bashca napisał(a):Bez w względu na to czy ktoś wierzy w Boga , czy nie , te wydarzenia w ich życiu to fakty.czy to nie jest konkret? to podaj mi w takim razie przykład o jakie inne konkrety Ci chodzi jeśli nie o fakty z życia ludzi.
A rzeczy o których pisze wynikaja nie tylko z mojej wiary ale także z konkretnych świadectw. Przytoczyc tutaj przykładowe? Myślę że nie trzeba bo wiele takich znajdziesz w internecie.
Po pierwsze, pisałaś o tym, że bez względu, co by się działo, to wiadomo, że magia jest zła, bo to przeciw Bogu etc etc. A to jest nie konkret, a założenie religijne, ideologiczne.
Po drugie, pojedyncze świadectwa (czy nawet zebrane wszystkie razem) świadczą jedynie o tym, że podczas praktykowania magii (lub po) ci ludzie odczuwali negatywne rzeczy. Nie można, bez stosowanego zbadania i wykluczenia wpływu niezwiązanych z samą magią czynników zewnętrznych lub wewnętrznych (psychologicznych) stwierdzić związku przyczynowo skutkowego. Jedynie pewien związek korelacyjny, a i tak niepewny, bo:
Po trzecie - koncentrując się na świadectwach negatywnych, nie posiadamy danych mówiących o tym, jaki odsetek "populacji" magów stanowią ci, którzy te świadectwa dają, którzy negatywne skutki odczuwają. Nie wiemy czy jest to większość, znacząca grupa, czy nieistotna nawet statystycznie mniejszość. Nie wiemy też:
Po czwarte - czy/jakie działają czynniki pośredniczące. Czy negatywne efekty są skutkiem używania magii samego w sobie, czy też muszą zajść dodatkowe czynniki, które warunkują negatywne skutki. Innymi słowy - nie wiemy, czy to magia działa źle, czy człowiek niefortunnie dobiera okoliczności i metody jej stosowania.
[ Dodano: Wto 25 Maj, 2010 08:49 ]
A teraz małe porównanie, by unaocznić powyższe. Przypuśćmy, ze dostajemy jedno za drugim świadectwo o tym, jak niebezpieczne jest jeżdżenie Ferrari. Mamy mnóstwo doniesień, jak ludzie owymi samochodami jeżdżą, rozbijają się, giną. Wyciągamy z tego wniosek - Ferrari to bardzo niebezpieczne samochody.
I tutaj mała notka. Może się Wam wydawać, że jest to bardzo okrojone, uproszczone rozumowanie. Ale DOKŁADNIE tego typu rozumowania używacie odnośnie magii. Macie sporo doniesień, że ktoś uprawiał magię i miał negatywne skutki - z miejsca przypisujecie skutki samej magii. Więc mechanizm ten sam, a więc analogia trafna.
Problem w tym, że nie wzięliśmy wieeelu czynników pod uwagę. Np:
1. Modelu ferrari (analogia do różnych podejść do magii). Czy to były bardzo różne wozy, czy może pewne konkretne typy? Nie wiemy (tak samo jak neiwiele wiemy, jaki rodzaj magii praktykowali "świadczący")
2. Osobowość kierowcy - czy czasami kierowca nie był "narwany", podejmując próby jazdy ponad swoje siły? (analogia do magii - czy mag nie przesadzał z magią, używając rzeczy bardziej skomplikowanych, niż był na nie przygotowany?)
3. Umiejętności i styl jazdy - czy wypadki nie wynikały czasami z tego, że kierowca pędził jak szalony, w dodatku mając marne umiejętności (np rok po prawku), czy prowadził ostrożnie, wiedział co robi? (analogia do magii: czy magowie ci byli odpowiednio wyuczeni, mieli odpowiednią wiedzę, i podchodzili do tematu poważnie i ostrożnie, a nie jak narwana dzieciarnia?)
4. Ilu ludzi ma Ferrari, a ile było wypadków? Bo np 400 świadect robi wrażenie. Ale już go nie robi, gdy okaże się, że Ferrari posiada 400 000 ludzi, bo okazuje się, że wypadki miał 1 kierowca na 1000 (analogia do magii: aby wykazać zależność przyczynowo-skutkową, należałoby pokazać, że owe świadectwa stanowią duży odsetek wszystkich użytkowników magii, a nie jakąś niszową grupkę)
Reasumując: Świadectwa dają nam jedynie wyrwaną z kontekstu informację, że JACYŚ ludzie praktykowali JAKĄŚ magię w JAKIŚ sposób i mieli negatywne efekty z JAKIEJŚ przyczyny. I tyle, kompletnie NIC więcej. Nie możemy z tego wyciągać praktycznie żadnych konkretnych wniosków - świadectwa mogą być ewentualnie bodźcem, ukierunkowaniem dalszych badań, ale bynajmniej nie wystarczają do wyciągnięcia rzetelnych wniosków (chyba, że ze względów ideologicznych zależy nam, by te wnioski wyciągnąć - tyle, że w ten sposób popierające swoją tezę wnioski można wyciągnąć praktycznie ze WSZYSTKIEGO).