Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Kim jest "Bozia" ?. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Kim jest "Bozia" ?. (/showthread.php?tid=670)

Strony: 1 2 3


- TOMASZ32-SANCTI - 28-08-2005 04:04

Ja gdy słyszę słowo "Bozia" to mi sie robi nie dobrze. Gdy moja matka rozmawiała z moją córką i powiedziała przy niej na Maryję "Bozia" to od razu powiedziałem, żeby więcej tego nie robiła. Staramy się z żoną uczyć dziecko, by nazywało rzeczy po imieniu: Bóg to Bóg, Jezus Chrystus to Jezus Chrystus, Maryja to Maryja - a nie żadna Bozia, szatan to szatan - a nie zły duch.
Uważam, ze jest to zależne od rodziców, jakim językiem będzie się posługiwało dziecko, ponieważ bierze ono przykład głównie z rodziców.Jeżeli rodzice na tyle nie myślą, aby uczyc dziecko normalnych słów czy nazw to niech się potem nie dziwią, ze dzieci zrobią z niego taką ofiarę, z której mozna się tylko śmiać.
Później dziecko będzie mogło podziekować rodzicom za taką naukę.

Pozdrawiam


- Cichociemny - 28-08-2005 13:13

TOMASZ32 napisał(a):Ja gdy słyszę słowo "Bozia" to mi sie robi nie dobrze. Gdy moja matka rozmawiała z moją córką i powiedziała przy niej na Maryję "Bozia" to od razu powiedziałem, żeby więcej tego nie robiła. Staramy się z żoną uczyć dziecko, by nazywało rzeczy po imieniu: Bóg to Bóg, Jezus Chrystus to Jezus Chrystus, Maryja to Maryja - a nie żadna Bozia, szatan to szatan - a nie zły duch.
Uważam, ze jest to zależne od rodziców, jakim językiem będzie się posługiwało dziecko, ponieważ bierze ono przykład głównie z rodziców.Jeżeli rodzice na tyle nie myślą, aby uczyc dziecko normalnych słów czy nazw to niech się potem nie dziwią, ze dzieci zrobią z niego taką ofiarę, z której mozna się tylko śmiać.
Później dziecko będzie mogło podziekować rodzicom za taką naukę.

Pozdrawiam

I tutaj ponownie się Tomaszu z tobą zgodzę.
Dla mnie określanie wszystkiego przed czym należ przylęknąc i przeżegnać się mianem "bozia" jest jakimś dziwacznym działaniem ukrycia wstydu przed uznaniem Boga jako Osoby -rzeczywistej Postaci.
Ja niestety nie spotykam się tylko z takimi wyrażeniami w sosunku do dzieci - ale często słysze takie określenie z ust dorosłych jako ich stosunek do np. Marii ot taka żeńska forma określenia boga i niema tu nic ze zdrobnieniem. dla mnie to poprostu szok.
Zauważyłem właśnie jak moi bliscy mają ogromny problem by poprostu nazywać osoby takimi jakimi są - a imię Jezus Chrystus to czasami przez gardło nie może przejść-no co najwyżej Jezusek. :oops:

Nie wystdźmy się Jezusa !


- Olgaa - 28-08-2005 13:38

Cichociemny napisał(a):[ a imię Jezus Chrystus to czasami przez gardło nie może przejść

Niestety ja tez to widzę u moich bliskich. Oni mówią często BOZIA o Bogu (nie o Maryi)

[ Dodano: Nie 28 Sie, 2005 13:40 ]
Tak jakby to była postac która nie zasługuje na poważne traktowanie...


- Aslan - 28-08-2005 20:47

kurcze... przecież to jest obraźliwe! to jest wypaczenie jakoweś!

dla mnie bozia = Jezus Chrystus+ Matka Boska+ Duch św+ św. Józef+ Bóg Ojciec + wszystko,co ludzie kojarzą powszechnie ze św. rodziną z Nazarteu...
to jest takie jakieś plastikowe...
to jest... cukierkowe....
złe! po co wypaczać tak dzieci... nie wiem.


- Ajfen - 28-08-2005 20:50

"Syneczku nie rób siku na podwórku, bo się Bozia pogniewa." To jest chore. Dam głowę, że jakby zapytać dzieci w podstawówce, czy przedszkolu kim jest Bozia, to połowa by nie wiedziała. Ot, czego uczą babcie: "Bozia zabroniła", "Bozia się pogniewa", itd. ; itp.
Można by z tego zrobić osobny temat: "Edukacja religijna w szkołach"- pomyślcie nad tym


- Aslan - 28-08-2005 20:59

Ajfen napisał(a):czy przedszkolu kim jest Bozia, to połowa by nie wiedziała


ta połowa, co nie robi siku na podwórku :hahaha:

Ajfen napisał(a):Można by z tego zrobić osobny temat: "Edukacja religijna w szkołach"- pomyślcie nad tym

dobry pomysł!- powiedzmy sobie szczerze: owa edukacja to jest dopiero pole do popisu dla nowych Ewangelizatorów... zwłaszcza, że w swojej szkolnej 'karierze' takowej edukacji religijnej- wstyd powiedziec- nie zaznalem przynajmniej na najprostszym poziomie... religia jako przedmiot to do tej pory tylko farsa... gdybym nie dokształcał się sam, to do dzis nie miałbym o niczym pojęcia...


- Wojtek37 - 29-08-2005 17:19

Aslan napisał(a):kurcze... przecież to jest obraźliwe! to jest wypaczenie jakoweś!

dla mnie bozia = Jezus Chrystus+ Matka Boska+ Duch św+ św. Józef+ Bóg Ojciec + wszystko,co ludzie kojarzą powszechnie ze św. rodziną z Nazarteu...
to jest takie jakieś plastikowe...
to jest... cukierkowe....
złe! po co wypaczać tak dzieci... nie wiem.

Dokładnie zgadzam się z Tobą bracie.


- TOMASZ32-SANCTI - 29-08-2005 17:58

Dlatego mądry człowiek nie będzie uczył własnego dziecka takich okresleń jak "Bozia", nauczy dziecko, że Maryja to jest po prostu Maryja, matka Jezusa. A nie żadna bozia, bo to śmiech na sali.

Pozdrawiam


- Wojtek37 - 29-08-2005 18:36

Amen, bracie Tomaszu - Amen!.


- Aslan - 29-08-2005 18:38

Ani że Jezus to nie bozia, warto dodać Uśmiech


- TOMASZ32-SANCTI - 29-08-2005 19:50

Tak, Jezus to nie bozia. Głupota jest nazywać takie osoby mianem "bozia".

Tak na marginesie:

Postarajcie się pisać dłuższe posty, bo może być to uznane za nabijanie postów i mogą zostać wasze posty usunięte.

Pozdrawiam