Niestety ddv nie rozumiesz wyrażenia "kara śmierci".
Sądy na świecie orzekają ją nie tylko w przypadkach wielokrotnych morderców.
Wyroki takie są za gwałty, rozboje, nie mówiąc już o kwestiach politycznych.
Cytat:Do roku 2005 USA było jednym krajem demokratycznym, gdzie prawo zezwalało na skazywanie i wykonywanie kary śmierci na dzieciach (w niektórych stanach). Minimalny wiek zezwalający na skazanie dziecka na śmierć wynosił 16 (Teksas, Wirginia), 13 (Montana) lub 10 lat (Indiana). Ostatni taki wyrok wykonano w roku 2003 w Teksasie na mężczyźnie, który popełnił morderstwo w wieku 17 lat. [/b]
Jak widać zabijać można było też dzieci.
Mało tego - wydając wyrok nigdy nie ma 100 % pewności, że ta osoba jest winna.
W przypadku więzienia szkody wynikające z ukarania niewinnej osoby można spróbować naprawić.
Jak to zrobisz jak już ktoś zostanie zamordowany ?
A prawo zna wiele przypadków, że stracono niewinnych.
Ten człowiek miał szczęście :
Cytat:Człowiek, który spędził w więzieniu 21 lat za niepopełnioną zbrodnię, został zwolniony z zakładu karnego w pobliżu Nowego Jorku.
W środę sąd najwyższy stanu Nowy Jork anulował wyrok z 1980 roku i uznał go za pomyłkę sądową.
"Doczekałem się sprawiedliwości, chociaż dopiero po 21 latach" - powiedział zgromadzonym dziennikarzom 39-letni Collin Warner. "Sąd otworzył oczy" - dodał.
Mężczyzna został skazany na śmierć za morderstwo popełnione w 1980 na Brooklynie. Jego zwolnienie stało się możliwe, kiedy inny skazany w tej samej sprawie przyznał się do wyłącznego popełnienia zbrodni. W czasie procesu kłamał, obwiniając swojego kompana.
Collin Warner nigdy nie przyznał się do winy.
Poza tym złapany przestępca nie stanowi już ZAGROŻENIA. Wszelkie ucieczki spowodowane są błędami ludzkimi albo złymi procedurami więziennictwa.
Słyszałeś pewnie o kilku słynnych więzieniach amerykańskich z których "NIE MOŻNA UCIEC".
Więc jest możliwe stworzenie takich miejsc. Polecam kanał "National geographic i "Discovery" dla oświecenia umysłu.
Więc mimo to dalej chcesz mordować. Wybacz ale jak dla mnie jesteś bardzo daleko od Boga...ale to tylko moja opinia.
Mimo to dzięki za odpowiedź. Jednoznacznie tego nie wyraziłeś ale jesteś ZA.
Eutanazję i aborcję też popierasz ?
ddv napisał(a):Bo - niestety, ale pewna grupa osób zawsze będzie stanowiła zagrożenie dla innych z czego logiczny wniosek - takie osoby należałoby eliminować ze społeczeństwa i jest to w pełni zgodne z katolickim punktem widzenia.
Opisz mi proszę tą "grupę".
Brodaty, wytatuowany przestępca powyżej 100kg wagi ?
Chudzi i kalecy przestępcy tęż są w tej grupie ?
Jestem ciekawe jakie kryteria stosujesz tworząc tą"grupę".
[ Dodano: Pon 08 Paź, 2007 01:21 ]
ddv napisał(a):Bo - niestety, ale pewna grupa osób zawsze będzie stanowiła zagrożenie dla innych z czego logiczny wniosek - takie osoby należałoby eliminować ze społeczeństwa i jest to w pełni zgodne z katolickim punktem widzenia.
Twierdzisz, że przestępca mimo, że osadzony w więzieniu...
Mimo że w celi pojedynczej...
Mimo że ma bardzo ograniczone prawo do kontaktu z innymi więźniami...
Mimo że jest obserwowany przez kamery 24 h na dobę...
Mimo że nadzoruje go i pilnuje cała armia strażników...
I twierdzisz że mimo tego wszystkiego cały czas stanowi on zagrożenie ?
I twierdzisz że należy go zabić...przepraszam - "odpalić". Przerażające.
Ale ja pójdę o kroczek dalej.
Skoro istnieje "grupa", która w takich rygorystycznych warunkach nadal stanowi zagrożenie, to jakież oni stanowią zagrożenie przed skazaniem kiedy jeszcze traktowani są jako "podejrzani"!!!
Przecież z aresztu dużo łatwiej uciec. Poza tym taki bandyta może na sali rzucić się na prokuratora a może nawet zabić bezbronnego strażnika!
Więc może tych podejrzanych przestępców odpalać jeszcze przed procesem ?
Oczywiście dla dobra wspólnego i z poszanowaniem woli Boga.
Proponuję żeby odpalaczami była wyselekcjonowana grupa policjantów.
Oczywiście wszyscy muszą być wierzący. Obojętnie czy w Allaha, Jahwe czy Zeusa.
Bo przecież muszą wiedzieć kogo Odpalić, a wiedzę tą otrzymają z góry. I po problemie.
Żadna "grupa" już nie będzie stanowić zagrożenia.