Rachel
Administrator
Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
|
Przepraszam że nie napisałam wcześniej.
Autor artykułu wskazuje na negatywne skutki ówczesnego indywidualizmu, "inności" od innych w zgromadzeniu.
obecnie trudniej człowiekowi powiedzieć "nasze" a łatwiej"moje" , "ja".
Zankia askept służby, a na czołowe miejsce wychodzą potrzeby jednostki która nie potrafi się wybić poza samouwielbienie.
W jaki sposób być sobą, ale nie zakrywac sobą świata?
To widać nie tylklo na aspekcie zakonów ale zauważyć można we wspólnotach rodzinnych, przykościelnych.
Człowiek uważa sie za wszystkowiedzącego gdyż potrafił dojść do czegoś samemu i zamyka się na doświadczenie innych. Człowiek sam musi się wychować bo nie każda wspólnota rodzinna wychowa w sposób prawidłowy .
Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.
Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
|
|
05-03-2007 11:19 |
|