Stany Zjednoczone Ameryki, czyli USA, to trzecie pod względem liczby ludności (po Chinach i Indiach) i trzecie pod względem terytorium (po Rosji i Kanadzie) państwo na świecie. Wielki polityczny, niekwestionowany władca tego świata, który oficjalnie twierdzi, że panuje w nim demokracja.
Z racji choćby tych trzech faktów, warto interesować się tym krajem.
A poniżej artykuł o ... popularności
kartkek żywnościowych, jakie obecnie otrzymują mieszkańcy USA:
http://ft.onet.pl/10,32591,usa_rosnie_po...tykul.html
Jeden z forumowiczów napisał:
"A ja myślałem że kartki żywnościowe to wynalazek PRL-u ~zdumiony "
Inny forumowicz wyjaśnia:
"Ktoś to pisał, albo tłumaczył tekst, nie będąc zorientowany w istocie tematu. Kartki żywnosciowe są wprowadzane jako remedium na brak żywnosci.To nie są żadne kartki żywnościowe, tylko nieprzetłumaczalne food stamps'y i są bardzo logiczną formą pomocy społecznej. W Polsce też są zapomogi dla ubogich, tylko w formie pienieżnej. Po ich pobraniu z kasy, "ubogi" natychmiast leci do najblizszego monopolowego, aby się wzmocnić i oczekiwać na kolejną zapomogę. W USA taka zapomoga jest przyznawana w food stamps'ach. Są to bony na określoną wartość w dolarach, za które mozna nabywać prawie w całej sieci sklepów spozywczych podstawowe artykuły konsumpcyjne nie noszące znamion luksusu, w potocznym tego słowa zrozumieniu. Jeśli mamy skłonność wzorowania się na USA, to skupmy się właśnie na ich sensownych doświadczeniach, a nie idiotyzmach, które tak chętnie małpujemy. ~kalmar "
Ciekawe, czy nasi rodzimi, kapitalistyczni politycy także i w tym temacie zaczerpną przykład z "amerykańskiej demokracji".