Aristojos !
Ja sądzę, że podstawową sprawą do zrozumienia Wiary jak i tego co realne dzije się na świeciejest zrozumienie podstawowych faktu:
Bóg doskonali człowieka (kto wie - świat jest może jeszcze "w fazie" "stwarzania" ? ).
Bóg dał czlowiekowoi wolną wolę - jednak człowiek zaczała wykorzystywać swoją wolną wolę niezgodnie z Bożym zamierzeniem.
Bóg szanuje wolę człowieka - człowiek jednak ponosi konsekwencje swoich wyborów.
Bóg "starotestamentowy" jest dokładnie TYM SAMYM Bogiem z Nowego Testamentu.
Chrystus wyraźnie mówi o sobie:
Cytat:"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić."
Mt 5:17 BT
zatem "zmiany" jakie Chrystus wprowadził w Kazaniu na Górze są tylko uściśleniem i wypełnieniem Prawa Bożego.
Mówiąc prosto - trzeba było kilku tysięcy lat rozwoju Judaizmu i moralnosci wynikłej z Judaizmu by człowiek był w stanie zacząć pojmować pojąc czym jest Miłość i na czym tak naprawdę Bogu zależy....
[ Dodano: Nie 04 Mar, 2007 21:02 ]
darwinizm i ewolucjonizm w żaden sposób nie przeczy przekazowi zawartemu w Biblii
Bóg może doprowadzać do rozwoju świata dwoma sposobami - "mechanicznym" zmienianiem gatunków (jak w przypadku Przyrody) oraz przez zmiany w mentalności.
Do tego został wybrany właśnie człowiek ...