ma człowieka chronić przed złem. Jeśli człowiek sam tego wszystkiego unika to naraża się na działanie zła.
Nasza wiara także ma nas chronić przed złem : jeśli naprawdę wierzymy w Boga, w Bogu pokładamy ufność to Bóg będzie nas chronił od złego.
Jeśli czujesz lęk to nie dumaj nad tym, tylko weź różaniec i się z nm nie rozstawaj, módl się i będziesz spokojna, gdyż różaniec ma naprawdę ogromną moc, Modlitwa ma ogromną moc i pomaga w walce ze złem, chroni przed działaniem zła.
Diabeł nie śpi, on działa cały czas i w przeróżny sposób - z tym trzeba się liczyć a ten przypadek jest na to niezbitym dowodem, jest dowodem na to, że szatan ma taką moc, że może ukazywać sie wszędzie i pod różnymi postaciami, My możemy się bronić i to też warto czynić.
omyk napisał(a):A nie dopuści czegoś, co by było z krzywdą dla mnie.
Do Annelise Michel dopuścił Do świętych też dopuszczał. Szatan jednak jako duch też sie boi, boi się Boga a więc gdy się modlimy, gdy korzystamy z sakramentów to tak jakbyśmy zakładali tarczę przezd atakiem złego. Szatan ma jeden główny cel : odłączyć człowieka od Boga, zastawia swoje sidła, przynosi wszelkie pokusy a człowiek to łyka jak cukierki, gdyż to sprawia przyjemność.
Broń się bronią, którą otrzymałąś od Boga., :ks: [-o<
- omyk - 20-09-2010 00:50
Piano, pisałaś o tym doświadczeniu już co najmniej kilka razy, więc starzy użytkownicy forum już się raczej domyślają ocb. Bóg nigdy nie chce Cię przestraszyć, ani "zaszczuć". Te owoce nie są od Niego.
Nino nie wypytywał Cię o szczegóły, tylko zadał konkretne pytanie proponując kryterium rozeznawania. Nie musisz przecież odpowiadać nam - odpowiedz sobie. Jeżeli to Cię od Boga oddala, napawa irracjonalnym lękiem itp., to odrzuć to od siebie, oddaj tę sprawę Panu i nie wracaj do tego.
Cytat:Do Annelise Michel dopuścił Do świętych też dopuszczał.Co dopuścił? Krzywdę dla nich? IMHO tylko większy zysk... :roll:
- spioh - 20-09-2010 01:10
raz, że zysk, choć przez cierpienie, a dwa, że nie zrobił tego bez zgody zainteresowanych
- Nino - 20-09-2010 01:11
Czasami dopuszcza ataki szatana aby nawrócić człowieka czy też uświęcić
Annelise z tego co pamiętam sama podjęła decyzję, że chce cierpieć za innych
http://www.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1Nw
- omyk - 20-09-2010 01:18
Spioh - dokładnie, zysk i zgoda
A samo cierpienie dobrze przyjęte też zawsze jest zyskiem Nino - i nawrócenie i uświęcenie jest wieeelkim zyskiem
- piano - 20-09-2010 05:39
omyk napisał(a):Piano, pisałaś o tym doświadczeniu już co najmniej kilka razy, więc starzy użytkownicy forum już się raczej domyślają ocb.Mylisz się, chodzi o coś innego.