Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Źródło etyki. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Źródło etyki. (/showthread.php?tid=5431)

Strony: 1 2 3


- Mordimer_Madder - 07-02-2011 09:48

Etyka to nauka a ta - jak powszechnie wiadomo - nie kieruje się światopoglądem.

Etyka katolicka to twór sztuczny, stworzony w określonym celu, zawężający i pseudonaukowy, nie mający nic wspólnego z filozoficznym rodowodem etyki. Oczywiście takich tworów jak etyka katolicka jest więcej... filozofowie stworzyli wiec dla nich nazwę "etyka normatywna" i wyłączyli je poza naukowy nawias filozofii, jednocześnie dla wyraźnego odróżnienia nazywając filozoficzny/naukowy aspekt etyki etyką opisową.


- smokeustachy - 07-02-2011 13:54

M. Ink. * napisał(a):
Mordimer_Madder napisał(a):3. Źródła etyki

Odpowiedź na pytanie, skąd etyka czerpie dane do swych rozważań, kryje się w ostatnim elemencie definicji etyki, wyrażonym w słowach: wrodzone człowiekowi zdolności poznawcze. Oznaczają one poznanie ściśle rozumowe oraz doświadczenie
i się doczekaliśmy rzeczowej odpowiedzi
E to jakaś sieczka lakoniczna, świadcząca o tym, że etyka dla Mordusia terra incognita.

[ Dodano: Pon 07 Lut, 2011 13:00 ]
Mordimer_Madder napisał(a):Etyka to nauka a ta - jak powszechnie wiadomo - nie kieruje się światopoglądem.
Tak to sobie tłumacz....
Cytat:Etyka katolicka to twór sztuczny, stworzony w określonym celu, zawężający i pseudonaukowy, nie mający nic wspólnego z filozoficznym rodowodem etyki. Oczywiście takich tworów jak etyka katolicka jest więcej... filozofowie stworzyli wiec dla nich nazwę "etyka normatywna" i wyłączyli je poza naukowy nawias filozofii, jednocześnie dla wyraźnego odróżnienia nazywając filozoficzny/naukowy aspekt etyki etyką opisową.
"naukowy nawias filozofii" aświatopoglądowej pewnie rotfl.


- Mordimer_Madder - 07-02-2011 14:51

To, co przytoczyłem to bynajmniej nie jest moje zdanie a nieco mędrszych :aniol: Sądzę, że żadną sztuką jest to potwierdzić u bardzo wielu źródeł. I zgadzam się z takim postawieniem sprawy, mimo iż filozofii a tym bardziej etyki nie zgłębiałem w charakterze przedmiotu nauki... wątpię, by czynił to także ktoś z wypowiadających się w tym temacie Pomysł


- M. Ink. * - 07-02-2011 17:59

Mordimer_Madder napisał(a):Etyka katolicka to twór sztuczny, stworzony w określonym celu, zawężający i pseudonaukowy, nie mający nic wspólnego z filozoficznym rodowodem etyki.
Tu bredzisz.

smokeustachy napisał(a):to jakaś sieczka lakoniczna
Bo ja wiem. Dla mnie to świetna summa całej ichniej filozofii. W skrócie brzmi to tak: sami sobie wymyślili. Wymyślili, po czym zgrabnie nazwali "racjonalne" tudzież "owoc procesu poznawczego" czy inne "empirycznie potwierdzalne".


- smokeustachy - 07-02-2011 23:59

M. Ink. * napisał(a):
smokeustachy napisał(a):to jakaś sieczka lakoniczna
Bo ja wiem. Dla mnie to świetna summa całej ichniej filozofii. W skrócie brzmi to tak: sami sobie wymyślili. Wymyślili, po czym zgrabnie nazwali "racjonalne" tudzież "owoc procesu poznawczego" czy inne "empirycznie potwierdzalne".
W świetle postawionych zagadnień sieczka. Nic konkretnego, co dawałoby punkt zaczepienia. w kwestii consensusu etycznego w społeczeństwie. Ateiści mają coś na ten temat mało do powiedzenia.


- M. Ink. * - 08-02-2011 00:16

smokeustachy napisał(a):sieczka
ale to nie jest sieczka, to zwykłe odwołanie do racjonalizmu i empiryzmu, nad którymi ciąży interpretacja światopoglądowo ukierunkowana


- smokeustachy - 08-02-2011 00:30

M. Ink. * napisał(a):
smokeustachy napisał(a):sieczka
ale to nie jest sieczka, to zwykłe odwołanie do racjonalizmu i empiryzmu, nad którymi ciąży interpretacja światopoglądowo ukierunkowana
W kontekście problematyki. Natomiast praktyka to Alfred Kinsey


- Mordimer_Madder - 08-02-2011 09:37

A jak niby ma się Alfred Kinsey do filozofii?? Rozumiem wstręt do zgłębiania dzieł filozoficznych... zawsze jednak można poszukać gdzieś perypatetyków a przy okazji dotlenić szare komórki :diabelek:


- smokeustachy - 08-02-2011 16:00

Mordimer_Madder napisał(a):A jak niby ma się Alfred Kinsey do filozofii?? Rozumiem wstręt do zgłębiania dzieł filozoficznych... zawsze jednak można poszukać gdzieś perypatetyków a przy okazji dotlenić szare komórki :diabelek:
Pojmij, że etyka to praktyka. To co się robi i dlaczego. Stąd wielodekadowy entuzjazm dla krętacza.


- Mordimer_Madder - 08-02-2011 17:27

Etyka to nauka... praktykowana etyka to moralność... to elementarne, jak 2x2=4... do prawdy rozumiem teraz, dlaczego tak trudno mi pojąć, o czym piszesz :diabelek:


- Shou - 08-02-2011 17:56

Mordimer_Madder napisał(a):do prawdy rozumiem teraz, dlaczego tak trudno mi pojąć

Za prawdę pojąłem w tej chwili dlaczego dla ateisty etyka to jedynie nauka, która nigdy nie będzie przełożona na to o czym tak głośno mówi Kościół Katolicki (moralność). I ot cała filozofia życia ateistycznego, życia dla siebie i własnych przyjemności. :twisted:


- Mordimer_Madder - 08-02-2011 18:23

Moralność to nie domena KK - moralność to zbiór zasad, którymi się kierujemy ergo moralność jest cechą osobniczą, kształtowaną jedynie etyką obowiązującą w danej grupie... wiem, że to trudne ale nawet to da się pojąć :aniol:


- Shou - 08-02-2011 18:33

Mordimer_Madder napisał(a):Moralność to nie domena KK

Tego typu tezy pokazują, że nic a nic nie wiesz o domenie Kościoła Katolickiego.

Mordimer_Madder napisał(a):moralność to zbiór zasad, którymi się kierujemy

I o tym mówię - wg ateisty te zasady są przypadkową swojego widzi-misie. \Duży uśmiech/


- Mordimer_Madder - 08-02-2011 19:08

Cytat:wg ateisty te zasady są przypadkową swojego widzi-misie
wg którego ateisty? Jakiś przykładzik?


- Shou - 08-02-2011 20:13

Mordimer_Madder napisał(a):wg którego ateisty? Jakiś przykładzik?

Ale przykłady indywidualne są w tym przypadku całkowicie zbędne. Mordi sam zobacz.. kto dziś atakuje stanowisko i nauczanie moralne Kościoła Katolickiego jak nie byli wierni, którym owe nauczanie było "nie po drodze," czy ateiści chcący "żyć po swojemu" (czyt. wg swoich norm) charakteryzujący się nierzadko nielogicznym odrzucaniem wszystkiego co ma związek z Kościelnymi nauki choćby były one dobre. Pomysł