Ks.Marek napisał(a):Reketier napisał(a):Na przykład obsadzanie stanowisk swoimi ludźmi, którzy nie mają do tego żadnych kwalifikacji. Oficjalnie krążą listy z członkami partii, którzy maja dostac dany stołek. Durne wypowiedzi urzędników państwowych itd, upartyjnienie telewizji, mało?
Jakoś ja nie widzę nic z tych rzeczy, o których piszesz. Bynajmniej nie na skale demonizowania.
Jak to nie widzisz? Od niepamiętnych czasów nowa władza obsadzała na ważnych stanowiskach "swoich", jakie by to nie było ugrupowanie. Jest to nienormalne, ale jak do tej pory tolerowane. Przykład z mojego podwórka - w woj. lubelskim konkurs na stanowisko kuratora oświaty wygrał niezrzeszony z żadną partią człowiek, zamiast popieranego przez pana wicemin. Orzechowskiego "pisiaka". Pan Orzechowski nie uznał oczywiście wyników konkursu twierdząc, że praca komisji była "nieobiektywna". Cóż, przypuszczam, że praca komisji będzie "obiektywna" jedynie wtedy gdy stanowisko dostanie ów "pisiak" (mniejsza już o nazwiska). A to Polska właśnie...
Polityka obecnie stała się cyrkiem, ale cyrkiem oglądanym przez łzy, bo to wszystko dzieje się naprawdę. Zobacz, taka chciałoby się rzec ambitna partia jak LPR właśnie "ożeniła się" z Samoobroną. Przecież w LPR są w większości madrzy ludzie, wykształceni, naprawdę na poziomie - ale widmo porażki w przyszłych wyborach (a zarazem oderwania od "koryta") spowodowało, że zrzeszyli się z tymi bucami, złodziejami, gwałcicielami, oszustami - jednym słowem Samoobroną... Cóż, "Bóg, Honor, Ojczyzna".... z tych trzech został tylko ten bóg gdzieś tam czasami wspominany... ...