TOMASZ32-SANCTI
Stały bywalec
Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
|
Annnika napisał(a):Ale widzÄ po sobie, że to zaufanie jest trudne w spoÅeczeÅstwie, kiedy ciÄ
gle trzeba polegaÄ na sobie
Już po moich rodzicach, osobach naprawdÄ wspaniaÅych, widzÄ opór jeÅli chodzi o zaufanie we wspólnocie, opieranie siÄ na drugim czÅowieku,szczególne poÅwiÄcenie dla niego, jakoÅ ludzie sÄ
widzialni i teoretycznie troche Åatwiej niby na nich sieoprzeÄ, ale dla dzisiejszegczÅowieka to rrudnoÅÄ. Skoro nei ufajawidzialnemu, to jak niby majÄ
zaufac Niewidzialnemu. Staram siÄ to zrozumieÄ, żeby wiedzieÄ, jak im to tÅumaczyÄ
Chyba zamotaÅam
Napewno jest trudne, czÄsto bowiem stajemy siÄ obiektem wykorzystania, dlatego nie ufamy. Aby dojÅÄ do zaufania trzeba siÄ nauczyÄ wprowadzaÄ w swoje życie sÅowa z kazania na górze:
Cytat:Lecz powiadam wam, którzy sÅuchacie: MiÅujcie waszych nieprzyjacióÅ; dobrze czyÅcie tym, którzy was nienawidzÄ
; bÅogosÅawcie tym, którzy was przeklinajÄ
, i módlcie siÄ za tych, którzy was oczerniajÄ
.JeÅli ciÄ kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! JeÅli bierze ci pÅaszcz, nie broÅ mu i szaty! Daj każdemu, kto ciÄ prosi, a nie dopominaj siÄ zwrotu od tego, który bierze twoje.
Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyÅcie! JeÅli bowiem miÅujecie tych tylko, którzy was miÅujÄ
, jakaż za to dla was wdziÄcznoÅÄ?* Przecież i grzesznicy miÅoÅÄ okazujÄ
tym, którzy ich miÅujÄ
.I jeÅli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czyniÄ
, jaka za to dla was wdziÄcznoÅÄ? I grzesznicy to samo czyniÄ
.JeÅli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie siÄ zwrotu, jakaż za to dla was wdziÄcznoÅÄ? I grzesznicy grzesznikom pożyczajÄ
, żeby tyleż samo otrzymaÄ.
Wy natomiast miÅujcie waszych nieprzyjacióÅ, czyÅcie dobrze i pożyczajcie, niczego siÄ za to nie spodziewajÄ
c. A wasza nagroda bÄdzie wielka, i bÄdziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdziÄcznych i zÅych.BÄ
dźcie miÅosierni, jak Ojciec wasz jest miÅosierny.
PowÅciÄ
gliwoÅÄ w sÄ
dzeniu*
Nie sÄ
dźcie, a nie bÄdziecie sÄ
dzeni; nie potÄpiajcie, a nie bÄdziecie potÄpieni; odpuszczajcie, a bÄdzie wam odpuszczone. Dawajcie, a bÄdzie wam dane; miarÄ dobrÄ
, natÅoczonÄ
, utrzÄsionÄ
i opÅywajÄ
cÄ
wsypiÄ
w zanadrza wasze. OdmierzÄ
wam bowiem takÄ
miarÄ
, jakÄ
wy mierzycie».
PrzyjÄcie tych sÅów jest bardzo trudne, wrowadzanie ich w życie jeszcze trudniejsze, ale bez tego trudno nam bÄdzie zaufaÄ, ponieważ zawsze bÄdziemy siÄ bali, ze coÅ stracimy, ze zostaniemy wykorzystani przez innych - to nas wtedy najbardziej boli, wiÄc chcemy to odrzuciÄ, bo po co cierpieÄ przez wÅasnÄ
gÅupotÄ.
Ale chrzeÅcijanin to czÅowiek, który przyjmuje cierpienie w imie Chrystusa, z miÅoÅci do niego przyjmuje odrzucenie,wszelkie przykroÅci, przeÅladowanie. Wtedy doÅwiadczy prawdziwej miÅoÅci Chrystusa.
Pozdrawiam
TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
|
|