Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Ruch Nowego Życia? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: Ruch Nowego Życia? (/showthread.php?tid=540)

Strony: 1 2


- Offca - 26-09-2005 20:15

Mnie to wręcz przeraża, że ludzie jeszcze coś takiego potrafią głosić! Że w KK mu się nudziło i że tu nigdy nie odnalazł Boga, dopiero gdy spotkał na swojej drodze protestantów i innych takich, to wówczas spotkał Boga! Jakby Bóg w KK nie działał... Taki człowiek powinien się wstydzić, bo tu nie ma o czym świadczyć. Nie ma nic chwalebnego w dzieleniu Kościoła. Wstyd. Inaczej tego nie nazwę :x


- Annnika - 26-09-2005 21:15

Ktoś zdaje sie pomylił miejsca i czas :|

Po ewangelizacji na DDM-ie pokłóciłam sie prawie z ewangelizatorami z Ruchu, bo oni uważaja, że nie powinno nas obchodzić bezpieczeństwo ludzi którym głosimy Jezusa, ze to problem tylko i wyłącznie kapłanów-opiekunów, a co sie z tymi ludźmi dzieje poza rozmowa z nimi to nie nasz problem, a ja mam inne zdanie Smutny

No i dla nich kerygmat to pikuś, taki zabobon Odnowy i SNE : :? - nie chcę generalizować, ale dokładnie takich ludzi spotkałam Smutny Niech nikt nie czuje się obrażony, ja jak jednak to przepraszam Smutny


- Gregoriano - 28-09-2005 15:13

Annnika napisał(a):No i dla nich kerygmat to pikuś, taki zabobon Odnowy i SNE :

Pikuś w jakim sensie???

Annnika napisał(a):Po ewangelizacji na DDM-ie pokłóciłam sie prawie z ewangelizatorami z Ruchu, bo oni uważaja, że nie powinno nas obchodzić bezpieczeństwo ludzi którym głosimy Jezusa, ze to problem tylko i wyłącznie kapłanów-opiekunów, a co sie z tymi ludźmi dzieje poza rozmowa z nimi to nie nasz problem, a ja mam inne zdanie

Jak możesz rozświetlij troche kontekst bo mogę tylko się domyśleć o co chodzi. :roll: :wink:


- Annnika - 28-09-2005 21:22

Oczywiście:

1) Pikuś - coś, co się totalnie olewa, bo po co, bo to rozdmuchane itd. :evil:

2) Na podsumowaniu padła propozycja, że uczestnicy powinni ze względów organizacyjnych mieć z parafii plakietki czy identyfikatory, żeby można było w razie czego chociażby odróżnić okolicznego mieszkańca od nieletniego uczestnika. Niechby ktoś dajmy na to zemdlał czy co, jak pomóc :?: I jakim prawem np. powstrzymywać niewinnych mieszkańców od udawania sie dajmy na to do T**** ( co by nie było reklamy) czy innego punktu na zakupy. NIEważne. No i padlą odpowiedź, że nas guzik obchodzi co się z tymi młodymi dzieje, my mamy ich ewangelizować. I tyle. Bo niech ich pilnują ksieża, z któymi przyjechali. Już widzę, jak jeden czy dwóch opiekunów upilnuje dajmy na to 90 gimnazjalistów/licealistów Smutny

No i zauważyłam ogromną niechęć do Odnowy, w sumie nieuzasadnioną i nieodwzajemnioną, stwarzanie na starcie dystansu itd.

I jeszcze kilka innych rzeczy, ale to już nie na publiczne poruszanie Smutny