Cytat: Dezerter: zwierzęta cierpią, czują,... płaczą
Znalazłam kilka wierszy o kotach, których autorem jest dawny śpiewak Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", pan Franciszek Klimek. Poza nim wielu jeszcze poetów utrwaliło swoje uczucia na papierze, m.in. H. Poświatowska, L.J. Kern, W. Szymborska. Może zacytuję parę krótkich kocich wierszy Pana Klimka:
DOM SZCZĘŚLIWYCH KOTÓW
Niemal założyć się jestem gotów,
bo wątpliwości moich to nie budzi,
że gdzie jest dom szczęśliwych kotów,
tam jest i dom szczęśliwych ludzi.
O MUZYCE
Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem,
jest mruczenie szczęśliwego kota.
BO KOTY
Bo koty są dobre na wszystko.
Na wszystko, co życie nam niesie.
Bo koty, to czułość i bliskość
na wiosnę, na lato, na jesień.
A zimą – gdy dzień już zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t - Twój przyjaciel malutki
otuli Cię ciepłym mruczeniem.
Okazuje się, że zwierzęta są opiewane przez poetów w ich twórczości i chociaż ja osobiście za kotami nie przepadam lubię te futrzaki, ale z daleka, bo kot ma podobno to w naturze, że kiedy on ma chęć na zabawę, to człowiek wtedy też mam mieć na to ochotę.