Helmutt napisał(a):Tak jak i Ty pewnie....
pominąwszy całą wiarę i niewiarę, oraz jakiś subiektywizm to i tak nie ma szans, bo ty jesteś facet, i u was to wszystko przebiega inaczej
jonasz 33 czyli tobie nie chodzi o wyjaśnienie dlaczego ktoś coś robi, tylko żeby ciebie przekonał, że ma rację, że tak robić należy. a to są zupełnie inne bajki.
wyjaśnienie "dlaczego" padło już parę razy i na różne sposoby.
zatem sformułuj prawidłowo to na co liczysz: "przekonajcie mnie, że 'kult obrazów', procesje i sukienki to jest to co robić powinien każdy chrześcijanin" - przy czym tu z góry odpowiedź brzmi: "nie, że powinien, ale może także w ten sposób wyrażać pewne kwestie".
albo proponuję skończyć wątek bo się robi kołomyjka: zadajesz ponownie pytanie na które odpowiedź ignorujesz.
btw. temat o bałwochwalstwie w sprawie obrazów już chyba jest
i jeszcze jedno btw. skoro liczy się serce (jak u wdowy od grosza) a nie gest - to czemu się gestu czepiasz a nie postawy serca? a ta jaka jest mówiła już np. alus: miłość, wdzięczność, itp. i na Boga, miłość do Boga a nie do kawałka drewna, płótna czy innego budulca. [chyba, że siedzisz ludziom w głowach i wiesz lepiej co kto myśli i czuje - taki charyzmacik pewnie #-o ]
Helmutt napisał(a):skoro Kościół Katolicki nie jest kościołem opierającym się na Biblii, Słowie Bożym (jak tu kolega Kyllyan napisał)
naprawdę tak napisał? incredible :roll: wyrwałeś mu to z kontekstu, czy też może kolega Kyllyan zjadł coś niestrawnego i miał gorączkę... 8-[
a apropos sukienek - rozumiem, że pomniki narodowe czy inne, składanie wieńców na grobach żołnierzy itp. to rónież kupa śmiechu, podobnież jak groby i dbanie o nie itd.
i do rodziców, czy do żony (jeśli umrze wcześniej) też na grób nie będziesz chadzał nigdy, więc dla formalności tylko pogrzeb z urzędu bez żadnej uroczystości, a potem to nawet zapomnisz na którym cmentarzu pochowani?