Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Zielonoświątkowcy-masz pytanie ? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42)
+--- Wątek: Zielonoświątkowcy-masz pytanie ? (/showthread.php?tid=691)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17


- smokeustachy - 09-12-2008 01:57

Wierny80 napisał(a):jakieś to naciągane i z wyjściem awaryjnym żeby nie zdarzyła się pomyłka Oczko

Niestety. Formułowane są różnie kryteria, ale po jakimś czasie okazuje się, że spełnia je jakaś kanalia i tak, więc wszystko na nic.

To se przeczytaj:
http://apologetyka.katolik.net.pl/content/category/19/78/63/


- Wierny80 - 09-12-2008 10:38

Odpowiem Ci że z całym szacunkiem ale JPII nie jest dla mnie wzorem i mimo że jestem katolikiem nie popadam w ślepy zachwyt nad jego osobą, jego działaniami i naukami idąc dalej wielu jestem przeciwny.


- smokeustachy - 09-12-2008 14:40

Wierny80 napisał(a):Odpowiem Ci że z całym szacunkiem ale JPII nie jest dla mnie wzorem i mimo że jestem katolikiem nie popadam w ślepy zachwyt nad jego osobą, jego działaniami i naukami idąc dalej wielu jestem przeciwny.
Komu i na co?


- Wierny80 - 09-12-2008 18:31

smokeustachy napisał(a):
Wierny80 napisał(a):Odpowiem Ci że z całym szacunkiem ale JPII nie jest dla mnie wzorem i mimo że jestem katolikiem nie popadam w ślepy zachwyt nad jego osobą, jego działaniami i naukami idąc dalej wielu jestem przeciwny.
Komu i na co?

Sformułuj poprawnie pytanie


- smokeustachy - 10-12-2008 00:07

Wierny80 napisał(a):
smokeustachy napisał(a):
Wierny80 napisał(a):Odpowiem Ci że z całym szacunkiem ale JPII nie jest dla mnie wzorem i mimo że jestem katolikiem nie popadam w ślepy zachwyt nad jego osobą, jego działaniami i naukami idąc dalej wielu jestem przeciwny.
Komu i na co?

Sformułuj poprawnie pytanie

Ech dolo moja. Nie napisałeś komu odpisujesz i na jakie tezy, ergo ni z gruchy ni z pietruchy wypowiedź


- Wierny80 - 22-12-2008 12:29

niech tak będzie :oops:


chrzest - andivo - 14-02-2009 01:46

Wracając do tematu chrztu, o którym wcześniej dyskutowano, to tutaj jest ciekawy tekst ze strony parafii katolickiej w Makowie Mazowieckim.

Jest pierwszym sakramentem, jaki otrzymuje wierzący. Należy do sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego, gdyż w pierwszych wiekach był udzielany dorosłym wraz z Bierzmowaniem i Eucharystią. Owe sakramenty wtajemniczały kandydata w życie chrześcijańskie.
Sakrament chrztu został ustanowiony przez Jezusa i potwierdzony słowami "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha św." ( Mt 16 ;16 ), "Jeżeli ktoś się nie narodzi z wody i Ducha świętego, nie może wejść do królestwa Bożego" ( J 3, 5 ) oraz "Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony" ( Mt 16 ;16 ).
Najstarsze wzmianki o udzielaniu chrztu znajdziemy już w Dziejach Apostolskich, gdzie apostołowie udzielają chrztu w imię Jezusa Chrystusa - tak tworzą się pierwsze wspólnoty chrześcijańskie.
W pierwszych wiekach sakramentu chrztu udzielano wyłącznie dorosłym, którzy pragnęli zostać chrześcijanami. Miał być to wybór świadomy i dobrowolny. Kandydaci (katechumeni) zgłaszali się przez tzn. poręczycieli, którzy przedstawiali wspólnocie kandydata. Następnie następowało badanie kandydata z wiedzy i moralności chrześcijańskiej. Następnie wspólnota wyznaczała osoby, które miały przez trzy lata podczas okresu próby - katechumenat - pomóc kandydatom poznawać prawdy wiary i przypatrywano się życiu moralnemu kandydatów. Gdy stwierdzono, że kandydat posiada odpowiednie kwalifikacje w zakresie doktryny i moralności, w Wielką Sobotę udzielano chrztu. Osoby przygotowujące zaświadczały o kandydatach i zostawały rodzicami chrzestnymi.
Mniej więcej od VI wieku Kościół pod wpływem rodziców zgodził się na praktykę chrztu dzieci - ale z wyraźnym zaznaczeniem ze chrzci się w wierze rodziców oraz, że to rodzice i chrzestni przekażą wiarę dziecku.


- krzysiek_enoch - 18-02-2009 10:25

Cytat:Mniej więcej od VI wieku Kościół pod wpływem rodziców zgodził się na praktykę chrztu dzieci
VI wiek - czyli pięścet lat po Chrystusie!
To tyle czasu, ile minęło do dziś od opłynięcia świata przez Ferdynanda Magellana. Przez tak długi czas chrzczono dorosłych.

Czy upływający czas ma prawo zmieniać słowa Jezusa? :-k


- Piter - 18-02-2009 10:32

To, ze ktoś wypisuje bzdury, o niczym nie świadczy. Równie dobrze mógł wpisać XVI w. a nie VI. Internet jest cierpliwy, wszystko zniesie.


- krzysiek_enoch - 18-02-2009 10:44

Piter napisał(a):To, ze ktoś wypisuje bzdury, o niczym nie świadczy. Równie dobrze mógł wpisać XVI w. a nie VI. Internet jest cierpliwy, wszystko zniesie.
Długo tu nie zglądałem Piter, ale zza Twoich postów widzę, że jesteś coraz bardziej sfrustrowany - czy mam rację?

No i oczywiście napisz dlaczego VI wiek jest w tym kontekście "bzdurny".


- Piter - 19-02-2009 01:22

krzysiek_enoch napisał(a):
Piter napisał(a):To, ze ktoś wypisuje bzdury, o niczym nie świadczy. Równie dobrze mógł wpisać XVI w. a nie VI. Internet jest cierpliwy, wszystko zniesie.
Długo tu nie zglądałem Piter, ale zza Twoich postów widzę, że jesteś coraz bardziej sfrustrowany - czy mam rację?

Mam nadzieję, że nie.

Cytat:No i oczywiście napisz dlaczego VI wiek jest w tym kontekście "bzdurny".

Bo nic takiego nie miało po prostu miejsca.

Być może (podkreślam - być może, nie będę się spierał czy to wiek VI czy V czy inny) można by napisać, że od VI w. praktyka chrztu dzieci - obecna znacznie dawniej i nigdy nie wywołująca jako taka, sama w sobie, żadnych kontrowersji - stała się we wszystkich Kościołach praktyką powszechną i zwyczajną; przestano zaś zupełnie praktykować obecny tu i ówdzie zwyczaj odkładania chrztu na późniejsze lata.
Twierdzenie zaś że dopiero od VI w "Kościół zgodził się" na chrzest dzieci, których wcześniej jakoby nie chrzczono, i to pod presją rodziców, to jest czysta licentia poetica, bez żadnego z związku z rzeczywistością.


- Wierny80 - 25-02-2009 00:54

krzysiek_enoch napisał(a):
Cytat:Mniej więcej od VI wieku Kościół pod wpływem rodziców zgodził się na praktykę chrztu dzieci
VI wiek - czyli pięścet lat po Chrystusie!
To tyle czasu, ile minęło do dziś od opłynięcia świata przez Ferdynanda Magellana. Przez tak długi czas chrzczono dorosłych.

Czy upływający czas ma prawo zmieniać słowa Jezusa? :-k

A kiedy Jezus powiedział że można chrzcić tylko dorosłych???


- krzysiek_enoch - 26-02-2009 00:09

Wierny80 napisał(a):
krzysiek_enoch napisał(a):
Cytat:Mniej więcej od VI wieku Kościół pod wpływem rodziców zgodził się na praktykę chrztu dzieci
VI wiek - czyli pięścet lat po Chrystusie!
To tyle czasu, ile minęło do dziś od opłynięcia świata przez Ferdynanda Magellana. Przez tak długi czas chrzczono dorosłych.

Czy upływający czas ma prawo zmieniać słowa Jezusa? :-k

A kiedy Jezus powiedział że można chrzcić tylko dorosłych???
Odpowiem pytaniem na pytanie: a kiedy Pan Jezus powiedział, że nie można chrzcić piesków i kotków?


- Sivis Amariama - 26-02-2009 00:37

Mam pytanie odnośnie zielonoświątkowców.

Jak rozumienie Trójcę Świętą?


- jonasz 33 - 26-02-2009 11:59

Sivis Amariama napisał(a):Mam pytanie odnośnie zielonoświątkowców.

Jak rozumienie Trójcę Świętą?
http://kz.pl/index.php?p=03
Tu wszystko pisze wystarczy , poszukać i przeczytać :mrgreen: