Imiona dzieci w wierzącej rodzinie

[Nicol@]

Nie będę tu odwzajemniać uprzejmości, wiemy obydwoje o co chodzi. Takich wspaniałych, jak ty ludzi jest znikomy ułamek. Nie bardo wiem, co mam napisać. Też jestem tylko szarym człowiekiem i też bym chciała innym wiele ofiarować. Ważnym jest to, abyśmy robili, co do nas należy. Tak zaczęłam melancholijnie, ale przy okazji tego tematu można sobie pozwolić na takie wynurzenia. Nasze IMIONA wyrażają tak wiele, że warto zastanowić się nad ich "przydziałem" dla dziecka.