@omyk
Ja mam wrażenie, że nie rozumiesz mojego toku rozumowania.
Cytat:Bremes - tylko wiara w co lub w kogo?
Wiara w Boga. Chyba już to wcześniej napisałem? Chyba wiem na czym polega twój problem. Wielu katolików(i nie tylko) tak ma. Otóż nie przyjmujesz do wiadomości, że Bóg może być inny, niż ten w Biblii. Ja wierzę w Boga osobistego lub jak ktoś woli wymyślonego przeze mnie. Może Ci się to wydawać głupie, ale moja postawa jest , moim zdaniem, najlogiczniejsza jaką można przyjąć.
Cytat:Bo jeżeli w Boga Jedynego,(...)
Jeżeli pisząc: Boga Jedynego masz na myśli katolickiego Boga, to nie wierzę w niego.
Cytat:(...) że jest On Bogiem żywym(...)
Nie lubię tego wyrażenia, bo katolicy go ciągle uważają, a jest ono bezsensowne, bo Bóg nie może być żywy, gdyż nie może umrzeć.
Cytat: Który kieruje do człowieka Swoje Słowo
A skąd wiesz, że to są jego słowa? Powiedział Ci?
Cytat:zwraca się konkretnie do Ciebie i zaprasza do życia w pewien określony sposób.
Coś te wasz Bóg słabo mnie zna, skoro uważa, że zaakceptuję Biblię jako jego słowo i będę jej przestrzegał. Poza tym, skąd wiesz, że zwraca się do mnie? Może mówi do wszystkich oprócz Bremesa? Masz pewność, że mówi do mnie?
Cytat:Jeżeli Ty ten sposób odrzucasz, to nie możesz powiedzieć, że umacniasz swoją wiarę, bo wiara to nie tylko świadomość istnienia Boga - to relacja zaufania i miłości
a
Znowu typowo katolickie rozumowanie. Można wierzyć w Jezusa, a równie dobrze w Odyna i żadna wiara nie jest gorsza. Dla mnie wszystkie religie wierzenia są równe i wszystkie mają równe szanse być prawdziwe. Wierze, że pójdę do nieba, ale wiem, że równie dobrze mogę spotkać po śmierci Zeusa. I kolejne pytanie do Ciebie: Skąd wiesz czym jest wiara? Bóg Ci powiedział?