Hmmm sorki za formę, ale początkowo jakby w ogóle nie przyjmowało mojego posta, więc próbowałam znowu, i znowu...
Jeśli ktoś z moderacji znajdzie chwilkę, to prosiłabym o uczłowieczenie mojego powyższego posta ;p
Jonasz! Roztropność nie jest jeszcze ocenianiem człowieka! Ja nie oceniam pana Hinna jako osoby, stwierdzam jedynie, że absolutnie nie wierzę w jego rzekome posłanie. Jeśli doświadczyłeś działania Ducha Świętego, to będziesz wiedział czemu. Co więcej, kiedyś wchodziłam na stronę internetową Benny'ego Hinna i to, co na niej znalazłam zrodziło we mnie wówczas przekonanie, że te sprawki nie od Boga pochodzą. Wczoraj próbowałam znaleźć tę stronę i te treści, które - jak pamiętam - nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia, ale strona została zmieniona. Ja wchodziłam kiedyś na taką z żółtą oprawą graficzną.
Co do filmów - nie "wierzę" filmowi akurat z tego powodu, że jest na youtube, to przecież jasne?! Co ma serwer do prawdziwości nagrania? #-o Tak naprawdę tu nie ma nic do "wierzenia", po prostu widzę swoje. Czy uważasz, że ten fim został spreparowany? Czyż nie przedstawia właśnie owego "charakterystycznego dla niego sposobu prowadzenia 'uwielbienia'"? Czy człowiek, którego widzimy na filmie nie jest Benny'm Hinnem?
Ty mówisz o ocenianiu ludzi, a św. Jan pisze:
"Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi,
ale badajcie duchy, czy są z Boga,
gdyż wielu fałszywych proroków
pojawiło się na świecie."
Ty swoje, a św. Paweł: "Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!"
Jonaszu, kogo mam bardziej słuchać? Ciebie, czy Słowa Bożego?
Myślę, że trzeba nam bardziej słuchać Boga, niż ludzi.