Jak To jest ze slowami "ani jedna jota, ani jedna kresk - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Jak To jest ze slowami "ani jedna jota, ani jedna kresk (/showthread.php?tid=5332) |
- pokorny - 26-10-2010 23:29 Chcialbym zostac wyprowadzony z blednego myslenia. Podpowiedziano mi czytaj Pismo Sw. Czytajac czlowiek dochodzi do roznych najpierw wewnetrznych nastepnie zewnetrznych konluzji. Czytam nie S.T a Nowy Testament Biblia Tysiaclecia. czytajac slowa Jezusa bardziej koncentruje sie wlasnie na Jego slowach ...niz na opisach ludzkich. "O "Rozpoznawalnosci przy Dobrym Sumieniu" człowieka nie decyduje jego status społeczny, iloraz inteligencji, stan zdrowia, zamożność czy kolor skóry. A jego ..człowieczeństwo... [ Dodano: Wto 26 Paź, 2010 23:38 ] Dziekuje serdecznie za skreslenie slow z Waszej strony. za Wasz czas, mialem zamiar zamiescic, ow temat w miejscu gdzie czyta duzo ludzi w necie. Postanowilem, ze najpierw zapytam Was. Doszedłem do wniosku, ze dla wiekszego grona odbiorcow jednak nie zamieszcze tego tematu. Serdecznie Pozadrawiam Was. Z Panem Bogiem! Mysle o tym czesto co napisalem. Glebsza rozmowa z Bogiem musi mi pomoc. - omyk - 27-10-2010 07:00 Pokorny, wprawdzie nadal nie do końca rozumiem, ale jeśli mogę jeszcze coś wtrącić 2 Tm 3,16-17; BT: "Wszelkie Pismo od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu". Nie tylko Ewangelia, ale i cała reszta Ksiąg jest natchnionym Słowem Bożym, Słowem Jezusa. - Wojtek37 - 27-10-2010 07:58 pokorny napisał(a):Chcialbym zostac wyprowadzony z blednego myslenia. Podpowiedziano mi czytaj Pismo Sw. Nie wiem czy znany jest Ci następujący fakt z kart Biblii....? Dz 15:28 BT "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne." Zauważ proszę, kto dał Apostołowi jako "głosowi Kościoła" prawo wypowiadania się w Imieniu Boga, a zrozumiesz czym jest Kościół, i dlaczego ma prawo w czasie dopasowywać i interpretować Biblię, by była czytelniejsza dla wiernych. - pokorny - 28-10-2010 01:00 Pani Omyk oraz Panie Wojtku 37 Kazde zapisane slowo w Biblii Trafia do mojego serca z najwieksza latwoscia i tak tez przyjmuje je moje serce. W chwili, gdy mamy poza soba przebytych juz troche lat zycia. wtedy...Wszystko stworzone przez ludzi "poza zapisem apostolskim w Biblii" serce czlowieka przyjmuje innaczej, bo to juz ludzie samodzielnie wymyslili. Bog tego nie wymyslil. Np. juz od mlodych dzieciecych lat dzieci... obserwując starszych ludzi w kosciele robia, co i oni... w czasie modlitwy. Sa dla nich Przykladem i autorytetem. Rowniez tak robilem. Modlilem sie wpatrujac w Obrazy Swietych. Doczytalem samodzielnie, iz Nie mozna Tak.. wtedy dla czlowieka w takiej chwili jest To pewnego rodzajau "silny szok..." Robil cos widzac, ze inni tak postepuja. Czyli, gdyby juz od najmlodszych lat uczono dzieci Poprawnosci w modlitwie, jak maja zachowac sie. Rozumiem, iz wtedy nikt z ludzi nie zawiodlby sie i nie przeżył zadnego szoku. Niewatpliwie dla mnie i wielu jest To ogromne rozczarowanie. Tak serdecznie modlac sie jak inni bracia w kosciolku wpatrywalem sie w Obrazy. A nagle zapis apostolski w biblii Otwiera mi szerzej moje oczy ,ze Tak czynic nie wolno. Obecnie modle sie tak samo gorliwie jak wczesniej ale wiem juz, ze nie wolno mi spogladac na przedmioty m.in wszelkie Obrazy. Bo nauczylem sie tego od czlowieka ludzi... Ale mam byc posluszny slowom Bozym. Takie rozczarowanie kochani... BOLI... Ten problem dotyka napewno wiekszego grona ludzi uwaznie czytajacych Biblie. Pozdrawiam! z Bogiem! - Scott - 28-10-2010 10:29 pokorny napisał(a):Np. juz od mlodych dzieciecych lat dzieci... obserwując starszych ludzi w kosciele robia, co i oni... w czasie modlitwy. Sa dla nich Przykladem i autorytetem.Co i gdzie doczytałeś bo nic nie rozumiem, nijasno piszesz, nie czytasz widze KKK i wyciągasz błędne wnioski na dodatek rozpowiadasz je naokoło... pokorny napisał(a):Czyli, gdyby juz od najmlodszych lat uczono dzieci Poprawnosci w modlitwie, jak maja zachowac sie. Rozumiem, iz wtedy nikt z ludzi nie zawiodlby sie i nie przeżył zadnego szoku. Niewatpliwie dla mnie i wielu jest To ogromne rozczarowaniej.w. nie znasz nauczania Koscioła a sie wypowiadasz jak znawca. pokorny napisał(a):Tak serdecznie modlac sie jak inni bracia w kosciolku wpatrywalem sie w Obrazy.Ton jak w "FiM" czy "nie"...bez komentarza. pokorny napisał(a):A nagle zapis apostolski w biblii Otwiera mi szerzej moje oczy ,ze Tak czynic nie wolno.Coś, gdzieś, a dowiemy sie o co chodzi? pokorny napisał(a):Obecnie modle sie tak samo gorliwie jak wczesniej ale wiem juz, ze nie wolno mi spogladac na przedmioty m.in wszelkie Obrazy. Bo nauczylem sie tego od czlowieka ludzi...Koscioł jest Ciałem Jezusa, to z Biblii pamiętasz? pokorny napisał(a):Ale mam byc posluszny slowom Bozym.Jakbyś czytał tak Biblie faktycznie uważnie, jakbyś czytał KKK byś nie wyciągał takich wniosków. - omyk - 28-10-2010 17:25 Drogi panie Pokorny, utrata zaufania do Ducha Świętego nie wiążę się z wiekiem i jest objawem niepokojącym. Sam Jezus powiedział, że po Jego odejściu przyjdzie Duch Święty, Który przypomni wszystko uczniom i objawi im rzeczy nowe. Powiedział też, że jeszcze wiele ma do powiedzenia Kościołowi, ale na tamtym etapie uczniowie by tego nie znieśli. Powiedział, że będzie z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata i że cokolwiek Piotr i apostołowie - a więc kolegium biskupów (charyzmat nieomylności) pod przewodnictwem papieża, jeszcze szczególniej obdarzonego tym charyzmatem - zwiąże na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiąże na ziemi - będzie rozwiązane w niebie. Zgodnie z tymi słowami Jezusa żyje Kościół od tamtego czasu, aż do dziś. Upewniamy się w tym, czytając Nowy Testament: Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. (Dz 15) Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. (2 Tes) Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas. (2 Tes) Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. (2 Tm) Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec w wierze i miłości w Chrystusie Jezusie! Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka. (2 Tm) - pokorny - 29-10-2010 03:39 Scott. "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią." (Wj 20, 4n) "Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni" Kościół uznaje święte obrazy i rzeźby, propaguje umieszczanie ich w mieszkaniach, w świątyniach i w różnych miejscach publicznych. Bog zabrania natomiast oddawania im, tzn. obrazom i rzeźbom, pokłonu i służenia im. Zabrania wykonywania "złotego cielca", zabrania wykonywania ręką ludzką tego, czemu oddaje się cześć. Na te medaliki, obrazy i inne przedmioty ludzie wydaja kasse i rodzi sie pytanie. Czy dzieje sie tak, jak w rzeczywistosci Bog tego chce? Czy, OW wymysl nastapil Tylko w konkretnym celu Wzbogacenia sie materialnego czlowieka i tylko dla pewnej grupy osob? Poniewaz Bog nie zyczyl sobie takich praktyk. A czlowiek ludzie postapili jak wygodnie IM bylo. m.in dla zysków. Wlasnie To ,nie daje mi spokoju i dreczy mnie. Jak, mozna wybaczcie mi za okreslenie... sory... "Palic Głupa SCIEMNIAC" i twierdzic ze nie rozumie sie o co ja pytam.. Gdyby ludzie nie musieli placic Za te precjozja, rekwizyty ktorych Bog zakazuje uzywania. Odczuwaliby. Ze pozwolone jest Im wierzyc Dokladnie Tak... jak Bog sobie zyczy. a nie zwykly grzesznik...czlowiek. Bog dal nam umysl i mamy prawo poslugiwac sie nim. Szukam drogi do Boga w Jego Slowie Bozym. A wszystko co jest poza Jego Slowem Bozym jest slowem czlowieczym czyli smiertelnikow. Dlatego pragne byc zapatrzonym bardziej w To Slowo nie tak czlowieka jak Samego Pana Boga. Czytajac Slowa Boze dajac posluch IM, nie ma takkiej mozliwosci grzeszyc w, ow sposob. Z Panem Bogiem! - Wojtek37 - 29-10-2010 07:59 pokorny napisał(a):Kościół uznaje święte obrazy i rzeźby, propaguje umieszczanie ich w mieszkaniach, w świątyniach i w różnych miejscach publicznych. Drogi bracie skoro jesteś w 100% Katolikiem, to zapewne wierzysz w dogmat o "świętych obcowaniu" a zatem możemy modlić się do wszystkich tych , których Matka Kościół w imieniu Boga ustanowił, by mogły się wstawiać za nami, przed Tronem Najwyższego - bo są to nasi bracia i siostry w wierze, lecz już przebywające w Chwale Bożej. Tak więc owe obrazy czy medaliki przedstawiają nam tylko wizerunek danego świętego, którego prosimy o wstawiennictwo. Co do zysków, o których piszesz to tym bym się raczej nie przejmował. - Scott - 29-10-2010 09:41 pokorny napisał(a):"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią." (Wj 20, 4n)O tym już mowa była w innym temacie, wiec zacytuje Omyka: Cytat:Więc o co chodzi? Sugerujesz, że katolicy rzeźbią/malują sobie rzeźby/obrazy morskich potworów, gwiazd niebieskich, albo ludzi (czy nawet - niech Ci będzie, choć Słowo nic o tym nie mówi - samego Boga) i oddają mu pokłon, służąc jako bożkowi?! :O pokorny napisał(a):Kościół uznaje święte obrazy i rzeźby, propaguje umieszczanie ich w mieszkaniach, w świątyniach i w różnych miejscach publicznych.jakiego cielca, jakiego bożka? O czym ty piszesz, gdzie ty masz coś takiego w KK? :shock: pokorny napisał(a):Na te medaliki, obrazy i inne przedmioty ludzie wydaja kasse i rodzi sie pytanie. Czy dzieje sie tak, jak w rzeczywistosci Bog tego chce? Czy, OW wymysl nastapil Tylko w konkretnym celu Wzbogacenia sie materialnego czlowieka i tylko dla pewnej grupy osob?Nie wiem czy strażnic sie naczytałeś czy innych podobnych, ale medaliki są przedłużeniem linii duchowej...Żeby rozwiać reszte watpliwości, zacytuje Omyka jeszcze raz: omyk napisał(a):wróć uwagę, na pewne 2 fragmenty Pisma: [ Dodano: Pią 29 Paź, 2010 09:48 ] I nikt nie ściemnia, wyraźaj się kulturalniej w stosunku do współrozmówców i Koscioła. - pokorny - 29-10-2010 20:18 Z Calym szacunkiem dla Panow oraz Pan. Nie jestem waszym wrogiem. A przyjacielem dokladnie takim samym katolikiem, jak kazdy z Was. Rozumiem, iz nie wolno jest ani mnie ani nikomu z nas Osadzac, wiec nawet ani mi sie sni... Wolno jest mi medytowac po to wlasnie Bog dal mi rozum i kazdemu z nas. nie mowie, ze nie bladze. Nie miesci mi sie jednak w glowie, ze za wszelkie mszalne modlitwy okreslona jest, jakas wyznaczona stawka, do zaplaty ...nie nakazana przez Boga. A przez czlowieka najzwyklejszego smiertelnika ziemskiego. W tym miejscu powinien byc tylko DOBROWOLNY nasz DATEK. Forma zadania zaplaty za modlitwe nie powinna istniec. MODLITWA ma plynac z SERCA. nie wspomagana zawartoscia portwela, bo TO nie jest praca tylko dobrowolna posluga. Napisalem z czym sie gryze, co mnie boli. Nie w sensie, by tutaj walczyc a zapewne przypomniec o czyms, co nie jednego z nas dreczy. Jedni potrafia zdobyc sie na tyle i glosno mowic o tym. Inni wola milczec, lub interpretowac w sobie wygodnym kierunku. Dziekuje za uwage, przepraszam za moja wylewnosc. Predzej czy pozniej z czasem wielu z nas dojdzie do podobnych wnioskow. Najwazniejsze, by nigdy nie stracic wiary w Boga oraz doslownie w kazdego czlowieka. Uwazam, ze kazdy czlowiek (nawet ci wyznajacy inne wierzenia) NIE tylko katolicy Pozostaja Dziecmi Bozymi. mysle, ze wiar tysiace. A Bog jest tylko Jeden. Piszac to odczulem jak, gdyby ktos mi dyktowal ...a wokolo w poblizu mnie nikogo nie bylo. Prosze, zakonczmy ten temat. Serdecznie pozdrawiam Wszystkich! Z Panem Bogiem! - Wojtek37 - 29-10-2010 21:53 pokorny napisał(a):Piszac to odczulem jak, gdyby ktos mi dyktowal ...a wokolo w poblizu mnie nikogo nie bylo. A moje odczucie jest takie, iż nie odpowiedziałeś na moje ostatnie posty, a do tego - nie bierzesz zupełnie pod uwagę doświadczeń innych gorliwych Katolików, a oczkujesz tylko na przytakiwania twojego punktu widzenia. - omyk - 30-10-2010 02:15 E, Pokorny, co Ty mówisz, jaka stawka? Podał Ci ktoś kiedyś jakąś stawkę? Nie ma żadnych 'cenników', a przynajmniej nie powinno nigdzie być. - aleksab - 30-10-2010 17:36 pokorny napisał(a):Nie miesci mi sie jednak w glowie, ze za wszelkie mszalne modlitwy okreslona jest, jakas wyznaczona stawka, do zaplaty ...nie nakazana przez Boga. A przez czlowieka najzwyklejszego smiertelnika ziemskiego. omyk napisał(a):E, Pokorny, co Ty mówisz, jaka stawka? Podał Ci ktoś kiedyś jakąś stawkę? Nie ma żadnych 'cenników', a przynajmniej nie powinno nigdzie być. Omyku i tu teraz poruszasz temat utopii. Powiem tak, istnieją pewne umowne kwoty, które można usłyszeć jak przychodzi się do kancelarii msze zamówić. przy pogrzebach i ślubach jest znowu inna kwota podana ze względu na inne potrzeby. Dlaczego nazwalam to utopią, dlatego ponieważ powiedzmy sobie szczerze że kościół musi być ogrzewany , podczas mszy używamy prądu, trzeba zapłacić kościelnemu, organiście , ksiądz też z tego żyje .... Wiec ta zaplata NIE JEST zapłatą za modlitwę bo kapłan jest kapłanem dobrowolnie bo chce służyć ale jak wszyscy wiemy istnieją te potrzeby materialne .... Ale wiadomo jak kogoś nie stać to mu przecież mszy nie odmówią albo jak da mnie bo nie ma pieniędzy to też się nic nie stanie i na odwrót, jeżeli ktoś czuje potrzebę dać więcej to daje. Jak dla mnie jest to argument ludzi ze środowisk antyklerykalnych bo jeżeli jestem osobą żyjąca kościołem , chce msze to mi to nie przeszkadza (to wypowiedź ogólna , broń Boże ad persona !) - omyk - 30-10-2010 20:50 Ja nie poruszam wgl żadnego tematu. Lol, to tak jakbyś mówiła teraz, że istnieją w restauracji cenniki napiwków, bo przyjęło się, że powinno się dawać 5-10% kwoty rachunku... - aleksab - 30-10-2010 21:10 omyk napisał(a):Lol, to tak jakbyś mówiła teraz, że istnieją w restauracji cenniki napiwków, bo przyjęło się, że powinno się dawać 5-10% kwoty rachunku... Pisze umowne w tym sensie ze są one konkretne i mówią ci ze tyle za mszę ale jak nie masz to wiadomo ze nie dasz tylko porozmawiasz z proboszczem lub innym księdzem |