Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Sport - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Pogaduchy na LUZIE (/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Dział: Nasze zainteresowania :) (/forumdisplay.php?fid=40)
+--- Wątek: Sport (/showthread.php?tid=859)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


- Ravenloff - 12-03-2006 11:13

No nie wiem. Czuję, że jak bym jeszcze dłużej pograł to pewno dziś by mnie nadgarstek bolał. A tak to tylko w nadgarstkui czuję trochę, że wczoraj grałem w kręgle. Może to dlatego, że było to pierwszy raz i nie potrafiłem jeszcze dobrze bili puszczać.


- Upiorzyca - 12-03-2006 14:08

TOMASZ32 napisał(a):To chyba za bardzo niebezpieczne sporty jak na kobiety.
Ja bym wam proponował raczej bierki wodne. :mrgreen:
Tak na poważnie: czy kręgle nie były by ciekawszym sportem dla was? Nie ma ryzyka,że czymś dostaniecie po głowie.

Wcale nie taki niebezpieczny. Chyba że się gra z delikatnymi dziewczynkami które po raz pierwszy trzymają kij do hokeja... A kiedyś dostałam takim kijem po zębach, bo dziewczyna nie mogła zrozumieć że to NIE JEST KOSA...


- Offca - 12-03-2006 14:40

Ja tam lubię grać w ping-ponga Uśmiech Nie trenuję tego regularnie i nie jestem w tym wybitnie zdolna, ale jak mam dobrego przeciwnika, to idzie mi całkiem nieźle. Można trochę się wyszaleć. Przyjemny i pożyteczny sport Uśmiech


- Harpoon - 12-03-2006 14:42

ze sportów, to uwielbim tennis ;>


- Offca - 12-03-2006 14:49

W liceum w ramach w-fu też sobie w tenisa grywałam. Wprawdzie byłam i jestem w tej dyscyplinie laikiem, ale grało się fajnie Uśmiech Można się nieźle wymęczyć ganiając za piłką.
Zauważyłam, że najlepiej jest uczyć się czegoś grając z osobą, która jest że tak powiem obeznana dość dobrze w temacie. Fatalnie mi się gra z osobą, która albo gra, bo MUSI i robi to byle jak (szczególnie denerwuje mnie coś takiego kiedy ja mam ochotę wykorzystać potencjał energii jakie we mnie siedzi), albo kompletnie się nie zna i ta gra wygląda tak, że odbije się 2, 3 razy piłeczkę i trzeba zaraz po nią w krzaki lecieć. Dlatego preferuję tego typu gry właśnie z osobami już doświadczonymi.


- Nietykalny - 12-03-2006 16:16

Offca napisał(a):Ja tam lubię grać w ping-ponga Uśmiech Nie trenuję tego regularnie i nie jestem w tym wybitnie zdolna, ale jak mam dobrego przeciwnika, to idzie mi całkiem nieźle. Można trochę się wyszaleć. Przyjemny i pożyteczny sport Uśmiech


Uwielbiam debla w ping-ponga, jak sie ma dobrego mate'a to mozna fajne strategie obmyslac.


- Offca - 12-03-2006 16:18

Super, jak kiedyś razem do Dobrego Miasta na jakieś rekolekcje pojedziemy, to sobie zagramy Uśmiech Chyba, że nam stół do gry na plebanii użyczą bo gdzieś taki na górze stoi Uśmiech


- TOMASZ32-SANCTI - 12-03-2006 22:21

Ja kiedyś w ping-ponga grałem w domu z moim bratem, to nie zła zabawa była, ponieważ człowiek mógł nie tylko w jakis sposób spędzać czas z rodzeństwem(moje relacje z bratem nie układały sie dobrze),ale także ćwiczył swoją sprawność i uprawiał jakiś sport. Teraz bardziej mnie interesują sporty walki: wiele elementów w jednym - gimnastyka (bieganie,gimnastyka...),troszkę psychologi i medycyny. Mam jednak na mysli sporty walki nie związane z biciem przeciwnika typu : boks,kickboxing, kravmaga.
Bardzie interesują mnie te stare style walki. To naprawdę jest wspaniałe, ale jak narazie nie nauczyłem się żadnego stylu walki,mimo,że chodziłem kiedyś na tae-kwon-do, to jeden z ciekawszych sportów walki, ciekawe są także : kung-fu, wu-shu, karate i aikido. Jednak mogę wykorzystać ten bład popełniony w swoim zyciu i swoją wiedzę,aby przekazać to własnym dzieciom i kształcić je także w tym kierunku.

Pozdrawiam


- tendencja - 13-03-2006 20:15

12 lat trenowałam koszykówkę, od 1 klasy podstawowej do maturyUśmiech na początku 2 godziny dziennie,potem cztery i wiecej.Jak poszłam na studia to stwierdziłam koniec z tym!Na widok piłki do kosza robiło mi się niedobrze...A dzis zaluje,ze to zostawiłamSmutnySmutnySmutnyi nie mam za bardzo jak do tego wrócić:(Bo nie ma z kim pograc:(Koleżanki grają w klubach i nie mają czasu,a Ci, co sa na miejscu to niestety,"żółtodzioby"(przepraszam za określenie)Smutny! No trudnoSmutny Jak coś trenujecie to nie przestawajcie, nawet jak macie chwile zwątpienia, bo sport jest pięknyUśmiech


- TOMASZ32-SANCTI - 13-03-2006 20:45

tendencja napisał(a):12 lat trenowałam koszykówkę, od 1 klasy podstawowej do maturyUśmiech na początku 2 godziny dziennie,potem cztery i wiecej.Jak poszłam na studia to stwierdziłam koniec z tym!Na widok piłki do kosza robiło mi się niedobrze...A dzis zaluje,ze to zostawiłamSmutnySmutnySmutnyi nie mam za bardzo jak do tego wrócić:(Bo nie ma z kim pograc:(Koleżanki grają w klubach i nie mają czasu,a Ci, co sa na miejscu to niestety,"żółtodzioby"(przepraszam za określenie)Smutny! No trudnoSmutny Jak coś trenujecie to nie przestawajcie, nawet jak macie chwile zwątpienia, bo sport jest pięknyUśmiech

Tak, dokładnie tendencjo. Sport jest piękny i nie warto przerywać tego co sie rozpoczęło, później się tego bardzo żałuje, ja także żałuję,że nie kontynuowałem tych treningów tae-kwon-do, teraz mógłbym być już (może?)na stopniu trenerskim. :mrgreen: Koszykówka także jest wspaniała,ale grałem tylko tak amatorsko ze znajomymi, kiedyś sie zapisałem na kosza,ale także długo nie pochodziłem. Ale nie czułem jeszcze wtedy takiego zapału do tej gry, dopiero później ta gra mnie zafascynowała, chyba dzięki lidze NBA.

Zatem nie przerywajcie wybranej przez siebie dyscypliny, bo żal jest później ogromny.

Pozdrawiam


- Aniołek - 03-04-2006 11:27

Cytat:Jak coś trenujecie to nie przestawajcie, nawet jak macie chwile zwątpienia, bo sport jest pięknyUśmiech
TOMASZ32 napisał(a):Sport jest piękny i nie warto przerywać tego co sie rozpoczęło, później się tego bardzo żałuje,

No właśnie, chyba czasami żałuję, że przestałam, ale zawsze można poznawać nowe dyscypliny Oczko

Hehe, ja uprawiam chodziarstwo Oczko ostatnio zauważyłam, że nie potrafię już iść spokojnym krokiem tylko ciągle się gdzieś śpieszę... hehe, mój kolega się śmieje, że schudnie przy mnie Oczko


- tendencja - 03-04-2006 13:06

Wciąż nie mam z kim grac w kosza:/,ale zaczełam biegaćUśmiechUśmiechUśmiech

[ Dodano: Czw 06 Kwi, 2006 16:51 ]
Zawsze o tej porze roku juz jeździłam dawno na rowerku!A w tym roku, to się wiosna zrobi ok. października:/ Nie ułatwia nam pogoda uprawiania sportu:/


- Aniołek - 03-05-2006 00:26

tendencja napisał(a):Nie ułatwia nam pogoda uprawiania sportu:/

Niestety nie Smutny Ja to bym sobie chętnie pojeździła na rolkach... rety, jak ja dawno ich nie miałam na nogach :/


- inis - 03-05-2006 10:58

tendencja napisał(a):A dzis zaluje,ze to zostawiłamSmutnySmutnySmutnyi nie mam za bardzo jak do tego wrócićSmutny
ojoj... A ja zostawiłam siatkówkę, a nie koszykówkę. Tyle, że musiałam zrezygnować ze względów zdrowotnych. Smutny I też bym chciała wrócić, ale i tak nie da rady, bo za niska jestem i dłuuuugo nie grałam. :?


- tendencja - 03-05-2006 14:16

tendencja napisał(a):A w tym roku, to się wiosna zrobi ok. października:/ Nie ułatwia nam pogoda uprawiania sportu:/
Cyutuje sama siebie, bo pogoda się zrobila, ale Tendencja sie nie wybrała na rowerek!A tak wczesniej narzekalaDuży uśmiech