Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Sztuczki diabła we współczesnym świecie - czy w to wierzycie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Sztuczki diabła we współczesnym świecie - czy w to wierzycie (/showthread.php?tid=5291)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25


- smokeustachy - 01-12-2010 15:01

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Przydałoby sie tłumaczenie tego tekstu oraz stronę skąd pobrałes ten tekst, chyba, że sam go przepisywałeś z jakieś książki badź innego materiału - zgodnie z regulaminem.
Podałem angielską wiki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Pastor_aeternus

Ponoć Mordi tłumaczenia nie potrzebuje.

[ Dodano: Sro 01 Gru, 2010 14:03 ]
Mordimer_Madder napisał(a):smokeustachy - nie czytasz ze zrozumieniem: ja nie prosiłem o treść samej konstytucji dogmatu, bo ta jest do znalezienia bez kłopotu... prosiłem o oficjalne stanowisko Świętej Inkwizycji - och, pardon, Kongregacji Nauki Wiary :diabelek: - w kwestii obowiązującej interpretacji owego dogmatu, innymi słowy o wykładnię Pomysł
A potem o oficjalną wykładnię tej wykładni i wykładnie wykładni wykładni?


- omyk - 01-12-2010 15:26

Cytat:omyk - Scott, moderator katolickiego forum na tymże forum publicznie czepia się świętej instytucji rodziny a Ty opierniczasz mnie... Feliks Edmundowicz Dzierżyński rży zza grobu

medici - curate ipsum!
Panie Mordimer, nie zauważyłam w wypowiedzi moderatora Scotta żadnego umniejszania roli rodziny (przeciwnie, rzeczywiście rodzina nie powinna stać na pierwszym miejscu, które jest przeznaczone dla Boga :arrow: to nauczanie biblijne). Cieszę się natomiast, że znalazłam dziedzinę, w której do ekspertów się pan nie zalicza :arrow: Proszę sprawdzić Łk 4,23 w Wulgacie.


- Scott - 01-12-2010 15:37

omyk napisał(a):Cytat:
A ten drugi Scott?


Nie widziałam tam żadnego lekceważenia, ani niczego obraźliwego. Ale rzeczywiście, jest argument ad personam. Scott, Ciebie też proszę, nie argumentuj w ten sposób.
No cóż, zwykla przestroga. Dzieci szybko wyczują co mogą, jakie są ich możliwości i to wykorzystają, z kobietą ktora stoi nad Bogiem też roznie bywa >patrz kraje gdzie ten model rodziny wyparł chrzescijanski, to tam pomaga się wrecz na siłę zakonczyć życie rodzicom, już nawet nie bez zgody ale pomomo protestow, to tam liczba rozwodów jest jaka jest. To zwykla statystyka ateistycznych rajów.

x. Pawlukiewicz mówił kiedyś na kazaniu o małżenstwie, zawsze uważali że miłość jest najważniejsza i był seks przed ślubem bo miłość jest najważniejsza itp. No ale ta pani zakochała się w innym meżczyźnie i powiedziała mężowi że odchodzi, ale oczekuje że on zrozumie bo przecież całe życie żyli właśnie tym mottem. Trzeba uważać na takie hasła, tak się konczy dom na pisaku. Takie porzadnie wygladające teorie..


- Mordimer_Madder - 01-12-2010 19:12

omyk napisał(a):Proszę sprawdzić Łk 4,23 w Wulgacie.
Moje "medici, curate ipsum" jest starsze... nie każ mi więc czytać plagiatu :diabelek:
smokeustachy napisał(a):A potem o oficjalną wykładnię tej wykładni i wykładnie wykładni wykładni?
Problem polega na tym, że oficjalna wykładnia Kongregacji Nauki Wiary może być i de facto jest tylko jedna... taka jest idea oficjalnej wykładni, co wydaje się oczywiste lecz najwidoczniej nie dla wszystkich :aniol:
Scott napisał(a):to tam liczba rozwodów jest jaka jest
Znaczy się mniejsza czy większa, niż orzekana przez nasze sądy diecezjalne? :roll:
omyk napisał(a):rzeczywiście rodzina nie powinna stać na pierwszym miejscu, które jest przeznaczone dla Boga
Z uporem maniaka zapytam: a gdzie tak stoi w Piśmie? Owszem, jest ono pierwsze przed innymi bogami, jak napisano w Dekalogu... ale żeby przed własną rodziną - No pasarán!


- TOMASZ32-SANCTI - 01-12-2010 20:03

Mordimer_Madder napisał(a):Feliks Edmundowicz Dzierżyński rży zza grobu

Panu Feliksowi nic nie będzie, jeśli trafił do nieba to zapewne jest za pełnieniem woli Bożej a nie sprzeciwiając sie jej, tak więc Mordimerze nie martw się o pana Feliksa. Raczej warto się martwić o własną duszę, aby do piekła nie trafiła. Pomyśl, że jesli pan Feliks trafił do nieba a ty nie trafisz tam to nie bedziesz mógł się z nim spotkać, a tak miałbyś szanse - o ile pan Felisk jest dla ciebie jakimś autorytetem? Naprawdę warto się starać, gdyż wiele osób będzie można spotkać w niebie a jesli na własne życzenie będziemy odrzucać Boga to raczej nikła szansa będzie na zbawienie a bliższa na potępienie. W niebie miałbyś nawet okazję pogadać z samym Janem Pawłem II, chyba warto sie starać? Uśmiech


- omyk - 01-12-2010 20:05

Gdybyś jednak kliknął, dowiedziałbyś się, że łacińskie przysłowie brzmi nieco inaczej, a Twoje "medici, curate ipsum" jest zdecydowanie młodszą podróbą Uśmiech

Cytat:Z uporem maniaka zapytam: a gdzie tak stoi w Piśmie? Owszem, jest ono pierwsze przed innymi bogami, jak napisano w Dekalogu... ale żeby przed własną rodziną - No pasarán!
Pytasz pierwszy raz, więc gdzie tu może być mowa o uporze?
Mt 10,37;BT napisał(a):Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.



- Scott - 01-12-2010 20:27

Mordimer_Madder napisał(a):Scott napisał/a:
to tam liczba rozwodów jest jaka jest


Znaczy się mniejsza czy większa, niż orzekana przez nasze sądy diecezjalne?
Z tego co wiem to wsród katolików którzy przystepują do sakramentów i zyją wiarą liczba rozwodów to 1 na ponad 1400. Kiedyś spotkałem się z takimi badaniami wlasnie.

A co do eutanazji nie słyszałem żeby katolicy wierzący uchwalali takie prawo, to w krajach gdzie jest ich więcej takie ustawy dzieki nim i wybranym przez nich reprezentantom nie przechodzą.

Jeśli Cie uraziłem to przepraszam, ale takie porzadnie wyglądające teorie czesto mają po prostu złe owoce.


- TOMASZ32-SANCTI - 01-12-2010 21:59

Wróćmy jednak do tematu, bo jak widać - odchodzimy od niego.


- smokeustachy - 02-12-2010 00:01

Mordimer_Madder napisał(a):Problem polega na tym, że oficjalna wykładnia Kongregacji Nauki Wiary może być i de facto jest tylko jedna... taka jest idea oficjalnej wykładni, co wydaje się oczywiste lecz najwidoczniej nie dla wszystkich :aniol:
Może albo i nie może. Może w ogóle nie być żadnej wykładni.
Sobór wyłożył dogmat, Ty jeszcze chcesz wykład kongregacji do tego. Co nie wyklucza że do tego wykładu tez może być następny wykład kogo innego. Są tu więc wykładnie nadmiarowe i dlatego zbędne. Dogmat wystarczy sam w sobie.


- TOMASZ32-SANCTI - 02-12-2010 01:13

smokeustachy napisał(a):Dogmat wystarczy sam w sobie.

I albo sie go przyjmuje albo odrzuca. Warto tylko się zastanowić wtedy nad tym kim jestem? Czy jestem katolikiem i przyjmuje to co daje nam Kościół, czy akceptuje nauczanie Kościoła czy tez może mam w głębokim poważaniu naukę Kościoła i kroczę drogą, która może mnie zgubić, ale to będzie mój własny wybór drogi a własny wybór może wiązać się z poważnymi konsekwencjami.
My często na to nie patrzymy i pxniej te konsekwencje nas przerastają, nie dajemy sobie z nimi rady obwiniając przy tym samego Boga zamiast siebie.


- Shou - 02-12-2010 21:49

Scott napisał(a):w krajach gdzie jest ich więcej takie ustawy dzieki nim i wybranym przez nich reprezentantom nie przechodzą

Pewnie masz rację Scott tylko gdzie jest choć jeden taki kraj? Wystarczy spojrzeć na własne podwórko na którym coraz bardziej panoszy się lobby LGBT czy skrajne lewicowo-feministyczne popierające zabijanie własnych dzieci. Jest Nas aż tyle (praktycznie cały naród uważany jest za Katolików), a mimo wszystko poparcie dla postępowego SLD wzrasta. Ani się obejrzymy jak Napieralski z kolegami dobierze się do Kościoła czy wprowadzi "ustawową cywilizację śmierci".


- Scott - 02-12-2010 22:27

Jest jeden taki kraj - Malta, rzadowi udalo sie wynegocjować nawet prawo do automonicznego decydowania o prawach zwiazanych z moralnoscią w UE, ewenement. Ale jeśli chcemy zmienić nasz kraj - to możemy to zrobić w sposób możliwy, ale jednoczesnie cieżki do wykonania- przez zmienianie siebie. Dużo bardziej cieżko to zrobić niż narzekać, zmieniać innych czy dawać im rady, ważna jest też modlitwa za nasza Ojczyzne- bp Depo mowił z JAsnej Gory że kiedy za kraj modli się 10% mieszkanców to zmienia się On, zycie spoleczne w nim itp.


I to ze niestety Polacy mają w zwyczaju przeklinać polityków zamiast im błogoslawić - Biblia mówi żeby robić odwrotnie, potem się dziwią ze mamy takich a nie innych polityków.


- TOMASZ32-SANCTI - 03-12-2010 02:11

Shou napisał(a):Wystarczy spojrzeć na własne podwórko na którym coraz bardziej panoszy się lobby LGBT czy skrajne lewicowo-feministyczne popierające zabijanie własnych dzieci. Jest Nas aż tyle (praktycznie cały naród uważany jest za Katolików), a mimo wszystko poparcie dla postępowego SLD wzrasta.

I to jest niestety smutna prawda o naszym chorym społeczeństwie, które co raz bardziej upada.
Są jednak ludzie, którzy dbają o swoje czyste sumienie, którym dobro poczetych dzieci lezy na sercu i starają się walczyc o ich życie po przez modlitwe czy duchową adopcję, ludzie, którzy swoim postępowaniem pokazują prawdziwe oblicze chrześcijańskiego życia. I takich świadków potrzeba w naszym kraju i wogóle na świecie, aby móc hamować choć w jakimś małym stopniu tą cywilizację śmierci. Może całkowicie jej nie powstrzymamy, ale znacznie gorzej by było z nami, gdybyśmy nic nie robili w tym kierunku zakładając z góry, że jak i tak nam się nie uda to nie warto o to walczyć. Warto, warto Ewangelizować, warto przedstawiać te problemy innym, aby otwierać innym oczy na to co złego robią. Oczywiście - trzeba też samemu pokazywać dobry przykład, ale to, że my upadamy i sie podnosimy z tych upadków po przez jednoczenie się z Bogiem dodaje nam sił do dalszej drogi, do dalszej Ewangelizacji.

My jesteśmy słabi, ale są jeszcze bardziej słbsi duchowo, są ludzie, którzy stoczyli się na samo dno duchowej demoralizacji i dla nich jest też ta Ewangelizacja. Jeśli my będziemy wątpić, jesli my będziemy szemrać przeciw Bogu to kto będzie podnosił z upadków tych, którzy upadli jeszcze niżej? Zło działa, nie śpi i jest przy nas cały czas, my jednak mamy ogromna pomoc Kościoła, która warto wykorzystywać nie ogladając się na innych, którzy nawet uznając siebie za katolików maja w głębokim poważaniu wartości chrześcijańskie. Im więcej katolików będzie się jednoczyła we wspólnym działaniu, np po przez modlitwę, po przez Ewangelizacje to tym bardziej będziemy rosnąć w siłę, modlitwa będzie jeszcze silniejsza i jakies szanse na to, że wielu ludzi może zmienić swoje życie, może zrezygnować z propagowania cywilizacji smierci.

Nie warto patrzeć czy poparcie SLD wzrasta czy upada, czy PiS jest lepszy czy gorszy od Po, warto skupic sie na tym, aby ludziom przedstawiać skutki grzechów i głosić kerygmat o miłości Boga do człowieka, o przebaczeniu grzechów, jesli człowiek zwróci się ku Bogu

Jeśli sami będziemy pozwalać na działanie zła to ci, którzy tego zła nie widzą nie wyjda z niego, będą w nim tkwić. A konsekwencje grzechów napewno będa i sa naprawde bardzo powazne. Aborcja jest grzechem śmiertelnym i dopuszczanie jej także. Ci, którzy maja na sumieniu takie czyny mają obciążone sumienie i z takim sumieniem napewno Boga ogladac nie będą, jesli nie zwróca sie ku Bogu. Wieczne potępienie nie jest bajką dla niegrzecznych dzieci, to realna rzeczywistosć przy braku nawrócenia.

Shou napisał(a):Ani się obejrzymy jak Napieralski z kolegami dobierze się do Kościoła czy wprowadzi "ustawową cywilizację śmierci".

Jesli społeczeństwo na to pozwoli to wszystko jest mozliwe, ale ważne jest, aby do tego nie dopuścić a katolików jest wielu i na tym polega nasze zadanie, aby otwierać innym oczy na to co może stać się realna rzeczywistością, jesli się nie będziemy sprzeciwiali niszczeniu wartości chrześcijańskich. Sam Napieralski nie wiele może, ale jeśli społeczeństwo będzie dalej żyło w ciemności i nie będzie widziało do czego to może doprowadzić to takie działanie SLD może byc całkiem realne.

Scott napisał(a):Ale jeśli chcemy zmienić nasz kraj - to możemy to zrobić w sposób możliwy, ale jednoczesnie cieżki do wykonania- przez zmienianie siebie. Dużo bardziej cieżko to zrobić niż narzekać, zmieniać innych czy dawać im rady, ważna jest też modlitwa za nasza Ojczyzne- bp Depo mowił z JAsnej Gory że kiedy za kraj modli się 10% mieszkanców to zmienia się On, zycie spoleczne w nim itp.

Napewno masz rację Scott, ale też sama zmiana siebie nie zmieni naszego społeczeństwa. Jakiś opór względem niszczenia wartości chrześcijańskich musi być, nie możemy też siedzieć z załozonymi rękami i czekać na pomodlitewny cud. Trzeba odważnie przeciwstawiać się tej cywilizacji śmierci po przez rozsądne wybieranie ludzi, którzy szanują wartości chrześcijańskie, po przez Ewangelizację, po przez ukazywanie konsekwencji złych czynów, ciężkich grzechów.
Inaczej przegramy ta walkę.

Oczywiście jedna z podstawowych naszych broni jest modlitwa i warto się modlić za nasz kraj i osoby rzadzące a także za tych, którzy nie widzą swoich grzechów i upadają co raz to niżej lub są juz na samym dnie. Głoszenie tym ludziom Dobrej Nowiny, przebaczenia ze strony Boga - jesli sie nawrócą to jakaś szansa na to, że coś dobrego można osiągnąć.


- Shou - 03-12-2010 18:32

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):ważne jest, aby do tego nie dopuścić a katolików jest wielu i na tym polega nasze zadanie

Napieralski to odpowiednik Hiszpańskiego Zapatero. I niewykluczone, że uda mu się wykorzystać poważny kryzys duchowy w jaki wpadło nasze społeczeństwo. Nawiązuje tym do Twojej wypowiedzi bo w końcu w Hiszpanii władzę temu szaleńcowi przekazali "Katolicy". I dzięki temu mają tam terror LGBT, aborcję, eutanazję, likwidację wszelkich symboli religijnych itp. Mam tylko nadzieję, że ten ateistyczny system neo komuny padnie jeszcze za mojego życia.


- TOMASZ32-SANCTI - 03-12-2010 19:38

Shou napisał(a):Mam tylko nadzieję, że ten ateistyczny system neo komuny padnie jeszcze za mojego życia.

Ja też mam takową nadzieję, mam też nadzieję, że nam katolikom uda się obronić nasz kraj przed takim szaleństwem, że nie dopuścimy aby ta cała cywilizacja śmierci rozprzestrzeniła się na cały nasz kraj do takiego stopnia, że aborcja czy eutanazja będa czymś legalnym w naszym kraju. Do czegoś takiego dopuścic nie możemy, inaczej będziemy kolejnym krajem w którym ludobójstwo będzie legalne a dla mnie aborcja takowym jest. Zło trzeba zwalczać, inaczej opanuje co raz większy obszar kraju, kontynentu i świata, co juz sie dzieje. Czeka nas zatem poważna walka i wiele pracy, aby z tym złem walczyć. Diabeł nie przebiera w środkach i posługuje sie wszystkim aby swój cel osiągnać.