Coś antyaborcyjnego....

Offca · 22-11-2005 15:43

No fakt. Więc bardzo mnie dziwi zachowanie ludzi. Brzydzą się czymś i wielce oburzają, co sami popierają i sami robią. Może to odruch obronny? Jakieś usprawiedliwienie? Albo sprzeciw wobec poznania prawdy - jak faktycznie jest?
Pewnie podobnie zachowywali się ci, co mordowali z bestialstwem Żydów i innych ludzi, kiedy oglądali dokumenty o tej tematyce :roll:

TOMASZ32-SANCTI · 22-11-2005 19:47

Offca napisał(a):No fakt. Więc bardzo mnie dziwi zachowanie ludzi. Brzydzą się czymś i wielce oburzają, co sami popierają i sami robią. Może to odruch obronny? Jakieś usprawiedliwienie? Albo sprzeciw wobec poznania prawdy - jak faktycznie jest?
Pewnie podobnie zachowywali się ci, co mordowali z bestialstwem Żydów i innych ludzi, kiedy oglądali dokumenty o tej tematyce :roll:

Wiesz Offco,bardzo trudno jest przyjąć prawdę, tym bardziej tak wstrząsającą, że popiera się zabijanie dzieci,że się to robi lub do tego się namawia. Dlatego taka reakcja jest zrozumiała.
To tak jak by pokazać komuś, kto zabił człowieka, jak to robił.
A skoro to sprawia oburzenie to tym bardziej takie fotki powinny być pokazywane, myślę tylko,że nie powinny oglądać takich fotek dzieci.

Pozdrawiam

23-11-2005 03:46

Hmm czy tylko mnie nie rajcuje zdjęcie rozprutej kobiety i fizjologiczna dosłowność na zdjęciu :?: :?: :?: :-*

Offca · 23-11-2005 16:30

Z tego forum chyba tylko Ciebie. To w końcu ten wrzód na macicy, którego nie uważasz za człowieka. Faktycznie obrzydliwe, prawda???

23-11-2005 16:47

23 tydzień to nie zygota i nawet nie wrzód. W zasadzie jestem przeciwny aborcji później niż w pierwszym trymestrze.

Aha i masz rację obrzydliwe (sam nie chciałem używać tego słowa, ale jak moderator bez krępacji...)

Offca · 23-11-2005 16:51

semper_malus napisał(a):Aha i masz rację obrzydliwe (sam nie chciałem używać tego słowa, ale jak moderator bez krępacji...)

Mnie to wcale nie brzydzi. Chciałam tylko potwierdzić Twoje oburzenie.

23-11-2005 16:53

Ja się nie burzę tylko się tym nie ekscytuję :!:

Offca · 23-11-2005 16:55

Jeśli coś uwazasz za obrzydliwe, to się równocześnie burzysz, bo budzi to Twój niesmak.

23-11-2005 17:03

Nie, bo o gustach się nie dyskutuje a innych to kręci .

Offca · 23-11-2005 17:09

Nie wiem gdzie tu gust. Mówimy w zasadzie o kwestii moralnej, a nie gustach. Dla mnie to możesz się nawet zgniłymi zwłokami ekscytować.

23-11-2005 17:25

No rozumiem tak samo jak Ciebie moze kręcic krew kapiąca z dwóch desek.

Offca · 23-11-2005 17:33

Mnie nie kręci krew kapiąca z 2 desek, ale nowy człowiek. A to różnica.

ddv · 23-11-2005 18:38

semper_malus napisał(a):23 tydzień to nie zygota i nawet nie wrzód. W zasadzie jestem przeciwny aborcji później niż w pierwszym trymestrze.

A wyobraź sobie, że "to Coś" ma wszelkie geny dojrzałego człowieka już po połączeniu się dwóch komórek ...
Zatem - aborcja jest zabójstwem - jak każde inne.
I w imię czego usiłujesz sam sobie stawiać jakieś granice - np. 5 dzień czy też 23 tydzień - jeżeli (nie przeszkadzając w rozwoju) z tego "Coś" powstaje CZŁOWIEK :coo: :?:

23-11-2005 20:00

ddv napisał(a):z tego "Coś" powstaje CZŁOWIEK

Powstaje, czyli jeszcze nim nie jest. A dla mnie jest różnica miedzy 5 dniem a 23 tygodniem.

ddv napisał(a):I w imię czego usiłujesz sam sobie stawiać jakieś granice

W imię niczego. Wolno mi stawiać sobie granice i tyle. Jeśli za moment smierci człowieka uznaje się brak czynności mózgu to równie dobrze za moment początkwy człowieka uznaję moment powstaniai zaczęcia funkcjnowania mózgu. Bez mózgu nie ma człowieka jest tylko kupa komórek, tak jak w nerce, wątrobie , czy w tkance mowotworowej.

Ale to nie na temat, bo uważem ,że zdjęcie przedstawia lekarza,matke i dziecko , czyli troje ludzi.

ddv · 23-11-2005 22:22

semper_malus napisał(a):Powstaje, czyli jeszcze nim nie jest. A dla mnie jest różnica miedzy 5 dniem a 23 tygodniem.

A czy pomiedzy małym dzieckiem a tym dorosłym jest jakaś róznica dla Ciebie :coo:
Bo jak dla mnie
1. I jedno i drugie to człowiek
2. To małe to potrzebuje więcej opieki bo jest bardziej bezradne i bezbronne.

Zdaję sobie jednak sprawę z tego, ze dla innego człowieka "punkt widzenia" może być inny - mianowicie
- ten duży może oddać - ten mały nie i dlatego można się na nim np. wyżywać :cry:
Jednak - czy ja będąc Chrześcijaninem moge wydać zgodę na poniewieranie innym człowiekiem tylko dlatego, ze jest mniejszi, słabszy i nie może się bronić :coo: :?:
NA PEWNO NIE :!:
Analogicznie - do dziecka poczetego.
Trzeba być naprawdę pozbawionym uczuć wyższego rzędy by samemu sobie ustalać gdzie jest człowiek - a gdzie tylko "wrzód" (jak to ktoś tu nazwał :cry: )
A mordowanie dzieci jest dla mnie czymś ohydnym - i sprzecznym z ludzką natura ...