Offca napisał(a):Nie tyle jestem zaskoczona, co zniesmaczona. 90% deklarujących się katolików, z czego nawet połowa nie wie kim jest Duch Święty i ma wątpliwości czy On nawet istnieje. Ale to to jeszcze nic. Bo mieć wątpliwości, czy Jezus jest Bogiem, to jest już totalny absurd. No to przepraszam bardzo... Czy napewno wszyscy wiedzą w co/kogo wierzą?! To chyba jakaś totalna pomyłka #-o ](*,) "Być" katolikiem i nie znać podstawowych prawd wiary, to prawie jak być matematykiem i nie wiedzieć ile to jest 2+2 :roll:
No właśnie - czy wystarczy deklarować się jako katolik by nim być? Ten kto zaprzecza nauce Kościoła, wyrażonej dogmatycznie, PRZESTAJE być katolikiem, bo jest heretykiem. CI ludzie, którzy nie wierzą w to w co wierzy Kościół, po prostu nie są katolikami.
M. Ink. * napisał(a):"polskie społeczeństwo nie jest katolickie - co najwyżej przedstawia pewne roszczenia odnośnie katolicyzmu"
dokładnie tak!
DARTH_HELMUTH napisał(a):[Możecie się na mnie zżymać, czuc się dotknięci - ale z tego co widzę, to ja wieszczę koniec świetności kościoła katolickiego w Polsce. I nie pomoże Rydzyk, nie pomoże Dziwisz, ani matka boska częstochowska.
A ja widzę tę przyszłość bardzo jasno...
Może to nie jest dobre myślenie, ale nie mogę pozbyć się myśli że jak ludzie niewierzący przestaną rościć sobie miano katolików, to to, co pozostanie, będzie może dużo mniejszą wspólnotą ludzi, ale za to ludzi autentycznych i zyjących wiarą. Garstka prawdziwie wierzących jest lepsza od ogromnego tłumu niewierzących podających się za wierzących. Tak mi się wydaje.