Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Chrześcijanin czy Katolik? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Chrześcijanin czy Katolik? (/showthread.php?tid=91)

Strony: 1 2 3 4


Chrześcijanin czy Katolik? - Robi - 28-08-2004 16:31

Chrześcijanin czy Katolik? Ktore okreslenie lepiej do Ciebie pasuje? Z ktorym sie bardziej utożsamiasz? Jak je rozumiesz?

Osobiscie wolalbym sie okreslic mianem chrzescijanin, chociaz jestem wychowany w wyznaniu katolickim. A dlaczego? Przez te wszystkie dogmaty, zalecenia, kodeksy, ktorych nie akceptuje i prawdopodobnie akceptowal nie bede (nie wszystkie oczywiscie). Niejednokrotnie nie podoba mi sie nauczanie Kosciola Katolickiego i uwazam nieraz interpretacje biblii dokonane przez ojcow wiary za sprzeczne z tym, o czym bilbia mowi. Moja wiara jeszcze nie jest do konca wykrystalizowana i poukladana. Nie bede za duzo pisal, bo potem nie bedzie sie o czym w dyskusji rozwodzić Duży uśmiech


- Gerwaz - 28-08-2004 16:45

Ja zdecydowanie podpisuje sie pod CHRZESCIJANIN. Kosciol Rzymsko-katolicki jak i wszystkie inne to efekt podzialow... A Jezus sam mowi, ze chce, aby jego uczniowie stanowili jednosc.

W KRK nie moge zdzierzyc poczucia monopolu na prawde... To raz, a dwa: zbyt rozrosnieta warstwa instytucjonalna....

[ Dodano: Sob 28 Sie 2004 16:51 ]
To tak wstepnie. Poza tym denerwuje mnie zbyt duzy nacisk na Tradycje... Czasem jest ona traktowana jakby byla wazniejsza od Biblii... :evil:

[ Dodano: Sob 28 Sie 2004 17:09 ]
przy okazji prosze o przeniesienie tematu do innego dzialu, bo ten mial inne zastosowanie.


- Rafik - 29-08-2004 01:03

Gerwaz napisał(a):[ Dodano: Sob 28 Sie 2004 17:09 ]
przy okazji prosze o przeniesienie tematu do innego dzialu, bo ten mial inne zastosowanie.

Spokojnie Admin i Moderatorzy czuwają :wink: :!: 8)


- Rasta - 29-08-2004 10:36

No ale chyba trzeba byc jednym i drugim?? Ja sie uwazam za jednego i drugiego. Moze nie zawsze spelniam ich obydwu obowiazki ale staram sie i tak sie czuje.


- Gerwaz - 29-08-2004 11:03

Rasta napisał(a):No ale chyba trzeba byc jednym i drugim??
Nie. Wyznan chrzescijanskich jest wiele: katolicy "rzymscy", grekokatolicy, prawoslawni, protestanci...

Ja uwazajac sie za chrzescijanina (wlasciwie to chcialbym nim byc...) osobiscie mam na mysli Kosciol pierwotny - korzenne chrzescijanstwo.


Chrezścijanin Rzymsko Katolicki - Ravenloff - 29-08-2004 13:42

A ja jestem Rzymsko Katolickim Chrześcijaninem Duży uśmiech
Tak mi się wydaje, że to określenie pasuje do mnie najbardziej.
Nie można być albo jednym albo drugim. Nawet jak ktoś jest Chrześcijaninem, ale nie Rzymsko Katolickim, ale innego wyznania, to jest wtedy np. Protestantem. Ale każdy Protestant to też Chrześcijanin!
Nie można być bardziej jednym lub drugim, bo taki podział wydaje mi się bezsensowny. Prezcież każdy Katolik jest Chrześcijaninem, każdy Protestant jest Chrześcijaninem, Każdy prawosławny jest Chrześcijaninem.
Dziwna dyskusja :roll:


- Daidoss - 29-08-2004 16:04

Mogiem sie podpisac pod tym co napisal Ravenloff


- Robi - 30-08-2004 00:21

no tak, macie racje, dziwnie sie dysksja potoczyla, bo zle sformulowalem zagadnienie.
to moze katolik niech zostanie katolikiem, a chrzescijanina zrobmy sobie na potrzeby dyskusji chrzescijaninem, ktory nie akceptuje zasad katolicyzmu ustalonych przez ludzi, ale nie jest tez zadnym konkretnym protestantem, prawdoslawnym itd.
rozumiecie mnie?


- Gregoriano - 30-08-2004 13:15

Robi napisał(a):no tak, macie racje, dziwnie sie dysksja potoczyla, bo zle sformulowalem zagadnienie.
to moze katolik niech zostanie katolikiem, a chrzescijanina zrobmy sobie na potrzeby dyskusji chrzescijaninem, ktory nie akceptuje zasad katolicyzmu ustalonych przez ludzi, ale nie jest tez zadnym konkretnym protestantem, prawdoslawnym itd.
rozumiecie mnie?

Czyli chrześcijanin obrządku prywatnego! Jezus nie po to założył Kościół, abyśmy Go teraz poprawiali. Chrześcijanin nie związany z nikim to czysta abstrakcja. Wszystko to z jakiegoś źle pojętego idealizmu. Jeśli ludzie Kościoła robią źle, nie zgodnie z tym co głoszą, to rozciągamy to na wszystkich. Przecież nie są idealni. Tyle tutaj hipokryzji..... Jeśtemy grzeszni i grzeszni ludzie tworzą Kościół, nigdy nie będzie idealnie. Nie ma czegoś takiego jak chrześcijanin poza eklezją. Masz inne zdanie, twoja sprawa, nie wnikam w to i szanuje to co mówisz. Choć się nie zgadzam. Jezus nie dla zabawy stworzył Kościół /mówię ogólnie, bo nie jestem teologiem, czy znającym się na ekumenizmie, żeby nie było że się skupiam na Kościele Katolickim/

Sądzę, że będziemy musieli "podpisać" księgę rozbieżności.....

Gerwaz napisał(a):Ja uwazajac sie za chrzescijanina (wlasciwie to chcialbym nim byc...) osobiscie mam na mysli Kosciol pierwotny - korzenne chrzescijanstwo.

I co masz duchowy związek z pierwotnym Kościołem? Co to oznacza? Jesteś sobie sam a Kościół /powiedzmy chrześcijański/ to już nie ważne? Czy w takim razie prawdziwy Kościół Jezusa gdzieś zaniknął? Czyli bramy piekielnie go przemogły?

Pytam tylko!


- Gerwaz - 30-08-2004 13:55

Nie zrozumielismy sie...

Ja jestem czescia Kosciola, ale pamietaj, ze Kosciol ma kilka warstw:
- jest wspolnota wierzacych
- jest Mistycznym Cialem Chrystusa
- jest zbiurokratyzowana instytucja pokryta gruba warstwa przepisow i kodeksow (zwlaszcza Kosciol Rzymsko-Katolicki).

Ja odrzucam tylko ta trzecia warstwe, dlatego mentalnie blizszy jest mi Kosciol pierwotny. Pod pierwszymi dwoma punktami podpisuje sie za to jak najbardziej.


- Gregoriano - 30-08-2004 15:11

Gerwaz napisał(a):Ja jestem czescia Kosciola, ale pamietaj, ze Kosciol ma kilka warstw:
- jest wspolnota wierzacych
- jest Mistycznym Cialem Chrystusa
- jest zbiurokratyzowana instytucja pokryta gruba warstwa przepisow i kodeksow (zwlaszcza Kosciol Rzymsko-Katolicki).

Ja odrzucam tylko ta trzecia warstwe, dlatego mentalnie blizszy jest mi Kosciol pierwotny. Pod pierwszymi dwoma punktami podpisuje sie za to jak najbardziej.

Pomijając twoje typologie, itd co niby kryje sie pod enigmatycznym punktem numer 3.? Duchowieństwo, shierarchizowanie, przepisy jakie?


- Robi - 30-08-2004 15:28

a co, nie ma przepisow? kodeks kosciola katolickeigo to nie sa przepisy? soko, gdyby to byly zalecenia, ale to czysty zbiior zakazow i nakazow. mozna jeszcze napomknac o dogmatach, nakazujacych czcic tych a tych swietych, ustaniowionych przez kosciol swietymi.


- Gerwaz - 30-08-2004 15:40

I w takich momentach zawsze przypomina mi sie zdanie z Biblii, w ktorym Bog mowi, ze ten lud "czci Go na prozno, uczac zasad podanych przez ludzi".


- Daidoss - 30-08-2004 16:57

Tak ale nie moza byc katolikem i odrzucac KKK.
A Ty Gerwaz mowisz ,ze jestes chrzescijaninem ale takim z dawnych czasow wiec zastanawiam sie jak to wyglada.


- Robi - 30-08-2004 17:51

a czy odrzucenie kilkunastu punktow jest rownoznaczne z odrzuceniem ogolnie kodeksu?