msg
Stały bywalec
Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
|
Ja z kolei mam takie doświadczenie, że jednak z czasem wspólnota "prostuje" takie ciężkie charaktery i nawet nie chodzi o to, że tacy ludzie przestają dominować, ale takich "wyskoków" mają coraz mniej, w końcu we wspólnocie ćwiczy się pokorę i posłuszeństwo, no i dotyczy to wszystkich we wspólnocie. Faktem jest jednak, że takie rozmowy są trudne, ale jak się rozmawia w prawdzie i miłości do drugiego człowieka (może 'miłowaniu' byłoby lepszym słowem), to wielkie rzeczy się dzieją
Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.
[Syr 11, 7-10]
|
|
06-03-2007 11:40 |
|