Cytat:I teraz laik mógłby zapytać - to ile jest w końcu "Matek Boskich"? Jedna czy całe rzesze?
kiedyś się mnie pytał. więc wyjaśniłam prosto w kontekście jemu bliskim: siedzisz sobie na czacie, ale raz jako taki nick a raz jako inny, ale zawsze to jesteś ty sam. tak samo z matkami boskimi - jest jedna a ma różne nazwy. co w tym trudnego do pojęcia to nie wiem. on też problemu nie miał
Cytat:Jest to nie tyle w sumie śmieszne ile złe, bo ugruntowuje w wiernych przekonanie, że to OBRAZ jest obiektem czci, że to OBRAZ czyni cuda itp.
wiele rzeczy w życiu może prowadzić do zła przez brak zrozumienia. podobnie jak z charyzmatami: czy Duch Św. miał/ma nie obdarzać wierzących charyzmatami uzdrowień, czynienia cudów itd. bo wierni zaczną czcić charyzmatyka jako bożka i przestaną szukać Boga? była i taka sytuacja w Piśmie, że apostołów wzięto za bogów co zeszli na ziemię, bo uczynili cuda i znaki. ale czy Duch Św. się tego przestraszył i przestał działać przez wierzących? zatem tego co piszesz o pomyłce, kto tu naprawdę jest Bogiem, obawiałabym się najmniej.
tak już ogólniej rozwijając tę kwestie to bardziej bałabym się wmawiania, przez ludzi nie mających pojęcia o wierze, fałszywych intencji katolikom. w każdej dyskusji o obrazach przewija się ten sam motyw: jeśli ktoś swój kult Boga wyraża także przez rzeczy materialne, to znaczy, że z tych rzeczy robi boga-bożka i bezwzględnie nawet jeśli mówi, że czyni co innego i z zupełnie inną intencją niż ta fałszywa mu przypisywana, to na pewno ma i tak bałwochwalczą intencję. bezedura na resorach. no ale jak się człowiek poszukujący takich wyroczni nałyka to potem nie umie myśleć samodzielnie i wmawia wszystkim, że wie lepiej co robią i dlaczego robią.
Cytat:Śmieszy mnie "koronowanie" obrazów i cała ta pompa z tym związana, bo ma się to nijak do niczego a do Biblii najmniej.
jak to ma się nijak do niczego, skoro już przedyskutowaliśmy tę kwestię co do ludzkich potrzeb, sposobów komunikacji czy wyrażania uczuć. to raz. a do Biblii? khm... ten sam nurt co budowanie, zdobienie Świątyni Pańskiej, szat kapłańskich, ołtarzy kamiennych, posągów cherubów czy tam serafinów, składanie ofiar z tego co cenne i piękne a nie byle czego itd. (taka ogólna uwaga do ewentualnych chcących polemizować: zaznaczam jeszcze raz "ten sam nurt wyrażania kultu" a nie "małpowanie" czynności, toteż niektóre rzeczy są wyrażone dosłownie tak samo, a inne analogicznie ale w tym samym duchu. zatem proszę nie pisać "ale w Biblii nikt nie robił sukienek na obrazy" ](*,) ).
Cytat:Myslę, że gdybym się kiedyś nawrócił (oby nie) - to miałbym cholerny problem, bo takie "ceremonie" byłyby nawet wówczas dla mnie nie do przyjęcia.
gdybyś się nawrócił to trudno przewidzieć jakie z tą łaską przyszłoby zrozumienie różnych kwestii związanych z wiarą i kultem. a czemu wolałbyś się nie nawracać? (a może nawet obawiał nawrócenia? - bo tak dość niejednoznacznie to zabrzmiało, to wtrącenie "oby nie")