Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Sztuczki diabła we współczesnym świecie - czy w to wierzycie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Sztuczki diabła we współczesnym świecie - czy w to wierzycie (/showthread.php?tid=5291)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25


- Mordimer_Madder - 15-11-2010 22:07

T32-S napisał(a):A ja myślałem, że inkwizycję stworzył człowiek a dokładniej ludzie a nie dobro?
Tomaszu... jak możesz... wszak papież podjął był decyzję o zinstytucjonalizowaniu inkwizycji kościelnej /bodaj była to bulla Grzegorza IX/ a jak niektórzy ateiści i wszyscy katolicy :diabelek: wiedzą, w sprawach wiary papież jest nieomylny i działa pod wpływem trzeciej osoby boskiej czyli Ducha Świętego. Jako że była to bezsprzecznie sprawa wiary, jej źródłem jest Trójca, więc nie mieszaj do tego ludzi, bo przerażająco blisko ocierasz się o herezję, przypisując inkwizycji ludzką proweniencję, pomijając uświęcony pierwiastek :evil:

Apage :!:

... i co Waćpan na takie dictum :!: :?: :roll:


- TOMASZ32-SANCTI - 16-11-2010 03:27

Teologik napisał(a):Psycholog jest tylko człowiekiem - możesz na niego spojrzeć, dotknąć go, usłyszeć.
Bóg jest tylko Bogiem - Istnieje, czy nie - nieważne. Jeśli nie ten, to ludzie stworzą nowego.

Psycholog może sie mylić a Bóg nigdy sie nie myli, tyle, że go nie widać.
Boga nie muszę dotykać, nie muszę słyszeć jego głosu tak jak słyszy sie głos człowieka. Wystarcza mi Jego obecność.

Co do tworzenia nowego Boga: ludzie i tak stworzyli sobie wielu bogów i im służą. Niestety ci BOGOWIE NIE DADZĄ LUDZIOM ZBAWIENIA.

Teologik napisał(a):Więc niech religia chrześcijańska wytłumaczy ich istnienie.

To
Teologik napisał(a):ską, może ci wytłumaczy ich istnienie. Mam nadzieję, że się dogadacie.

[quote="Teologik"]Pod słowem "dobro" kryła się Wasza religia Oczko

I chyba nadal sie kryje, bo nadal istnieje. Czy ta religia jest dobrem? - myślę, że tak, choćby ze względu na Boga, który jest dobrem. Niekoniecznie tylko ludzie ją wyznający są dobrzy, a przynajmniej nie wszyscy.

Teologik napisał(a):Co z tego, że szatan mami i kusi tak, że sam nie wiesz co robić. Bóg Ci nie wybaczy, bo miałeś wybór. I nikogo nie interesuję, że byłeś tak omamiony przez złego, że nie wiedziałeś co robić. Dałeś się skusić=poległeś. "Life is brutal"[/ironia] Pomijając fakt, że moim zdaniem on nie istnieje.

Dobrze sie czujesz? Myślisz, że ja uwierzę w takie pierdoły? Wierzę w Boże Miłosierdzie i wierzę, że Bóg mi wybaczy, ponieważ jest miłością, jest Bogiem miłosiernym. A takie pierdoły możesz wciskać temu rogatemu, w którego nie wierzysz. Może pójdzie na to.

Teologik napisał(a):"Poległeś? Spłoniesz w piekle!"

Ty jednak nie czujesz się zbyt dobrze. Ja sie do piekła nie wybieram. A TY?

[ Dodano: Wto 16 Lis, 2010 02:42 ]
Mordimer_Madder napisał(a):.. i co Waćpan na takie dictum

Wzruszające. Tylko sobie klapnąć i płakać. Język :hm:


- Mordimer_Madder - 16-11-2010 08:03

Znaczy się jasny panie cosik pokręciłem i chcesz zapłakać nad moją indolencją czy może dotarło do Ciebie, co uczyniłeś i chcesz zapłakać ze skruchy... pytam, bo jakby straciłem pewność... :roll:

A jeśli istotnie błądzę - będę wdzięczny za wskazanie, w którym miejscu pokręciłem przytoczony dogmat Pomysł


- spioh - 16-11-2010 08:47

Mordimer_Madder, "jak wszyscy katolicy i niektórzy ateiści wiedzą" nieomylność papieża w "sprawach wiary" dotyczy przedmiotu wiary, prawd wiary, interpretacji treści objawionych, a nie tworzeniu instytucji, komisji, kongregacji itp.


- Teologik - 16-11-2010 12:10

Tomasz: Gratuluję! Właśnie trafiłeś na moją listę osób, z którymi nie rozmawiam. Dlaczego? Wycinasz zdania z kontekstu i próbujesz je obalać. Po raz kolejny wyciąłeś owo nieszczęsne "dobro":

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):I chyba nadal sie kryje, bo nadal istnieje. Czy ta religia jest dobrem? - myślę, że tak, choćby ze względu na Boga, który jest dobrem. Niekoniecznie tylko ludzie ją wyznający są dobrzy, a przynajmniej nie wszyscy.

Po drugie - W dalszym ciągu nie szanujesz moich przekonań:

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Dobrze sie czujesz? Myślisz, że ja uwierzę w takie pierdoły? Wierzę w Boże Miłosierdzie i wierzę, że Bóg mi wybaczy, ponieważ jest miłością, jest Bogiem miłosiernym. A takie pierdoły możesz wciskać temu rogatemu, w którego nie wierzysz. Może pójdzie na to.

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Ty jednak nie czujesz się zbyt dobrze. Ja sie do piekła nie wybieram. A TY?

Obrażasz mnie na podstawie zdań wyciętych z kontekstu(niezbyt ładne powtórzenie). Twój obecny post nic nie wnosi poza obrażeniem mojej osoby. Piszesz, że to ja nieodpowiednio traktuję Waszą religię, a jak ty traktujesz mnie i moje poglądy? Spójrz jeszcze raz na mój post, a następnie spójrz na zacytowane przez Ciebie fragmenty. Uważasz, że to uczciwe? Zastanów się jakbyś zareagował, jakbym wyciął jakieś zdanie z Biblii i zinterpretował je na swój sposób.

Mimo wszystko nie używam przycisku: [Obrazek: icon_ignore.png], gdyż wierzę w dobro w każdym człowieku i mam nadzieję, że zrozumiesz to co przekazuje Ci po raz któryś z kolei.


- Mordimer_Madder - 16-11-2010 15:53

spioh - azaliż czytamy ten sam dogmat :?:
Cytat:Za zgodą świetego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności - dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła.
Jeśli zaś ktoś, co nie daj Boże, odważy się tej naszej definicji przeciwstawić, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych
Czy powołanie oficjum nie wynikało aby z potrzeb wiary i moralności? Może uczono mnie innego języka polskiego?


- spioh - 16-11-2010 15:57

chyba tak. stoi tam jak wół napisane, że Zbawiciel wyposażył w nieomylność w definiowaniu nauki wiary a nie w tworzeniu urzędów tudzież innych okoliczności/funkcjonalności pomocniczych


- omyk - 16-11-2010 17:53

Skąd wziąłeś jakieś potrzeby Mordi? Przytoczony przez Ciebie tekst mówi o sprawach, nauce wiary i moralności. Nie mówi nic o tym, że ex cathedra jest rozciągane na jakieś "potrzeby wiary i moralności" - zresztą takie sformułowanie wg Ciebie oznacza?


- Mordimer_Madder - 16-11-2010 21:09

A to, że konieczność ścigania i karania heretyków była z całą pewnością istotną sprawą wiary i została ogłoszona ex cathedra /w duchu średniowiecznej teorii scholastycznej/ w postaci bulli papieskiej.

Bardzo uprzejmie proszę nie robić ze mnie większego idioty, niż powszechnie się uważa :aniol:


- omyk - 16-11-2010 21:25

Złośliwości sobie podaruję, więc zostanie tylko: mylisz się. Doczytaj.


- Shou - 16-11-2010 21:51

Cytat:No God - no problem!

Piękne świadectwo, tylko umacnia mnie w wierze. :roll:


- TOMASZ32-SANCTI - 17-11-2010 00:13

Teologik napisał(a):Tomasz: Gratuluję! Właśnie trafiłeś na moją listę osób, z którymi nie rozmawiam. Dlaczego? Wycinasz zdania z kontekstu i próbujesz je obalać. Po raz kolejny wyciąłeś owo nieszczęsne "dobro":

Ja nie wycinam zdań z kontekstu tylko odpowiadam po kolei tak jak inni odpowiadają, nie łączę zdań z jednej wypowiedzi ze zdaniami z innej. A to, że traktuje niektóre sprawy w sposób jakiś ostry czy negujac pewne zachowania, poglądy w tym co dotyczy zła to jest chyba oczywiste. Jestem katolikiem i nie akcpetuje żadnych form zła, krzywdzenia innych. Nie traktuje jednak człowieka jako nadającego się tylko na potepienie, wiem, że w wielu ludziach jest wiele dobra, nawet gdy siedzą w ciemności. Po prostu traktuje takich ludzi jako zagubionych, potrzebujących pomocy Boga i pomocy nas wierzących - po przez modlitwę.

Tak więc nie widzę gdzie to ja bym miał ciebie obrażać. W kolejnych wypowiedziach ujął trochę dosadnie pewne kwestie, ale jest to oparte na twoich wypowiedziach, które były dla mnie tak prymitywne, że nie sposób było napisać ci inaczej. Mam tutaj na myśli m.in ta wypowiedź :

Cytat:Co z tego, że szatan mami i kusi tak, że sam nie wiesz co robić. Bóg Ci nie wybaczy, bo miałeś wybór. I nikogo nie interesuję, że byłeś tak omamiony przez złego, że nie wiedziałeś co robić. Dałeś się skusić=poległeś. "Life is brutal"[/ironia] Pomijając fakt, że moim zdaniem on nie istnieje.

Dla mnie to jest podejście które świadczy o braku poznania Boga i zniechecenie do wiary w Niego.
To tak, jakbys mnie namawiał do odejścia od mojej wiary. Traktujesz mnie jako jakiegoś matoła który pójdzie za takimi tekstami I kto tutaj kogo obraża.
Ja doskonale wiem co mam robic i jak walczyć mam z pokusami i doskonale wiem, że Bóg istnieje, doskonale tez wiem, że Bóg przebacza grzechy. Wyjeżdżanie z takimi tekstami to tylko rozsiewanie zła, które może niszczyć innych. Ale dla ciebie szatan nie istnieje, Bóg nie istnieje - prawda?

Tak więc nie bardzio rozumiem o co ci chodzi z tym dobrem i z tym obrażaniem, z lekceważeniem twoich poglądów? Jak narazie jesteś pierwszą osobą, która mi cosik takowego pisze. Staram się szanowac poglady wszystkich, ale nie wszystkie poglady akceptuje jako katolik a to wcale nie oznacza, że je lekceważę.

Wsio w temacie..


- Mordimer_Madder - 17-11-2010 11:15

omyk napisał(a):Złośliwości sobie podaruję, więc zostanie tylko: mylisz się. Doczytaj.
Wydawało mi się, że doczytałem starannie... poważnie... będę wdzięczny za źródło Pomysł

Shou napisał(a):Piękne świadectwo, tylko umacnia mnie w wierze
To nie jakieś tam hasło, lecz pewna inicjatywa... z powodów regulaminowych nie będę linkował, ale skorzystaj z wyszukiwarki na http://www.christianpost.com bo z wieku Twojego wnoszę, że język angielski jako tako zrozumiesz :roll:


- Shou - 17-11-2010 11:33

Mordimer_Madder napisał(a):To nie jakieś tam hasło, lecz pewna inicjatywa..

OK dzięki, sama inicjatywa jako tako mnie w ogóle nie interesuje. Odniosłem się jedynie do samego stwierdzenia, które przypomina mi trochę te zamieszczone kilkanaście miesięcy temu na autobusach w UK. Pewnie w Londynie o ile dobrze pamiętam. Natomiast same hasło, dla mnie jednoznaczne, jest zarazem potężnym świadectwem istnienia świata niematerialnego opisywanego przez Chrześcijaństwo.

Co do meritum tematu to nie mam pojęcia co ma do niego przypominanie zamierzchłych czasów Świętej Inkwizycji i robienie z Kościoła Katolickiego czegoś w rodzaju III Rzeszy. Przecież cała epoka średniowiecza gruntownie różniła się od teraźniejszości jaką znamy. Chyba cała była przesiąknięta walkami rodowymi, wojnami o terytoria, rozlewaniem krwi i TO NIE WYŁĄCZNIE wśród duchowieństwa jak to niektórzy na siłę starają się udowodnić.


- spioh - 17-11-2010 11:46

Mordimer_Madder, no to jeszcze raz jak dziecku:
żeby coś było z użyciem charyzmatu nieomylności muszą być spełnione wszystkie warunki jednocześnie (i jest ich więcej niż dwa o które się rozbijamy). tutaj nie ma spełnionych warunków na "dzień dobry" - nie jest to orzeczenie dotyczące prawdy wiary. dwa - nie widziałam dokumentu, ale musi być jawne zaangażowanie owego charyzmatu - jest kilka odpowiednich zwrotów które pod to podpadają i muszą być użyte w takim wypadku. musiałbyś zacytować.
ale ex cathedra się zacznę martwić dopiero jak wykażesz moją ulubioną kwadraturę koła, kiedy to gość spoza Kościoła lepiej wie od wierzących co jest przedmiotem ich wiary, a w tym wypadku, że tworzenie komisji d/s heretyków jest prawdą wiary :hahaha: