Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Młodzież zamyka się w sobie
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
Zbigniew Zamachowski napisał(a):Dzieci trzeba uczyć samodzielności. Należy też wyznaczać im rozsądne granice. Czasami warto powiedzieć im zdecydowanie "stop”. Myślę, że na tym właśnie polega rola rodziców - pisze w DZIENNIKU aktorZbigniem Zamachowski

Dzieci pozbawione wyraźnych wartości czują się zagubione. Głęboko osamotnione. Myślę, że wynika to między innymi z tego, że niektórzy rodzice nie rozumieją zasady bezstresowego wychowania. Z przerażeniem obserwuję rodziców, którzy swoje dzieci traktują jak dorosłych. I nie mówię tu oczywiście o nastolatkach. Pamiętam taką sytuację, jak któregoś dnia rodzice postanowili zorganizować w szkole urodziny swojemu dziesięcioletniemu synowi. Moja córka też dostała zaproszenie. I fajnie. Tyle tylko, że gdy spytałem rodziców małego jubilata, kiedy możemy z żoną odebrać nasze dziecię, ze zdziwieniem usłyszałem, że zabawa będzie trwała tak długo, jak długo mali ludzie zechcą się bawić.

Przepraszam bardzo - ale to chyba jeszcze nie ten wiek, żeby dzieciom pozwalać na takie długie imprezy?! Kiedy zgłosiliśmy się po odbiór córki o godzinie 21 - nie chciała wychodzić, bo przyjęcie trwało w najlepsze. Mnie się to jednak nie mieści w głowie. Dzieci w tym wieku tak naprawdę nigdy nie zadecydują same, że już wystarczy, że warto kończyć.

Dzieci muszą wiedzieć, co im wolno, a czego nie.
A my, rodzice, musimy ich tego odpowiedzialnie nauczyć. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Szkoda, że nie każdy rodzic o tym pamięta. To prawda - żyjemy dziś w ogromnym pośpiechu, wciąż nie ma nas w domu. I to naturalne, że chcemy w jakiś sposób tę nieobecność wynagrodzić naszym dzieciom. Pozwalanie na wszystko z pewnością jednak do niczego dobrego nie doprowadzi. Bo dokąd może prowadzić ślepa uliczka?

W moim domu na szczęście jest inaczej – choć również nie spędzam z dziećmi mnóstwa czasu. Nieobecność wynagradzam dzieciakom w zupełnie inny sposób. Nie tylko wspólnie czytamy książki czy gramy w gry towarzyskie. Zdarza się, że zabieram córki do teatru na próby. To zdecydowanie więcej niż obietnica kupienia nowego roweru. To smutne, że wielu rodziców myśli, że spełniając dziecięce zachcianki, daje im szczęście.

Każdy ojciec i każda matka popełniają błędy. To nieuniknione. Sam mam wrażenie, że przy pierwszej córce - Marysi, byliśmy nazbyt opiekuńczy. Byliśmy na każde jej zawołanie. I do dziś to widać. Na szczęście kolejne pociechy, siłą rzeczy, są dużo bardziej samodzielne. Na przykład pięcioletnia Bronia doskonale umie wszystko wokół siebie zrobić, podczas gdy starsza, Marysia, nadal bardzo potrzebuje naszej pomocy. Stąd wiem już teraz, że dzieci trzeba uczyć większej samodzielności.

Nie można ich rozpieszczać. Choć z pewnością nie jest to takie proste. Zwłaszcza jeśli ma się tylko jedno dziecko. Ale to możliwe. Jestem o tym przekonany. Pokazujmy dzieciom wartości, których powinny się zawsze trzymać. Dajmy im coś pewnego i trwałego w życiu. Rozmawiajmy z nimi. Cierpliwie i mądrze objaśniajmy świat. Tak jak kiedyś robili to nasi dziadkowie. Nie dajmy się zwariować.

Ale najważniejsze - nasze dzieci przede wszystkim potrzebują rodzicielskiej miłość. Wierzę głęboko, że spokój i cierpliwość oraz mądre uczenie zasad przyniosą w przyszłości szczęście zarówno dzieci, jak i rodziców.
I to jest w moich oczach autorytet.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
16-02-2007 23:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Offca - 16-02-2007, 20:39
[] - Annnika - 16-02-2007, 23:02
[] - Ks.Marek - 16-02-2007 23:16
[] - Offca - 16-02-2007, 23:22
[] - Ks.Marek - 16-02-2007, 23:39
[] - msg - 22-02-2007, 18:57
[] - mietio - 23-02-2007, 00:39
[] - sanderka1000 - 23-02-2008, 21:07
[] - Myszkunia - 24-02-2008, 17:30
[] - omyk - 24-02-2008, 17:45
[] - Rachel - 24-02-2008, 18:19
[] - motylek - 24-02-2008, 18:24
[] - Rachel - 24-02-2008, 18:29
[] - Polonium - 26-02-2008, 20:52
[] - nieania - 27-02-2008, 15:33
[] - aga - 01-03-2008, 21:26
[] - omyk - 01-03-2008, 21:37
[] - nieania - 02-03-2008, 12:10
[] - sanderka1000 - 05-03-2008, 00:00
[] - nieania - 05-03-2008, 15:49
[] - Polonium - 05-03-2008, 16:13
[] - nieania - 05-03-2008, 17:16
[] - kasiunia7 - 05-03-2008, 22:03
[] - mazik - 06-03-2008, 16:55
[] - omyk - 06-03-2008, 17:41
[] - Rachel - 06-03-2008, 18:14
[] - nieania - 06-03-2008, 21:58
[] - kasiunia7 - 06-03-2008, 22:10
[] - omyk - 06-03-2008, 23:01
[] - Rachel - 06-03-2008, 23:06
[] - Tamciulam - 11-03-2008, 20:58
[] - duszyczka - 19-03-2008, 17:09
[] - nieania - 19-03-2008, 17:23
[] - duszyczka - 19-03-2008, 17:42
[] - kasiunia7 - 22-03-2008, 13:48
[] - nieania - 22-03-2008, 14:12
[] - duszyczka - 22-03-2008, 15:01
[] - nieania - 22-03-2008, 15:38
[] - sanderka1000 - 23-03-2008, 21:36
[] - Ks.Marek - 23-03-2008, 22:20
[] - Ks.Marek - 25-03-2008, 22:04
[] - aga - 25-03-2008, 23:28
[] - alus - 26-03-2008, 17:38
[] - nieania - 28-03-2008, 16:02
[] - Ks.Marek - 28-03-2008, 17:22
[] - aga - 07-06-2008, 14:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów